ďťż
Co się stao się panowie w Warszawie? Cuda dziwy!



Gooz - Pt gru 21, 2007 7:08 pm
" />Cóż to za piękny dzień był gdy dowiedziałem się że w centrum Warszawy jest sklep z grami i Mtg (z singlami), nawet Maciej Fidziński organizuje tam drafty, potoczyło się szybko, dostałem tam pracę bez jakichś większych próśb, wszystko niby szło dobrze, teraz zaś jest piękny napis "Nieczynne, przepraszamy". Co się stało że Warszawskie Centrum Gier upadło? Jest wiele czynników, postaram się w tym krótkim tekście ująć najważniejsze.

Sklep w centrum Warszawy?! Super!
Tak, super, ale to kosztuje, a sklepy mają to do siebie że trzeba na nich zarabiać czyż nie? Nawet słyszałem że są takie kierunki studiów jak Ekonomia czy marketing, tak się jednak złożyło że mój były szef tego nie wiedział i nie wie dotąd.
Reklama? A po co?
Kiedyś słyszałem że jest coś takiego jak strona internetowa, wy pewnie też, można ją wykorzystywać do wielu celów, można pisać blogi, wklejać nagie zdjęcia babci albo reklamować swój sklep, dzięki czemuś takiemu można nakierować graczy i klientów do sklepu aby zarabiać więcej złotówek i płacić czynsz a czasem mieć na bułkę z masłem. Na owej stronie część sprytnych ludków zakłada sklepy internetowe żeby mieć zarobki, sprytne co nie?
Istnieje także (Czytałem o tym na pudelku) reklama w postaci ulotek i bilboardów, albo zwykłych plakatów, jednakże po co to robić? Każdy wie że klient sam znajdzie sklep który znajduje się w całkowicie nie uczęszczanym pasażu warszawskiego metra. Reklama jednak kosztuje, a jak zarobić pieniążki wydając pieniążki? Bezsens.
Czy ktokolwiek z was bierze te ulotki co wam dają w metrze? Nie prawda? To po co płacić za nie? No właśnie!

Spożytkowanie miejsca które się wynajmuje?
Myślę ze jest jakieś dziwne zagadnienie zrodzone w umysłach ludzi nie do końca normalnych, przecież tak fajnie jest zrobić 3 metrową ladę która zajmuje pół sklepu a za nią zrobić zaplecze gdzie zmieściłoby się łóżko, a jak by się ktoś postarał to by zrobił mały pokój. Zresztą po co miejsce dla graczy, lepiej mieć 10 szaf na zapleczu żeby można było położyć na nich wiertarkę i gry których i tak nikt nie kupuje, ale na pewno ktoś kupi.

Firma stoi sama, po prostu potrzeba czasu i sama zacznie zarabiać.
Po co więc odwiedzać ją codziennie? To marnowanie czasu, skoro firma sobie radzi to bez naszego udziału będzie sobie radzić. A nawet jak ją odwiedzamy to i tak nie ma co robić, więc po co tam przychodzić.

Do założenia firmy nie jest potrzebna jakakolwiek wiedza a biznesplan wymyślili łakomi naszej kasy ekonomiści.
Powyższe twierdzenie jest podstawą w obecnym biznesie, sklep zarabia i już, a czy to jest utarg czy czysty zysk... co kogo to obchodzi?!

Towar, cóż za magiczna rzecz!
Brakuje ci towaru? Ludzie przychodzą i chcą boostery do magica a ty ich nie masz, cóż zrobić? Pojechać do Isy! Tam należy kupić ogromnego scaraba za 700zł i 1 boxa magica, powiecie że to za mało? I co z tego? Ludzie zamiast boosterów będą podziwiać piękną i ogromną figurkę do gry Haloclix !

Rachunki?
Rachunki wymyślili rządni zysku kapitaliści którzy nie pozwalają nam zarabiać na nasze piękne życie, nie płaćmy ich więc !

Podatki?
To samo co wyżej, kapitalistyczne świnie !

Teraz już wiecie jak założyć i jak zarządzać sklepem, to proste prawda?
Nie DO K... Y Nędzy to nie jest proste! A ktoś sobie pomyślał że wszystko się samo zrobi, wyszło co wyszło, sklep jest zamknięty a były właściciel płacze że mu nie wyszło. Ja się cieszę i jest mi smutno jednocześnie, lubię jak życie pokazuje gdzie każdego jest miejsce, do czego się nadaje a do czego nie, szkoda że jedni spadają z krzesła na podłogę a inni wybierają skok z wieżowca a potem dziwią się że nie zaczęli latać.

Sklepu nie ma, nie będzie już pod tym samym kierownictwem. Gracze z Warszawy znów pochowają się po pubach i domach grając na wizardzie/modo. Szkoda.

Ps. Mam nadzieję że wytrzymacie drodzy przyjaciele, ja nie mam świąt, ja będę robił wszystko żeby jak najszybciej zobaczyć wasze twarze w jednym miejscu, czekajcie, mam nadzieję że jeśli poproszę pomożecie mi w realizacji mojego pomysłu. Mam nadzieję że wszystko wyjdzie tak jak chce i sklep wróci z popiołów, z nowym właścicielem, zapałem, siłą i mocą.




Radagash - Pt gru 21, 2007 7:20 pm
" />Inicjatywa godna pochwaly Jesli bedzie trzeba to chetnie pomoge Warszawie potrzebne jest takie miejsce z dobrym kierownictwem. Pozdro



Marek - Pt gru 21, 2007 7:40 pm
" />Na moją pomoc również możesz liczyć, taki sklep jest nam absolutnie niezbedny.



Kurczakow - Pt gru 21, 2007 7:44 pm
" />In the Gooz we trust!!!
&
God Save the Gooz!!!
&
Together Team!!!




stw - Pt gru 21, 2007 8:16 pm
" />...
no comment
...



Lecter - Pt gru 21, 2007 8:30 pm
" />jak chcesz robola do ustawiania regałów to pisz do mnie jestem z wami i mam nadzieję że sklep niczym feniks odrodzi się z popiołów.



$uchy - Pt gru 21, 2007 11:09 pm
" />Feniks to był w Bydgoszczy, ale też upadł teraz mamy za to "wszystko gra"

serio w wawie nie ma żadnego takiego sklepu?



xazax666 - So gru 22, 2007 2:11 am
" />Są Faberzy ,Wargamer i Cytadela ,ale wszyscy olewają karciarzy.

Edit: W sumie ja się im nie dziwie.. bo większość graczy boosterki kupuje na allegro ,a zakup singli jest tylko pomiędzy graczami. No szkoda. Postaram się zatrzymać deck dopóki bitewniaki nie nadszarpią mi funduszy... Mam nadzieje ,ze na pięknych obietnicach się nie skończy.



Kurczakow - So gru 22, 2007 8:54 am
" />
">Są Faberzy ,Wargamer i Cytadela ,ale wszyscy olewają karciarzy.

Edit: W sumie ja się im nie dziwie.. bo większość graczy boosterki kupuje na allegro ,a zakup singli jest tylko pomiędzy graczami. No szkoda. Postaram się zatrzymać deck dopóki bitewniaki nie nadszarpią mi funduszy... Mam nadzieje ,ze na pięknych obietnicach się nie skończy.


Jest jeszcze Gryf w Landzie (stacja metra Służew) but tam nie ma za bardzo miejsca obok Ju-gi-o i Duelmaster'a. BtW boosterków nie kupowało się na
Allegro gdyż dochodzi KP i nie zawsze się opłaca. Takoż jak był jeszcze sklep w centrum to tam głównie wszyscy kupowali (jak były _-_).



