ďťż
KWK SOSNOWIEC



gia - 26 sie 2009, o 17:25
Dobra, posłuchajcie co mi się udało dziś załatwić. Byłam w KWK, ale z tego co zdążyłam dopytać bywa tam stróż, ale raczej w nocy, tzn w nocy go widują, powinien tam być ktoś cały czas, ale nie uświadczyłam żywego ducha. Szyby kopalni są polikwidowane, został tylko jeden i teren okoliczny nie wygląda ciekawie. Ponieważ pojechałam tam sama bałam się zaglądać do środka (budynek biurowy) ale ponoć i tak jest zamnknięty. Jak dorwę jakiegoś kumpla to pojadę tam wieczorem zaprzyjaźnić się z Panem Stróżem i mam nadzieję, że się uda. Jednak good news!! Na przeciw kopalni jest opuszczona elektrownia, która niegdyś kopalnię zasilała (nie jest to duży obiekt ale ciekawy). Później w tym budynku mieściło się przez krótki okres technikum, jednak się wyniosło i budynek świeci pustkami. Jest to zabytek klasy zero, który jednak moje cudowne miasto postanowiło sprzedać, namieszało w papierach i budynek stał się obiektem użytkowym. Podobnie jak w przypadku Kozubnika kupił go jakiś pan, posiadający dwa obywatelstwa i trójkę wspólników, będący jednocześnie współwłaścicielem 12 hoteli na całym świecie. Owy pan (nazwisko mi wyleciało - jak zawsze) zagrodził teren i od końca września rozpoczyna prace remontowe - otóż we wspomnianym obiekcie dokona cudu nad Przemszą i zrobi tam centrum rozrywki (w zabytku!!!) a na obecnym parkingu wystawi HOTELLLL (w cudnym otoczeniu wielkiej płyty - atrakcyjnie)!!! Czyli oczywiście przekręt jak zawsze! Zostałam przez miłego ochroniarza wpuszczona do środka i znajdują się tam 3 puste i baaardzo wysokie sale (nie wchodziłam, ale muszę się jeszcze umówić), gdzie bardzo dobrze byłoby (podejrzewam) zaprosić piękne panie, zabrać lampy, blendy i co tam jeszcze macie. Tam powiedzmy, że wstęp załatwiłam, pozostaje mi zadzwonić do Pana prezesa firmy ochroniarskiej, ale to raczej pikuś jest. Jednak chciałabym aby "zwiedzanie" tego obiektu połączyć z fotografowaniem kopalni, a tu jeszcze kawałek wysiłku przede mną. Jutro wyjeżdżam na mini-urlop, wracam na FOTODEJ, więc z kopalnią powalczę od poniedziałku.
Jeszcze jedno co do kopalni: macie zamiar jechać do Kozubnika, więc o ile w Kozubniku zostało jeszcze troszeńkę do uwiecznienia tak w kopalni już bardzo niewile. Kozubnik marnieje z każdym rokiem, coraz więcej rzeczy zostaje wyniesionych, że aż trudno uwierzyć, że ktoś się na takie "skarby" połaszczył. A w kopalni jest jeszcze gorzej, więc nie bądźcie zawiedzeni i zanim rozpętam to na dobre - przemyślcie sprawę, czy warto!




Adam - 26 sie 2009, o 18:17

bywa tam stróż
1

a jak zadzwonisz tam, to cos czuje ze beda cos chcieli, bo co oni z tego beda miec? to nie ich, nie moga tam wpuszczac



gia - 26 sie 2009, o 18:33
Już się o to nie bój, jednego miłego pana już mam po naszej stronie - wpuści bez niczego a ja mu potem kupię piwko A wy potem mnie hehe



gia - 26 sie 2009, o 18:34
piwko ze stróżami to dla mnie chleb powszedni




przem - 26 sie 2009, o 18:42

piwko ze stróżami to dla mnie chleb powszedni

czym ty sie zajmujesz ?