Mustafa_RP - So gru 22, 2007 9:33 am
" />Witam:)


">Są Faberzy ,Wargamer i Cytadela ,ale wszyscy olewają karciarzy.


To nie tak, że oni/my olewamy karciarzy, tylko karciarze olewają sklepy. W Polsce nie wykształciło się zachodznie "support hobby store", każdy gracz na zachodzie wie, że działanie na szkodę sklepu to działanie na własną szkodę, bo sklep się zamknie i nie będzie gdzie grać, spotykać się itd. Niestety polska mętalność nie pozwala na działanie na rzecz sklepu, większość dba o to tylko by kogoś zleszczyć, dobrze puścić swoje katy z klasera itd.

Figurki rządzą się innymi prawami niż mtg, do tego ciężej handluje się własnymi figurkami niż kartami. Figurki np. tracą 50% wartości gdy nie są kupowane w sklepie. Tak więc blister za 40zł gdy jest kupowany od kogoś (nawet nie rozpakowany) warty jest 20zł. Z kartami jest inaczej, rozpakowane mogą być warte dużo więcej.

Poprostu bardzo ciężko zarobić na kartach. Do tego dochodzi nieprofesjonalizm dystrybutora i polskie prawo podatkowe.

Co do artykułu:
Uważam, że za upadek sklepu w centrum odpowiedzialnych jest więcej osób niz sam właściciel. Dystrybutor, sprzedawcy ze sklepu, gracze z klaserami sprzedający karty w sklepie.

Uważam, że trzeba coś zmienić w srodowisku mtg, aby sklep/klub zaistniał. wszyscy i nie tylko Gooz muszą dołożyć starań, aby sklep poprostu zarabiał.

Tyle mojego
Pozdrawiam



Bastrzu - So gru 22, 2007 10:42 am
" />
">. Niestety polska mętalność nie pozwala na działanie na rzecz sklepu, większość dba o to tylko by kogoś zleszczyć, dobrze puścić swoje katy z klasera itd.
No żeby sklep mógł liczyć na wsparcie fajnie jak da coś od siebie : np. handel singlami, organizowanie turniejów... Bo jak sklep z mtg oferuje to samo co allegro to o co chodzi ?



Radagash - So gru 22, 2007 10:58 am
" />Bastrzu prosze nie wypowiadaj sie jak nie wiesz o co chodzi. Przeciez ten sklep oferowal handel singlami i co tydzien byly fnmy i turnieje ext badz t2 w sobote wiec tu nie moglismy narzekac. Sklep padl bo kierownictwo nawalilo.



Gooz - So gru 22, 2007 11:03 am
" />
">. Niestety polska mętalność nie pozwala na działanie na rzecz sklepu, większość dba o to tylko by kogoś zleszczyć, dobrze puścić swoje katy z klasera itd.
No żeby sklep mógł liczyć na wsparcie fajnie jak da coś od siebie : np. handel singlami, organizowanie turniejów... Bo jak sklep z mtg oferuje to samo co allegro to o co chodzi ?

Dawno już nie widziałem tak debilnego postu jak Twój, albo jesteś tak ślepy że nie widziałeś przez ostatnie 3 miesiące co tydzień info o turniejach albo jesteś tak głupi że nie udało Ci się ich połączyć z sklepem który właśnie upadł.



xazax666 - So gru 22, 2007 1:36 pm
" />
">To nie tak, że oni/my olewamy karciarzy, tylko karciarze olewają sklepy. W Polsce nie wykształciło się zachodznie "support hobby store", każdy gracz na zachodzie wie, że działanie na szkodę sklepu to działanie na własną szkodę, bo sklep się zamknie i nie będzie gdzie grać, spotykać się itd. Niestety polska mętalność nie pozwala na działanie na rzecz sklepu, większość dba o to tylko by kogoś zleszczyć, dobrze puścić swoje katy z klasera itd.


Moze Wargamer karciarzy nie olewa.. bo on się specjalizuje się w zupełnie czym innym.. ale jesli masz na mysli Cytadele to tam oni są wręcz siłą wyganiani. Podobno miały byc tam sankcjonowane turnieje ,ale to śmiech na sali.. tam nie ma nic.
Sklepowi pomagał nie będe.. wystarczy ze wydaje w nim kase. Za stary jestem zeby pracowac za darmo.
(i tu kolejny ukłon w strone Wargamera ,bo tam za pomaganie nowym dostajemy rabaty i bonusy)


">Poprostu bardzo ciężko zarobić na kartach. Do tego dochodzi nieprofesjonalizm dystrybutora i polskie prawo podatkowe.
Zupełnie ich rozumiem.. nikt nie kaze prowadzić interesu z góry skazanego na upadek. Tym bardziej nie moge miec zadnych pretensji.

Gooz powiem tylko.. zamiast biadolić w strone kogoś kto przynajmniej miał odwage załozyc taki sklep (pomijając to jak go powadził) moze sam bys to zrobił? O ile się nie myle z dotacji nadal mozesz korzystać. Nie szukał bym sponsora który w magiczny sposób otworzy sklep i da Ci prace.



Radagash - So gru 22, 2007 1:53 pm
" />Hehehe Xazax czytaj ze zrozumieniem i jak nie wiesz o co chodzi to tez sie nie wypowiadaj :P Przeczytaj co Gooz napisal w PS. Pozdro



Gooz - So gru 22, 2007 2:01 pm
" />
">Gooz powiem tylko.. zamiast biadolić w strone kogoś kto przynajmniej miał odwage załozyc taki sklep (pomijając to jak go powadził) moze sam bys to zrobił? O ile się nie myle z dotacji nadal mozesz korzystać. Nie szukał bym sponsora który w magiczny sposób otworzy sklep i da Ci prace.

Ty jesteś ułomny czy tylko udajesz debila? Ludzie posrało się wam w głowach od jedzenia tych kurczaków ze sterydami, proszę ładnie : Przeczytaj to jeszcze raz, np. zobacz co jest w PS. Może coś uda Ci się zrozumieć a jak nie to idź się pobaw sam ze sobą i klockami.

Ile razy tam byłeś? 2-3? Idealny przykład prawdziwego Polaka! Trzymaj tak dalej!



NAAPIER - So gru 22, 2007 4:18 pm
" />Az zal czytac wypowiedzi niektorych osob ktore albo uwazaja za :
wiedza co sie dzieje lepiej niz wszyscy
albo maja takie pojecie o tym co mowia jak gowno o poezji a itak sie wypowiadaja
albo poprostu sa slepymi debilami

po jakiego hooya piszecie ze sie nie dzialo jak sie bardzo dobrze dzialo
po hooya piszecie zeby ktos cos robil zamiast pisac na innych skoro .. zadziwie was TEN TEXT MOWI O CHECI ZROBIENIA CZEGOS I ZACHECENIA INNYCH oraz tlumaczy dlaczego nie wyszlo
ale lepiej napisac zeby Gooz zamknal jape i cos sam zrobil nie???
!@#$%^& .... a potem przyjdziecie raz dwa i znowu mozecie pisac ze slaaabo bo mało ludzi ze bym przychodzil jakby byly atrakcje i turnieje jakby cycata blondyna nalewala wodke za free a w kazdym booscie byl foil cryptic commanda albo garruka...

zanim napiszecie kolejny debilny post jebnijcie łbem o klawiature a dopiero potem piszcie.



Lecter - So gru 22, 2007 4:26 pm
" />Nie chciałem być aż tak wulgarny ale to co naapier napisał odnosi się do moich uczuć względem tych co przeczytali tylko nagłówek posta gooza. Dzięki naapier że wylałeś za pewnie nie tylko moje słowa.



lamsen - So gru 22, 2007 8:35 pm
" />Mam nadzieje ze ci sie powiedzie.



Detmold - So gru 22, 2007 8:43 pm
" />Ja powiem tylko tyle, jakby udało Ci się Gooz otworzyć sklep lub jakakolwiek inna działalność związaną z MTG i byś potrzebował reklamy w internecie to daj mi znać. Myślę, że w ograniczonym stopniu mógłbym się w to pobawić, ale bez przesady w przypadku działalności jaką opisałeś to najprawdopodobniej nie przyniosłoby to znacznego wzrostu liczby klientów(lub choć jakiekolwiek wzrostu).



Marek - So gru 22, 2007 10:05 pm
" />
">Sklepowi pomagał nie będe.. wystarczy ze wydaje w nim kase. Za stary jestem zeby pracowac za darmo.


Z takim podejsciem daleko nie zajdziemy, trzeba się wspierać.



xazax666 - So gru 22, 2007 11:37 pm
" />Po 1:
Czy Gooz napisał gdziekolwiek ze to on bedzie nowym właścicielem? Napisał ze poprostu się stara ,a to nie jest wiarygodna deklaracja.

Powiedziałem poprostu ze na turnieje bede przychodział i wcale nie narzekałem ze były złe,ale do grona fanatyków nie naleze.

Po 2:
Właśnie pokazałes co sobą reprezentujesz Gooz...
To ja wam teraz powinienem nawciskać od wieśniaków zebysmy byli "kwita"?
Jeszcze sprzedajesz ten tekst na MtgNews zeby boxa wygrać...

PS. Tak! Jestem prawdziwym polakiem! Nazywam się Tomasz Gęsicki i w przeciwieństwie do was wyrażam swoje poglądy nie potępiając innych. To jest postawa godna polaka.
Nie musze się tego wstydzić.



Gooz - So gru 22, 2007 11:50 pm
" />Siada u Ciebie czytanie ze zrozumieniem cały czas, siądź kiedyś nad jakąś książką (tylko nie zaczynającą się od słów "Szatan - mój pan") poczytaj trochę OD POCZĄTKU DO KOŃCA, a na pewno będzie lepiej.
Ja reprezentuje sobą... hm, mówię co myślę, dla mnie po swoich postach tutaj wydajesz się być skrajnym 'polaczkiem', zmień moje zdanie jeśli umiesz, jeśli nie - tak już pozostanie.
W sumie racja, napisałem że się staram... No tak, może mam zatwardzenie i staram się wypróżnić, może mam brudną podłogę i staram się ją umyć, kurcze, ale fajnie, jest tyle rzeczy na świecie przy których muszę się starać... Ale zaraz zaraz... To chyba był tekst o sklepie w Warszawie, tak! Nie mylę się! Gdybym trochę pomyślał i użył mózgu to mógłbym się domyślić że starania mają na celu otwarcie nowego sklepu... Nie! Na pewno nie! Tutaj ewidentnie chodzi o zatwardzenie! Ha!

Ps.Jak byś przeczytał do końca ten krótki komentarz do sytuacji to wiedziałbyś że box wcale nie miałby być dla mnie, tylko dla osób które zagrałyby na turnieju organizowanym przeze mnie. Cóż za ciśnienie na boxa! Marzę o nim żeby wam go rozdać, super, aż nie mogę spać z tego powodu, taka szansa!



KurzWeber - N gru 23, 2007 12:01 am
" />Fajnie by było jakby był jakiś sklep w Wawie z turniejami i FNM'ami co tydzien bo od stycznia będe mieszkał w stolicy więc powodzenia Gooz czy kto tam bedzie zakładał sklep.



xazax666 - N gru 23, 2007 12:07 am
" />Najlepiej obwiniać "czytanie ze zrozumieniem" , bo w dalszej częsci posta nie trzeba mówić nic konkretnego.
Powiesz coś o odbytnicy i trafisz do setki dzieciaków czytających to forum.(brawo!)
Ja poprostu chce faktów. W swoim wywodzie nie podaleś zadnych.

Nie bede dalej mówił do ignoranta ,bo moją myśl przewodnią zasłania twoje ego. Swoją droga i tak wcale nie obchodzą mnie twoje dalsze wywody... na pewno jesli dalej pozostaną w takiej formie.

Edit: Co do komentarza dotyczącego boxa to przepraszam. Nie czytałem tego. Prosze wybacz.. nie mam czasu czytać wszystkiego co napisałeś.. a domyślam się ze to wspaniałe wywody były.



Mikołaj - N gru 23, 2007 12:15 am
" />http://www.mtgnews.pl/forum/viewtopic.php?t=33270
To jeśli chodzi o tekst na mtgnews. Spoko - Gooz jest chyba na tyle inteligentny, żeby się od niego i tego konkursu odciąć.

Zaznaczę od razu na początku:
Gooza szanuję za to co robi dla sceny mtg w Wawie. Wiele razy na żywo go nie widziałem (bom nie tamtejszy), ale kojarzę go jako pozytywną postać.

Sam tekst cóż - Lechu porównał go do nagłówków Faktu, ja dodam, że tam jest przynajmniej kolorowo. Samo poruszenie tematu ma może sens natomiast forma jest w mojej opinii żenująca. Przede wszystkim - po co ta ironia i te żale? Wnosi to tyle co nic a stwarza ciśnienia. Koleś był bucem, nie ma go już, olać go, zamiast szkodzić jemu i co gorsza być może sobie. Ostatnio panuje modna przekonanie, że kto używa ironii i długich słów jest inteligentny - nawet drechy mówią już !@#$%^& z ironicznym znaczeniem.

Zadziwia mnie jeszcze bardziej buractwo forumowe prezentowane przez Gooza. Przyzwyczaiłem się do tego, że potrafi ostrzej pojechać czy zwyczajnie przegiąć, ale całkowicie nie rozumiem tego ciśnienia w rozmowach z potencjalnymi klientami (choć tak naprawdę deklaracji nie było). Lubisz wyżywać się na ludziach? Dowartościowuje Cię to? Udowadniasz swoją wyższość intelektualną? TO PO JAKIEGO PENISA TO ROBISZ?

BTW - Powodzenia, szczerze, będziesz go bardzo potrzebował.



NAAPIER - N gru 23, 2007 12:18 am
" />wywody Gooza czegos dotycza
a ty tylko piszesz ze ktos nic nie robi ze nic sie nie dzieje ze cos jest zle a wymagasz DZIALANIA!!
napisz ze za wszytko odpowiada tajemny uklad z goozem na czele a wtedy bedziesz mogl smialo nazywac sie wyznawca bylego premiera..
ale fakt jak masz tak pisac to lepiej nie czytaj wywodow gooza bo i tak twoje nie daja a swiadcza o braku znajomosci tematu w jakimkolwiek stopniu



Yossarian - N gru 23, 2007 12:24 am
" />wow, ludzie zluzujcie wszyscy... miałem nadzieje, że ta sytuacja spowoduję jakąś mobilizacje, zgranie ludności etc. a tutaj mamy flame na całego. Zaczynają się rozmaite ubliżania, ukryte pod grubą warstwą ironii, które chyba śmieszyłyby mnie w każdej sytuacji z wyjątkiem tej. Proszę przestańcie... przegadanie drugiej osoby na pewno niesie ze sobą korzyści, ale przedłużająca kłótnia może się przerodzić (Boże, oby nie...) w tak częste dla naszego społeczeństwa 'nie podoba się? no to zabieram swoje zabawki i idę z tej piaskownicy, sami sobie róbcie' że zaczynam się ostro denerwować... (acha... nie ma tutaj ŻADNEJ aluzji, czy sugestii skierowanej do Gooza, żeby nie było nieporozumień)

Tak więc spróbujmy zawiesić broń i pomagać sobie nawzajem, bo ponowne otworzenie sklepu jest chyba celem dla obu stron, czyż nie? Ja żadnych znajomości, innych specjalnych abilitek itp. nie posiadam, ale stanę na rzęsach, żeby jakoś wspomóc akcję.