gia - 26 sie 2009, o 19:02
piwkowanie ze stróżami nie ma nic wspólnego moją z pracą - po prostu mam dobry kontakt z ludźmi - a to już ma



pamart - 26 sie 2009, o 19:05
podejrzewam że jak nas zobaczy, ze 20 osób to lepiej niech kazdy wezmie po piwku i mu sie da i bedzie dobrze



Adam - 26 sie 2009, o 19:52

:boogie: piwkowanie ze stróżami nie ma nic wspólnego moją z pracą - po prostu mam dobry kontakt z ludźmi - a to już ma
aha aha, biore to



rrhuffy - 26 sie 2009, o 20:10

podejrzewam że jak nas zobaczy, ze 20 osób to lepiej niech kazdy wezmie po piwku i mu sie da i bedzie dobrze
Heh, za cala zgrzewke, to powinnismy miec karnet na tydzien, albo i miesiac!



Szada - 27 sie 2009, o 06:24
ja wiem że jak wchodziłam na kwk sosnowiec żeby wejśc do budynków musieliśmy miec zgodę, może lepiej od razu napisac o pozwolenie i miec na kiedyś. albo jak sie uda w terminie to i wejśc na to.
najlepiej byloby załatwic zgodę na wejścia na tereny kopalni od zarządu całego i wtedy mamy większość kopalni w GOPie jest otarte dla nas.



Lady - 27 sie 2009, o 07:46
Gia, wiesz ze na mnie zawsze możesz liczyć i jesli chodzi o piwkowanie ze stróżem w słusznej sprawie to ja jestem do dyspozycji - co dwie głowy to nie jedna:)



pamart - 27 sie 2009, o 07:53
ja moge być waszym kierowcą



Niykt - 27 sie 2009, o 09:56
hmm, to ja mogę zostać tym stróżem, przynajmniej się napijemy



Adam - 27 sie 2009, o 13:28

ja wiem że jak wchodziłam na kwk sosnowiec żeby wejśc do budynków musieliśmy miec zgodę, może lepiej od razu napisac o pozwolenie i miec na kiedyś. albo jak sie uda w terminie to i wejśc na to.
najlepiej byloby załatwic zgodę na wejścia na tereny kopalni od zarządu całego i wtedy mamy większość kopalni w GOPie jest otarte dla nas.

droga wolna, zalatw , masz moje bogoslawienstwo



Szada - 27 sie 2009, o 13:49
w takim razie proszę o imiona i nazwiska osób, które chcą dostac ogólną zgodę na wejście na teren kopalni, bo w podaniu musze podac dane osob. czekam do środy.



przem - 27 sie 2009, o 13:52
a mamy termin jakis ?



Szada - 27 sie 2009, o 13:54
rozpatrzenie bedzie trwalo jakies 2 tygodnie. w czwartek pojade zawieźc, wiec do czwartku ustalimy termin jakos na koniec września.



rrhuffy - 27 sie 2009, o 14:05
No to organizuj
Mnie termin we wrzesniu jest obojetny, byle by sie nie gryzlo z plenerami (5, 20 i 26 wrzesnia)
Moje dane poszly na pw.



Adam - 27 sie 2009, o 15:48

rozpatrzenie bedzie trwalo jakies 2 tygodnie. w czwartek pojade zawieźc, wiec do czwartku ustalimy termin jakos na koniec września.
byle nie przed 13tym



przem - 28 sie 2009, o 11:23
czy to jest może gdzies w okolicy

http://www.mmsilesia.pl/blog/entry/1911 ... %B3w+.html ?



gia - 1 wrz 2009, o 07:21
tak, przem, jest w okolicy - Szada to na pewno załatwi i można będzie zobaczyć przy okazji KWK Sosnowiec. Więc skoro Szada przejęła temat tego pleneru to ja odpuszczam i czekam na wieści. pozdrawiam all



przem - 12 cze 2010, o 11:54
http://www.mmsilesia.pl/10682/2010/6/11 ... ec-zdjecia

no to kiedy ?
i kto chętny ?