Tak więc pokój panowie. To powinien być czas na naprawy, a nie na obrzucanie się błotem.



xazax666 - N gru 23, 2007 12:50 am
" />Ok do posta Naapiera się nawet nie odniose ,bo nie sądze ze taką papke da się przeczytać ze zrozumieniem.

Ublizania i ironie były tylko po jednej stronie.. poczytajcie te wywody o rozwolnieniu ,debilach i kurczakach.
Panowanie nad emocjami to cecha zdrowego człowieka... to nie aluzja/ironia tylko fakt.

Chyba najwięcej sensu jest w poscie Dominatora.. on bodaj spróbował zrozumieć o co mi chodzi.

Edit: ha ha ! napisałem ostatniego posta! Wygrałem!



devil - N gru 23, 2007 3:09 am
" />Chłopaki osobiście rzecz biorąc jestem z Trójmiasta, dokładniej z Gdańska i mimo, iż nie znam rzeczowo realiów warszwskiej sceny MTG dziwi mnie wasz brak zaangażowania, aby coś w tym kierunku zrobić np. otworzyć sklep. Szczerze mówiąc sam się zastanawiałem czy nie zawitać do stolicy i nie otworzyć tam jakiegoś sklepu między innymi z MTG, jednak brak środków na taką inwestycję mi na to nie pozwala. Dlaczego napisałem między innymi z MTG?? Otóż dlatego, że dobry sklep branżowy to nie tylko Magic to także sytemy figurkowe, podręczniki oraz inne sytemy karciane itd. W dodatku trzeba to jakoś ze sobą pogodzić, aby wszyscy ci ludzie byli zdowoleni. Należy także pamiętać, iż żeby mieć coś do zaaoferowania graczom trzeba co jakiś czas otworzyć dwa boxy boosterków, licząc się nawet na początku ze stratami. Można je jednak łatwo ograniczyć. Jak?? To proste, ściągamy tyle ile nam potrzeba towaru od isy, które będą nas uprawniały do organizacji turniejów sankcjonowanych, resztę ściągamy od dostawców niezależnych, którzy najczęściej sprzedają to samo po niższych cenach, sami oczywiście sprzedajemy to po cenach takich jakbyśmy brali to od isy. Dobrą reklamą przy otwieraniu boxów jest darmowy draft (sankcjonowany), aczkolwiek w tym wypadku wszytkie karty trafiają do sklepu. Ważnym czynnikiem jest także lokalizacja sklepu. Najlepsza będzie poza centrum gdzie mieszka dużo dzieci w wieku od 7-12 lat wtedy sklep czerpie całkiem niezłe zyski ze sprzedaży Duel Masters, a w dodatku czynsz jest tańszy (mogę jednak się mylić). Co do leszczycieli, to nie mam nic przeciwko, gdyż jeżeli skelp ma ciekawy asortyment (single - głównie te rudno dostępne) to nie ma się czym martwić, a tacy ludzie będą najczęściej zaglądali do sklepu i w odpowiednim czasie wydadzą i u nas trochę kasy (na to trzeba jednak czasu i cierpliwości). Do tego dochodzi dobra strona internetowa oraz sprzedaż wysyłkowa (slep internetowy).

PS. Napiszecie teraz pewnie, że skoro jetem taki mądry czemu sam nie otworzę sklepu (przecież to takie proste!!!). Otóż nic nie jest proste, gdyż każdy biznes wymaga dużego wkładu finansowego. Moja wypowiedź ma tylko wam naświetlić o czym trzeba pamiętać przy zakładani takowej działalności. Pewnie nie wszystko jest w niej zawarte, ale nie o wszystkim człowiek w danej chwili może pamiętać. Szczerze mówiąc gdybym miał taki budżet który pozwoliłby mi na rozkręcenie tego biznesu już bym tam u was był i prosiłbym o pomoc w znalezieniu dobrego lokalu i w jego aranżacji, oczywiście milibyście z tego jakieś profity itd. Tymczasem pozdro dla wszystkich mieszkańców stolicy i życzę Wesołych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego roku, a także upragninego miejsca do organizacji turniejów.



Kurczakow - N gru 23, 2007 10:31 am
" />PaX! PaX! PaX!


">Ublizania i ironie były tylko po jednej stronie.. poczytajcie te wywody o rozwolnieniu ,debilach i kurczakach(...)


">Ty jesteś ułomny czy tylko udajesz debila? Ludzie posrało się wam w głowach od jedzenia tych kurczaków ze sterydami(...)

Bez Nazwisk proszę.

Osobiście uważam iż taka dyskusja odbyła się w nieodpowidnim miejscu i czasie. Z drugiej strony Święta to czas pokoju i pojednania (czyt.Wszyscy i tak się będą zmuszeni pogodzić się ). Wracając do tematu to póki co trza przeżyć ten ciężki okres a nad działaniami pomyśleć za jakiś czas, i hope so po nowym roku.


">Najlepsza będzie poza centrum gdzie mieszka dużo dzieci w wieku od 7-12 lat wtedy sklep czerpie całkiem niezłe zyski ze sprzedaży Duel Masters, a w dodatku czynsz jest tańszy (mogę jednak się mylić).

Co do tego że sklep poza centrum - okej, ale musi być łatwo dostępny drogą komunikacji miejskiej. Czynsz ogólnie w W-Wie jest ciężkim tematem, ale może uda się coś załatwić. Co do innych systemów to owszem, b. dobra idea. Ważnym jest fakt iż należałoby je dobrze wyselekcjonować (które przynoszą straty a które swoją obecnością zyski.)
Proponuję po tej ostrej dyskusji, wprowadzić chwilę brainstorm'u i wprowadzać pomysły na przyszłą działalność sklepu (owszem już kilka jest), ale to będzie hmm... Bardziej dojrzałe i na pewno do czegoś doprowadzi.

EDIT:Nowa strona na forum,nowa strona w dyskusji.



Gooz - N gru 23, 2007 10:36 am
" />Drogi Devilu nie napisałeś nic odkrywczego i to co jest w twoim poście już wiem dawno temu, ale ok, może komuś cokolwiek to wyjaśni.


">Zadziwia mnie jeszcze bardziej buractwo forumowe prezentowane przez Gooza. Przyzwyczaiłem się do tego, że potrafi ostrzej pojechać czy zwyczajnie przegiąć, ale całkowicie nie rozumiem tego ciśnienia w rozmowach z potencjalnymi klientami (choć tak naprawdę deklaracji nie było). Lubisz wyżywać się na ludziach? Dowartościowuje Cię to? Udowadniasz swoją wyższość intelektualną? TO PO JAKIEGO PENISA TO ROBISZ?

Bo pan Tomasz Gęsicki jest człowiekiem który w sklepie pojawiał się od święta, grał może parę turniejów i wcale się nie angażował ani nie zaangażuje się w scenę Warszawską. Chodził do sklepu zagrać turniej tak jak inni chodzą kupić lody, dlatego teraz czytając wywody że może zamiast jęczeć powinienem sam sklep otworzyć robi mi się niedobrze i to wszystko. Jak by to samo napisał człowiek kto bywał tam codziennie i się interesował to mógłbym zrozumieć, ale nie od osoby którą absolutnie nie obchodzi że może sobie gdzieś pograć, widać to bardzo ładnie na przykładach - Ten Pan nie jest fanatykiem, więc jak nie będzie sklepu to mu to wisi.


">Ja poprostu chce faktów. W swoim wywodzie nie podaleś zadnych.

Próbowałeś kiedyś założyć firmę? Choćby na przedsiębiorczości w liceum? Tak się składa że ja zakładałem i wiem ile czasu to trwa a także jakie koszty ze sobą wiąże. Mam teraz napisać "Tak założę ten sklep dla was!" ? Nie, nie napiszę tak, patrze na to wszystko realistycznie i nie zamierzam stracić swoich ciężko zarobionych pieniędzy póki nie będę pewien że ten sklep ma szanse zarabiać. To są fakty dla Ciebie czy dalej nie?


">Edit: ha ha ! napisałem ostatniego posta! Wygrałem!
Gratuluje, w nagrodę dostaniesz darmowego PMa do świętego mikołaja.



KurzWeber - N gru 23, 2007 11:32 am
" />
">Dominator napisał(a):
Zadziwia mnie jeszcze bardziej buractwo forumowe prezentowane przez Gooza. Przyzwyczaiłem się do tego, że potrafi ostrzej pojechać czy zwyczajnie przegiąć, ale całkowicie nie rozumiem tego ciśnienia w rozmowach z potencjalnymi klientami (choć tak naprawdę deklaracji nie było). Lubisz wyżywać się na ludziach? Dowartościowuje Cię to? Udowadniasz swoją wyższość intelektualną? TO PO JAKIEGO PENISA TO ROBISZ?

Bo pan Tomasz Gęsicki jest człowiekiem który w sklepie pojawiał się od święta, grał może parę turniejów i wcale się nie angażował ani nie zaangażuje się w scenę Warszawską. Chodził do sklepu zagrać turniej tak jak inni chodzą kupić lody, dlatego teraz czytając wywody że może zamiast jęczeć powinienem sam sklep otworzyć robi mi się niedobrze i to wszystko. Jak by to samo napisał człowiek kto bywał tam codziennie i się interesował to mógłbym zrozumieć, ale nie od osoby którą absolutnie nie obchodzi że może sobie gdzieś pograć, widać to bardzo ładnie na przykładach - Ten Pan nie jest fanatykiem, więc jak nie będzie sklepu to mu to wisi.


Ale podobno ( tylko tak słyszałem ) wysmiewasz sie z kazdego i wszedzie a to dla niektorych moze byc nie miłe i tyle ;p osobiscie jeszcze cie nie widzialem i nie wiem zbyt wiele ale po tym co slyszalem wolałbym nie grac finalu turnieju kiedy stoisz obok mnie i docinasz roznymi tekstami bo to naprawde przeszkadza



Gooz - N gru 23, 2007 11:40 am
" />
">Ale podobno ( tylko tak słyszałem ) wysmiewasz sie z kazdego i wszedzie a to dla niektorych moze byc nie miłe i tyle ;p osobiscie jeszcze cie nie widzialem i nie wiem zbyt wiele ale po tym co slyszalem wolałbym nie grac finalu turnieju kiedy stoisz obok mnie i docinasz roznymi tekstami bo to naprawde przeszkadza

Ależ tak, zawsze jak wchodzi klient to się śmieje że jest gruby/chudy/brzydki/ładny.

Niedobrze mi się robi jak czytam coś takiego, a ja słyszałem że lubisz jeść świeże ludzkie mięso, nie chciałbym oglądać finału w którym gra ktoś kto je ludzkie mięso.



Lecter - N gru 23, 2007 11:54 am
" />Jeśli idzie o wyśmiewanie to Gooz lubi gratulować wyników
Teraz Serio: Sklep z innymi grami?? i owszem, mogą być ale na jakiego wała w sklepie widziałem figurkę do d&d Black dragon?? Stała tam wielki okres czasu i nikt jej nie kupił. Tak samo Chtulu. Wszyscy woleli macać niż dotykać. Bywałem tam dość często i widziałem max 5 osób które przyszły po coś innego niż MtG (nie licząc matek z dziećmi przychodzących po gry planszowe i pokemony).
Kurde, mówcie co chcecie ale jeśli Gooz będzie chciał pomocy to ja mu pomogę. Peace.



Radagash - N gru 23, 2007 1:26 pm
" />Ludzie powiem tylko tyle ze trzeba umiec w pewnych momentach wrzucic na luz i nie brac wszystkiego co jest kierowane pod waszym adresem az tak bardzo do siebie. To tyczy sie tych odzywek Gooza jak by ktos nie zrozumial. A i jeszcze troche mnie dziwi ze najwiecej do powiedzenia maja ludzie ktorzy nie sa z Warszawy i nie moga wniesc zupelnie nic w powstanie i ewentualny rozwoj nowego sklepu. Pozdro



Marek - N gru 23, 2007 1:32 pm
" />Radagash, musimy zrozumieć że niektórzy tutaj piszą poprostu żeby coś napisać i kogoś po flameować, innych powodów nie mają. A co do Gooza, to zdarza mu się bycie ironicznym ale w jak najbardziej rozsądnych wymiarach. A podczas meczów na turnieju itd. napewno nie wtrąca żadnych nie miłych komentarzy :/



Mustafa_RP - N gru 23, 2007 2:13 pm
" />Witam

Dobrze, że jest taka dyskusja w tym wątku. Jak Gooz będzie bronił swojego interesu(sklepu) z taką zażartością to możemy być spokojni, o fajne miejsce na trunieje. Od siebie, powiem tylko, iż Gooza znam z robienia z nim deali i jeśli chodzi o trade'y to można na nim polegać w 100%.

Uważam, że brak sklepu z tak dobrą i popularną grą jak mtg to kompromitacja. No właśnie, ale kogo?


">ktorzy nie sa z Warszawy i nie moga wniesc zupelnie nic w powstanie i ewentualny rozwoj nowego sklepu

Nie zgodzą się. Ludzie spoza Warszawy też potrafią robić interesy i maja jakiś knowhow. Mogą dać Goozowi wiele cennych porad.

Pozdrawiam



xazax666 - N gru 23, 2007 2:34 pm
" />
">Bo pan Tomasz Gęsicki jest człowiekiem który w sklepie pojawiał się od święta, grał może parę turniejów i wcale się nie angażował ani nie zaangażuje się w scenę Warszawską. Chodził do sklepu zagrać turniej tak jak inni chodzą kupić lody, dlatego teraz czytając wywody że może zamiast jęczeć powinienem sam sklep otworzyć robi mi się niedobrze i to wszystko.

Kto tu jęczy? (odsyłam do 1 posta)
Ok powiedz prosze czym zawiniłem? Grałem turniej bez zaangażowania? O kurcze! Moja wina!
Gram jeszcze w inne gry (karcianki/bitewniaki) chodze do pracy.. nadal się ucze.. kończe jakieś kursy.. gdybym we wszystko się angazował to chyba by mi zycia nie starczyło.
Przychodziłem wtedy kiedy mogłem.. i to naprawde z wielką chęcią. Więcej robił nie będe.