Adam - 12 cze 2010, o 16:53
Obecnie pomimo faktu, że grozi zawaleniem stał się nieoficjalną noclegownią dla bezdomnych.



dimt - 13 cze 2010, o 23:48
Przem -> ja zawsze, ustal termin i daj znać
Adam -> 1. bezdomni, hmm, w takich budynkach są zawsze, grunt to nie iść samemu; 2. grozi zawaleniem, mam na to pewną teorię: "im większy napis o niebezpieczeństwie, tym większa bujda"



mir - 14 cze 2010, o 16:23
Od 16 czerwca mam urlop więc się piszę na obojetny termin.



mala - 15 cze 2010, o 17:17

Przem -> ja zawsze, ustal termin i daj znać
Adam -> 1. bezdomni, hmm, w takich budynkach są zawsze, grunt to nie iść samemu; 2. grozi zawaleniem, mam na to pewną teorię: "im większy napis o niebezpieczeństwie, tym większa bujda"

ciekawa jestem, co powiesz jak się cos na Ciebie zawali



TRIMEK - 15 cze 2010, o 17:24
a co tam ma sie niby zawalic
papiernia w kaletach jest do polowy zburzona i jeszcze nic mi na leb nie spadlo tym bardziej tam gdzie konstrukcja nie jest naruszona



rrhuffy - 15 cze 2010, o 17:25

Przem -> ja zawsze, ustal termin i daj znać
Adam -> 1. bezdomni, hmm, w takich budynkach są zawsze, grunt to nie iść samemu; 2. grozi zawaleniem, mam na to pewną teorię: "im większy napis o niebezpieczeństwie, tym większa bujda"

ciekawa jestem, co powiesz jak się cos na Ciebie zawali



dimt - 15 cze 2010, o 22:18

Przem -> ja zawsze, ustal termin i daj znać
Adam -> 1. bezdomni, hmm, w takich budynkach są zawsze, grunt to nie iść samemu; 2. grozi zawaleniem, mam na to pewną teorię: "im większy napis o niebezpieczeństwie, tym większa bujda"

ciekawa jestem, co powiesz jak się cos na Ciebie zawali



wieszax - 16 cze 2010, o 15:17

Przem -> ja zawsze, ustal termin i daj znać
Adam -> 1. bezdomni, hmm, w takich budynkach są zawsze, grunt to nie iść samemu; 2. grozi zawaleniem, mam na to pewną teorię: "im większy napis o niebezpieczeństwie, tym większa bujda"

ciekawa jestem, co powiesz jak się cos na Ciebie zawali



Adam - 16 cze 2010, o 18:02
a co jesli zlomiarze przejma inicjatywe, ze oni chca tylko sprzet foto? 3S tak z narzedzi 2 razy ojebali kiedy kladli swiatlowod



wieszax - 16 cze 2010, o 20:14
To nie idziesz tam w 3 osoby tylko w 7-10 osob. No naprawde musialo by byc tych zlomiarzy tez wieksza ilosc zeby cos fukac.

Dodatkowo jak sie nie wchodzi nikomu w droge to napprawde nic sie nie dzieje.



dimt - 16 cze 2010, o 23:49
Nigdy nie widziałem aż tylu złomiarzy w jednym miejscu, żeby coś się mogło stać.
Oni się kłócą między sobą czyj jest dany rewir, przez co naturalnie jest ich bardzo mało w jednym miejscu .
Ostatnio jak byłem w zamkniętym budynku to złomiarz wyjechał do mnie z tekstem, żebym nie wchodził na pierwszym piętrze do środkowego, bo kibel z niego sobie zrobił, a potem dalej zajął się balustradą...
Oczywiście, zawsze znajdą się wyjątki, ale tak jest wszędzie i w każdej klasie społecznej.



wieszax - 17 cze 2010, o 06:31

Nigdy nie widziałem aż tylu złomiarzy w jednym miejscu, żeby coś się mogło stać.
Oni się kłócą między sobą czyj jest dany rewir, przez co naturalnie jest ich bardzo mało w jednym miejscu .
Ostatnio jak byłem w zamkniętym budynku to złomiarz wyjechał do mnie z tekstem, żebym nie wchodził na pierwszym piętrze do środkowego, bo kibel z niego sobie zrobił, a potem dalej zajął się balustradą...
Oczywiście, zawsze znajdą się wyjątki, ale tak jest wszędzie i w każdej klasie społecznej.