">Próbowałeś kiedyś założyć firmę? Choćby na przedsiębiorczości w liceum? Tak się składa że ja zakładałem i wiem ile czasu to trwa a także jakie koszty ze sobą wiąże. Mam teraz napisać "Tak założę ten sklep dla was!" ?
A co? zakładałeś i juz zapomniałeś jak to się robi?
Spoko! Mam jeszcze gdzieś mój zeszyt z podstaw przedsiębiorczosci. (na pewno sobie poradzisz!) Dodatkowo pomogłem braciszkowi załatwić dotacje unijną. (moge Ci nawet powiedzieć jak to zrobić) Zrobiłeś podstawowe wyliczenia do biznesplanu? Starać to ja się moge o pokój na świecie.


">Ależ tak, zawsze jak wchodzi klient to się śmieje że jest gruby/chudy/brzydki/ładny.
Po tym co piszesz na forum dajesz mi podstawy by tak twierdzić.


">A co do Gooza, to zdarza mu się bycie ironicznym ale w jak najbardziej rozsądnych wymiarach.
Wiesz jak wygląda ironia? Czy jak nazwe cie idiotą to odbierzesz to jako ironie?



Mustafa_RP - N gru 23, 2007 3:18 pm
" />Witam:)

xazax666 i Gooz, warto było by ten topic zamienić w temat o warszawskim sklepie. Wzajemne nieporozumienia rozwiążecie napewno w cztery oczy, przy jakimś spotkaniu.

Zachęcam więc do podjęcia kolektywnej decyzji o pomocy Goozowi w otwarciu sklepu. Ja sam od siebie mogę pomóc udzielając cennych porad wynikających z doświadczenia, a także możesz spokojnie Goozie liczyć na to, że kupię u Ciebie cztery sety do Morningtide.

Pozdrawiam



Tellur - N gru 23, 2007 3:28 pm
" />Fajnie ze guz wyszedl z inicjatywa i mam nadzieje ze jak najpredzej powstanie nowy sklep. Granie w pubach, czy gdziestam na dluzsza mete raczej nie da rady.

Oczywiscie ze sklep nie moze wyzyc jedynie ze sprzedazy kart. Bardzo dobra inwestycja sa teraz planszowki. Niestety tu znow pojawia sie ale. W naszym starym sklepie kazdy widzial pelne polki planszowek, niestety byly to gry totalnie !@#$%^ i nikt nawet na nie nie spojrzal. Jedynymi z tych lepszych to bylo jakies carcascone, ktora do najwyzszych lotow nie nalezy. Ponadto zeby czerpac pieniadze ze sprzedazy figurek trzeba odpowiedniego sklepu - musza byc stoly do gry ( najlepiej z ladnymi makietami ), duzo miejsca na figsy no i przede wszystkim ludzie ktorzy sie na tym znaja, naucza grac poczatkujacych, doradza etc. Podejrzewam ze Gooz decydujac sie na otwarcie sklepu wzial takie oczywiste rzeczy pod uwage.

A co do pana666, to jako ze staralem sie bywac czesto w sklepie i na turniejach i zupelnie tego pana nie kojarze to dochodze do prostej konkluzji - nie bylo go i bylo fajnie tak wiec dalej uda nam sie bez niego jakos wyzyc



Gooz - N gru 23, 2007 7:01 pm
" />Ja już nie będę się wypowiadał bo straciłem chęć.
Pisz co chcesz Tomku666, ja mam już święta i szczerze nie obchodzi mnie to co napiszesz.
Myślę także że jakoś przeżyjemy Twój brak na fnmach (z tego co wiem nigdy Cię nie było) i turniejach constructed, Tellur podsumował to tak jak właśnie było. Krzyczą najgłośniej ci których mało co to obchodzi a robią to dla samego krzyku.
Życzę wesołych świąt wszystkim, Tomku666 Tobie też.
Temat jest dla mnie zamknięty, jeżeli coś się będzie działo zapewniam że każdy kto będzie chciał się dowie.



xazax666 - N gru 23, 2007 9:26 pm
" />Mozecie mi nie wierzyć.. ale ja naprawde chce jak najlepiej.
I bez zadnej fałszywej ironii licze na to ze Gooz zrobisz coś w tym kierunku i Ci się uda. I nigdy nie zarzekałem się ze nie bede przychodził na zadne turnieje. (jak znajde wolny czas postaram się wpadac na ext)

Wesołych Świąt życzy strasznie mroczny pan666/Tomek666



devil - Pn gru 24, 2007 1:30 am
" />
">Drogi Devilu nie napisałeś nic odkrywczego i to co jest w twoim poście już wiem dawno temu, ale ok, może komuś cokolwiek to wyjaśni.

Gooz mój poprzedni post nie był konkretnie do ciebie skierowany, a do reszty zrzeszonych na k20, bo nie zdają sobie sprawy ile trzeba włożyć pracy, aby coś dobrze funkcjonowało. Ogólnie myślenie większość z nich ma na poziomie podstawówki i może powinni się wziąść za Duel Masters, a nie za MTG.


">A i jeszcze troche mnie dziwi ze najwiecej do powiedzenia maja ludzie ktorzy nie sa z Warszawy i nie moga wniesc zupelnie nic w powstanie i ewentualny rozwoj nowego sklepu

Może właśnie potrzeba wam osoby spoza Warszawy do prowadzenia tego biznesu, która wie na czym można zyskać, a na czym starcić, która wie jak takie sklepy działają, bo ma ich w okolicy trochę wiecej niż 0. Otóż potrzebna jest w nich jeszcze odpowiednia atmosfera, wtedy ludzie będą tam wracać z chęcią (przynajmniej stali bywalcy).


">Teraz Serio: Sklep z innymi grami?? i owszem, mogą być ale na jakiego wała w sklepie widziałem figurkę do d&d Black dragon?? Stała tam wielki okres czasu i nikt jej nie kupił

Powiem tak jeżeli chodzi o inne sytemy to opłacalny jest WoW, Duel Masters (karcianki), bitewniaki - to Warhammer i Warhammer 40000. Zresztą najlepiej otworzyć taki biznes przed jakimś konwentem albo po nim i wtedy masz pewność, że to w co zainwestowałeś na pewno zaprocentuje.

PS. Gooz jeśli sam chcesz otworzyć taki sklep najlepiej wybierz się gdzieś gdzie takie sklepy są i popatrz jak one działają dokładniej. Osobiście zapraszam do Trójmiasta.



xazax666 - Pn gru 24, 2007 3:01 am
" />Ok teraz zapytam bez zadnej złośliwosci.
Jakie są Twoje doświadczenia skoro sądzisz ,ze to co mówisz moze nam się przydać? To tylko teoria?

WarhammerFB/40k jest prawie wszędzie ,ale nie liczył bym tylko na ten system.. ,a zeby zebrać figurki do 2500pkt to spoooro trzeba wydać. (nawet grając chaosem)
Dodatkowo zasady GW zazwyczaj są nielogiczne.
Są ciekawsze systemy: Warmachine, Hordes, AT-43 , Infinity
lub te historyczne. To tylko spostrzezenie gracza ,ale moze prowadząc sklep sądzisz coś innego...

Edit:Lotra pomijam bo ten system jest wyśmieany nawet przez zwolenników GW



devil - Pn gru 24, 2007 4:44 am
" />Xazax tu nie chodzi o doświadczenie. Mamy w Trójmieście 2 sklepy, które się liczą i organizują turnieje, w obydwu mam raczej dobre kontakty z właścicielami i z ich relacji wiem, że na samym MTG nie da się zarobić. Żyją one głównie z sytemów figurkowych, a także na dzień dzisiejszy z kart do Duel Masters, które rozchodzą się wśród dzieci jak ciepłe bułeczki. Poza tym ktoś kto siedzi w bitewniakach będzie pożytkował pieniądze właśnie na nie. Oprócz tego systemy figurkowe rządzą się własnymi prawami, wystarczy wydać kasę ra a porządnie, aby liczyć się na scenie turniejowej. Inna sytuacja jest w MTG musisz być na bieżąco i inwestować w decki oraz topowe karty do nich w ostatecznym rozrachynku jak podliczysz koszt swoich kart wychodzi na to, iż gdybyś sprzedał swoją kolekcję stać by cię było na przyzwoitą armię do Warhammera i jeszcze by ci zostało. Innymi słowy MTG nie jest tanią zabawą, tylko że tu jednorazowo wydajesz mniej pieniędzy. Rzadko też spotyka się ludzi, którzy łączą obie rzeczy tzn. bitewniak + karcianka, jednak jak już tak jest to są dobrzy w jednym z tych albo średni (słabi) w obu tych przypadkach.

Z autopsji też mogę powiedzieć, że był już taki sklep u nas, który zajmował się tylko MTG. Odbywały się tam regularnie turnieje. Wszystko byłoby ładnie gdyby sklep nie upadł, tylko dlatego, że nie chcieli w nic innego wchodzić (inne sytemy) i nie stać ich było na utrzymanie sklepu. W tej chwili sklep istnieje tylko w internecie, ale nie jest to już to samo. Xazax nadal mi nie wierzysz przyjedź do Trójmiasta pogadaj z ludźmi ze środowiska, a przekonasz się iż taki sklep to nie mała inwestycja. Poza tym sprzedaje się to co się najlepiej sprzedaje, a nie to co zalega na półkach sklepowych i się kurzy latami. Z tego się żyje. A jeśli nie macie gdzie pograć w MTG wystarczy wyremontować piwnicę u kolegi psotwić jakieś krzesła, stoły itp.
Wyjdzie taniej i będziecie mieli swoje miejsce nareszcie. Wtedy nie potrzebny jest wam branżowy sklep.

PS. I tak pewnie wiely z was powie, że jestem idiotą z innej palnety, ale szczerze wali mnie to. Wyszedłem z pomysłem jakby miało to wszystko wyglądać, nie oczekuję w zamian podziękowań czy oklasków. Chcę wam uświadomić ile jest roboty w rozkręceniu całego sklepu, aby w miarę dobrze prosperował. Gooz co do ciebie nie przejmuj się nie warto.



xazax666 - Pn gru 24, 2007 5:30 am
" />
">Poza tym ktoś kto siedzi w bitewniakach będzie pożytkował pieniądze właśnie na nie. Oprócz tego systemy figurkowe rządzą się własnymi prawami, wystarczy wydać kasę ra a porządnie, aby liczyć się na scenie turniejowej. Inna sytuacja jest w MTG musisz być na bieżąco i inwestować w decki oraz topowe karty do nich w ostatecznym rozrachynku jak podliczysz koszt swoich kart wychodzi na to, iż gdybyś sprzedał swoją kolekcję stać by cię było na przyzwoitą armię do Warhammera i jeszcze by ci zostało. Innymi słowy MTG nie jest tanią zabawą, tylko że tu jednorazowo wydajesz mniej pieniędzy.
Tutaj nie powiedziałeś mi nic nowego. To jest oczywiste.
To ze skep nie powinien zajmować się tylko mtg również pojeliśmy.


">Rzadko też spotyka się ludzi, którzy łączą obie rzeczy tzn. bitewniak + karcianka, jednak jak już tak jest to są dobrzy w jednym z tych albo średni (słabi) w obu tych przypadkach.
Bez przesady jak ktoś potrafi logicznie myśleć to w kazdej grze moze byc dobry.(chyba ze gra w nie logiczny system)


">PS. I tak pewnie wiely z was powie, że jestem idiotą z innej palnety, ale szczerze wali mnie to.
Przynajmniej ja tak nie myśle.. poprostu piszesz coś co jest oczywiste. nil novi



bzykuu - Pn gru 24, 2007 10:42 am
" />
">Są ciekawsze systemy: Warmachine, Hordes, AT-43 , Infinity
lub te historyczne. To tylko spostrzezenie gracza ,ale moze prowadząc sklep sądzisz coś innego...

Tylko problemem jest duza konkurencja. Jak na takie niszowe systemy jest na prawde duzo miejsc gdzie mozna sie zaopatrzec, a sklep z miejscowka zapewne ceny bedzie musial miec wyzsze niz sklepy internetowe. Akuratnie systemami figurkowymi sie troche interesuje (swego czasu nawet jakims mistrzem polski w konfrontacje bylem) i jest pare systemow nowych w ktore mozna by wejsc, ale konkurencyjne ceny trzeba utrzymac jak rowniez pelny asortyment i swierze nowosci co wymaga sporego kapitalu obrotowego.

Latwo z pewnosica nie bedzie wiec powodzenia.



Gooz - Pn gru 24, 2007 10:42 am
" />
">Duel Masters (karcianki)

Rozumiem że się znasz, ale kurcze... tej karcianki nie ma już w Polsce od dobrego pół roku, nie da się jej zamówić u dystrybutora...

Nie będę na resztę odpisywał bo na moim uniwerku usłyszałbyś "Nie przeczytałeś tekstu! Mówisz to co wie każdy" i jest nie zaliczone
"Oni to wiedzą Kocie" aczkolwiek dziękuje za dobre chęci, choć ja jako człowiek co przez 8 lat pracował w rodzinnej firmie nie dowiedziałem się wiele.
Co do sklepów jeszcze : W Warszawie jest bodajże 5 sklepów z figurkami/grami planszowymi itp, one są tylko po prostu nie angażują się w magica i to jest naszą bolączką.



Mustafa_RP - Pn gru 24, 2007 11:43 am
" />Witam

Czuję się w obowiązku by coś wyjaśnić

">Co do sklepów jeszcze : W Warszawie jest bodajże 5 sklepów z figurkami/grami planszowymi itp, one są tylko po prostu nie angażują się w magica i to jest naszą bolączką.

Jak juz napisałem, sklepy te inwestowały w mtg, ale w każdy z nich po kolei rezygnował z tej karcianki. Powstaje więc pytanie: Dlaczego?

Pozdrawiam



Gooz - Pn gru 24, 2007 11:56 am
" />Odpowiedź jest prosta : To jest nieopłacalne, może się uda ze sprzedażą singli, bo z tego co wiem nikt takiej sprzedaży jak dotąd nie prowadził...



Mustafa_RP - Pn gru 24, 2007 1:01 pm
" />Witam

Mam parę przemyśleń:


">To jest nieopłacalne, może się uda ze sprzedażą singli, bo z tego co wiem nikt takiej sprzedaży jak dotąd nie prowadził...

Wydaje mi się, że masz rację. Inaczej takie sklepy jak Starcitygames czy całe mnóstwo internetowych sklepów nie miało by sensu istnienia. Tylko taki typ sprzedarzy wymaga dużych nakładów finansowych, bo musisz rospakować dużą ilość boxów.

Do tego jak handel singlami to musisz działć też troszkę mtg base, tak jak Warmagic naprzykład. Im bardziej rozszerzysz pole pozyskiwania singli tym większy zrobisz obrót.