Jeżeli sie im nie wchodzi w droge to tam relax jest. Jak masz jakies zbędne drugie śniadanie to ciie nawet po obiekcie opoprowadzą (tego nigdy nie praktykowałem) .
Kiedyś ze znajomymi wbiłęm sie do jakiegos bunkra a tam na pentagramie siedzialo pare osób a w pomieszczeniu byo pełno zapalonycch świeczek a na środku pentagramu jakas miska. Kotów tam nie widziałem zeby kroili wiec moze jacys zabawnisie. Wtedy tylko wymiana przywitań "ej sp*****ac z tąd" od nas "sami wydu******cie" i dalej muszowalismy po jeszcze 5 innych pomieszczeniach. A było to w T. Górach gdzieś albo koło T.G. sam juz nie wiem.



dimt - 23 cze 2010, o 00:39
Nie no, w takim wypadku to bym nie kozaczył...
Bo to już mogli okazać się ludzie, z którymi nie da się normalnie dogadać.



Adam - 23 cze 2010, o 01:03

Nigdy nie widziałem aż tylu złomiarzy w jednym miejscu, żeby coś się mogło stać.
Oni się kłócą między sobą czyj jest dany rewir, przez co naturalnie jest ich bardzo mało w jednym miejscu .
Ostatnio jak byłem w zamkniętym budynku to złomiarz wyjechał do mnie z tekstem, żebym nie wchodził na pierwszym piętrze do środkowego, bo kibel z niego sobie zrobił, a potem dalej zajął się balustradą...
Oczywiście, zawsze znajdą się wyjątki, ale tak jest wszędzie i w każdej klasie społecznej.


Jeżeli sie im nie wchodzi w droge to tam relax jest. Jak masz jakies zbędne drugie śniadanie to ciie nawet po obiekcie opoprowadzą (tego nigdy nie praktykowałem) .
Kiedyś ze znajomymi wbiłęm sie do jakiegos bunkra a tam na pentagramie siedzialo pare osób a w pomieszczeniu byo pełno zapalonycch świeczek a na środku pentagramu jakas miska. Kotów tam nie widziałem zeby kroili wiec moze jacys zabawnisie. Wtedy tylko wymiana przywitań "ej sp*****ac z tąd" od nas "sami wydu******cie" i dalej muszowalismy po jeszcze 5 innych pomieszczeniach. A było to w T. Górach gdzieś albo koło T.G. sam juz nie wiem.



wieszax - 24 cze 2010, o 07:08

Nigdy nie widziałem aż tylu złomiarzy w jednym miejscu, żeby coś się mogło stać.
Oni się kłócą między sobą czyj jest dany rewir, przez co naturalnie jest ich bardzo mało w jednym miejscu .
Ostatnio jak byłem w zamkniętym budynku to złomiarz wyjechał do mnie z tekstem, żebym nie wchodził na pierwszym piętrze do środkowego, bo kibel z niego sobie zrobił, a potem dalej zajął się balustradą...
Oczywiście, zawsze znajdą się wyjątki, ale tak jest wszędzie i w każdej klasie społecznej.


Jeżeli sie im nie wchodzi w droge to tam relax jest. Jak masz jakies zbędne drugie śniadanie to ciie nawet po obiekcie opoprowadzą (tego nigdy nie praktykowałem) .
Kiedyś ze znajomymi wbiłęm sie do jakiegos bunkra a tam na pentagramie siedzialo pare osób a w pomieszczeniu byo pełno zapalonycch świeczek a na środku pentagramu jakas miska. Kotów tam nie widziałem zeby kroili wiec moze jacys zabawnisie. Wtedy tylko wymiana przywitań "ej sp*****ac z tąd" od nas "sami wydu******cie" i dalej muszowalismy po jeszcze 5 innych pomieszczeniach. A było to w T. Górach gdzieś albo koło T.G. sam juz nie wiem.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blanka24.keep.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • abaddon.xlx.pl
  • | | | | >

    © design by e-nordstrom