Pozdrawiam



devil - Pn gru 24, 2007 5:41 pm
" />
">Rozumiem że się znasz, ale kurcze... tej karcianki nie ma już w Polsce od dobrego pół roku, nie da się jej zamówić u dystrybutora...

W tym momencie nie wiem czy śmiać się czy płakać. W Trójmieście mają do niej dostęp i czerpią z niej zyski. Zastanawiam się skąd biorą, pewnie od ruskich albo ściągają z Iraku. Po prostu dla chcącego nic trudnego, ale najłatwiej coś zlać i powiedzieć, że czegoś nie ma i już. Czasami po prostu trzeba to ściągnąć z innych źródeł, najczęściej z zagranicy.



Gooz - Pn gru 24, 2007 8:25 pm
" />
">Zastanawiam się skąd biorą, pewnie od ruskich albo ściągają z Iraku

Jedyny dystrybutor z Polski nie może jej sprzedawać, skąd ją biorą? Ze stanów, może od ruskich tam, ale sprawa jest taka że wg prawa nie możesz sprzedawać w sklepie czegoś co nie pochodzi od Polskiego dystrybutora tej gry. Dlatego empik nie prowadzi sprzedaży tej gry. Dlatego nie możesz sprzedawać boxów nie od Isy, a co robią to mnie już nie obchodzi, mogą i trawię sprzedawać ale to nie jest żaden argument.



Bakemono - Pt gru 28, 2007 11:51 pm
" />Khem to może ja dorzucę swoje 3 grosze.

Nie wiem jak inni ale zdażyło mi się raz że pracować w sklepie figurkowo/karcianym/planszówkowym, dwa że byłem swojego czasu w Centrum Gier dość częstym gościem.

Kilka moich uwag. Właściciel sklepu miał pewną wizję ale niestety nie trzymał się jej dostatecznie mocno. Początkowym pomysłem był sklep z grami, ot normalnymi, puzzle, łamigłówki, planszówki + karcianki. Przynajmniej taki był pierwszy asortyment sklepu. Do tego nieco RPG. Sklep był zdecydowanie zbyt rozstrzelony, zbyt dużo różnych rzeczy, zbyt dużo kasy zamrożone w towarze który nie schodzi. Szybko się okazało, że w Centrum Gier dobrze schodzi Magic i produkty ISY (Kliksy etc). Moim zdaniem zamiast skupić się na jedym a resztę wypier... nic się nie zmieniało.
Niestety a może stety w Warszawie sklepów tego rodzaju jest sporo. Każdy ma pewną niszę w której jest i wyciął dla siebie kawałek tortu. Faberzy to GW, Wargamer gry historyczne i planszówki, Cytadela to GW, Warmashine i okolice. W sumie to są główni gracze. Do tego dochodzi Empik z swoją ofertą planszówek (ala Risk) i pierdół w rodzaju puzzli itp. Chyba nie zdradzę żadnej tajemnicy że cześć sklepów ma wyłączności na niektóre towary, i nawet jeśli są one w innych sklepach to tak na prawdę towar przepływa między sklepami. Centrum Gier jak dla mnie niepotrzebnie zabierało się za plaszówki, niepotrzebnie za RPG na którym niestety nie da się zarobić w naszym pięknym kraju.

Wyraźnie było widać czego potrzeba graczom, miejsca gdzie są karcianki, miejsca gdzie jest na nie miejsce. Sklepu poświęconego im i systemom podobnym. Zaliczam do tego Cliksy/Piratów/ Gwiezdne wojny jako systemy z boosterów, rozgrywane szybko etc.
Przyznam, że i moim pomysłem było zorganizowanie sklepu poświęconego czysto MTGo podobnym produktom. Ale wiem chwilo że nic z tego. (gupia sprawa te pieniądze...)

Swoja drogą rozumiem oburzenie Gooza na właściciela CG. Można to było zrobić lepiej, można było mieć stronę internetową (jakąkolwiek), można było... Ale prowadzenie sklepu niestety nie jest takie proste na jakie wygląda. Wiem że to co mówię to banał ale poznałem działanie takiego sklepu od kuchni i szczerze to na prawdę ciężka praca i dużo nerwów dla właściciela.

To, że skądinąd mili sprzedawcy czasem się mogli bardziej postarać a nie grać na komputerze.
Nic tak nie odstręcza klienta jak olewanie. Do tego zabrakło CG czegoś co się nazywa Reklamą. Zwykła szeptana promocja niestety to za mało.
Klientów trzeba wypracować, robiąc pokazy, promocje, reklamując gdzie się da i uśmiechać się nawet jak zadają pytania od czapy.

Cóż mam nadzieję, że sklep z MGT i okolicami powstanie. Jeśli Gooz miałby tajny pomysł to jestem w pełni za tym. Wydaje mi się jak na młody wiek odpowiednią osobą na tym miejscu. Jak ktoś inny to też jestem pełnym sercem. Mogę pomóc meble nosić (za ew. gratyfikację mogę wykonać nieco inną pracę bardziej w swoim zawodzie, Gooz mam nadzieje wie , i nie nie jestem płatnym mordercą).

A i ostatni grosik. Wiecie nadal zadziwia mnie to, że niektórym nigdy się nie nudzi obrażanie innych przez net. Prosto w oczy niczego takiego nie powiedzą bo by za przeproszeniem w mordę dostali. Ale cóż..... Do nikogo szczególnego nie piję. Od tak do poziomu dyskusji momentami.

Szkoda, że sklep który miał swój klimat niestety nie wyszedł.

Pozdrawiam
Ja czyli Bakemono zwany Goblinem



mako - Pt sty 04, 2008 1:14 am
" />Wraca człowiek po kilku dniach bez komputera i czyta taką inforamację, a później niezbyt miłą dyskusję. Nieładnie.

Info o zamknięciu CG przyjąłem ze smutkiem - nie wpadałem tam często, ale Gooz wie dlaczego (poza tym moje kręcenie w tę i spowrotem wokół Magica trwa już od dłuższego czasu i nawet chciałem w piątek na FNM wpaść...).

Liczę, że coś w tym temacie uda się Wam stołeczni gracze stworzyć - miejsce do solidnego grania w MtG jest Warszawie od lat potrzebne (i nadal w tym temacie blada d***). Nie jest to łatwy biznes, ale skoro funkcjonuje na całym świecie (widziałem podobne sklepy w innych krajach i jakoś dają radę) to i w Warszawie powinno się udać. Trzeba tylko odpowiedniego podejścia i pomysł. Wiem, wiem - takie wypowiedzi padały i nic nie wnoszą. Fakt jest jednak niezaprzeczalny - kilka sklepów z grami już splajtowało, kilka się nadal trzyma. Moim zdaniem rozbija się to o pomysł na prowadzenie takiej działalności.

Czy Gooz da radę - liczę, że tak. To świetny gość, który ma wielkie serce do Magica (a to nie jest bez znaczenia). Kilka miesięcy pracy w CG na pewno pozwoli mu na uniknięcie błędów popłnionych przez poprzedniego właściciela.

ps. Marcin - stonuj trochę ton wypowiedzi (to tak na przyszłość bo o te sprzed kilku dni mi tak na prawdę chodzi). Domyślam się jak jesteś zły i pewnie sfrustrowany całą sytuacją, ale obrażanie innych nic tu nie da. Jeśli chcesz ruszyć tę sprawę poważnie będziesz potrzebował jak największej liczby sojuszników.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blanka24.keep.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • abaddon.xlx.pl
  • | | | | >

    © design by e-nordstrom