donarturo - Wt kwi 27, 2004 10:37 pm
" />Turniej a co za tym idzie Mana Draina wygrał Maciej "Pasek" Pasek grający UGb "No-Turbo No-Counter" Oathem, drugie miejsce i 100zl zainkasował Michał "Cthulhu" Gołacki grający "RG-El Wiesniakoz" aka RG-Beatz, miejsca 3-4 zajeli Artur "DonArturo" Panfiłow i Tomek Wesołowski oboje grający MonoB Suicidami, każdy z nich zgarnal po 50 zlociszy. Butelke 0,75 Balentine'a z limitowanej serii wylosował Sebastian "Rebel" Owczarek.
Po trudnościach związanych z salą do gry wydawało się że turniej wogóle się nie odbędzie... Jednak Artur "Jezus" Kowalik dokonał pierwszego cudu i w ostatniej chwili załatwił nam salke i można było grać.
Frekwencja dopisała, na turnieju zagrało 21 osób co jak na warunki polskiego T1 jest bardzo dobrym wynikiem. Zróżnicowane było też meta, od klasycznych Slighów, Suicidów i RG po Affinity, Oatha, Trixa, MUDa, UWR Landstilla a nawet 2Land Belchera (z pełnym p9 ) No właśnie Belcher... Null Rody, Naturalizy a nawet Crashe... cokolwiek co było wstanie powstrzymać ten deck schodziło przed turniejem w trybie natychmiastowym (ci lepiej doinformowani zamawiali powyższe karty juz na kilka dni prze turniejem ) Caleb i tak tego za bardzo nie odczuł, a największymi ofiarami masowego hejtu na artefakty byli "Ozyrys" grający MUDem i Paweł Szczygielski grający Affinity.
Do chwili rozpoczęcia turnieju nie byłem pewien czym zagrać Poxem czy Sujką, przy braku możliwości załatwienia Sinkholi i Racków (nawet przy proxach nie mieściłem się w limicie) wybrałem Sujke, ale zamiast 'klasycznego' jedynkowego buildu wybrałem bardziej naporowy zbliżony do extendowego wariant z Carnophage'ami i Sarcomancy zostawiając z elementów kontrolnych jedynie Duressy i Hymny co jak się później okazało było strzałem w dziesiątkę.
Maindeck:
15 Swamp
4 Wasteland
1 Strip Mine
1 Lotus Petal
4 Dark Ritual
4 Carnophage
3 Sarcomancy
3 Phyrexian Negator
3 Nantuko Shade
4 Hypnotic Specter
4 Unearth
4 Duress
4 Hymn to Tourach
4 Contagion
1 Demonic Consultation
1 Demonic Tutor
1 Yawgmoth's Will
Sideboard:
4 Chalice of the Void
4 Null Rod (1 prox)
4 Dystopia (proxowane)
2 Masticore
1 Gloom
Runda 1
vs. Tomek Wesołowski (Suicide)
Wygrywam rzut kostką (15/5) i zaczynam. Swamp, Lotus Petal, Dark Ritual, Duressem wyrzucam Tomkowi Duressa i zagrywam Spectre, Opponent wystawia Swampa i kończy, atakuje Spectra discardem trafiam w landa, Swampa w grze niszczę Strip Minem. W swojej turze Wojtek rewanżuje mi sie swoim Strip Minem, przez kilka tur nikt z nas nie dobiera landów, a ja co turę stukam Spectra za 2 sprowadzając przeciwnika do 8 żyć, Wojtek topdeckuje Contagiona i zdejmuje Spectre, w mojej turze topdeck Swampa i Unearth po Spectre, w następnej dostawiam jeszcze Faga i kończę pierwszą grę.
1-0
Szybki sideboard 2 Mastysie in, 2 Negusie out
Tym razem Tomek zaczyna jak na Sujke przystało Swamp, Dark, Duress, Hymn, tracę Rituala, Spectre i Swampa. W mojej turze wystawiam Swampa i reanimuje Unearthem Spectre, opp zagrywa land, Sol Ringa i Powder Kega, Ja spokojnie stukam Spectra i czekam aż Tomek odpali Kega żeby ją zdjąć, po odpaleniu Kega dostawiam Nantuko Shade'a, Phage'a i Sarcomancy, dwa wjazdy kończą grę na moją korzyść.
2-0 3pkt
Obie gry były bardzo szybkie wiec miałem bardzo dużo czasu żeby dokładnie obejrzeć czym grają przeciwnicy.
Runda 2
vs. Michał Sorbet (UB Trix)
Tym razem nie udało się wygrać rzutu (2/10) ale byłem bardzo zadowolony ze swojej ręki dwa Swampy, dwa Darki, 2 Spectry i Hymn. Przeciwnik zaczął skromnie. Island, Mox Diamond, go. Ja: Draw... Hypnotic Specter... hmm Swamp, Dark, Dark, Hymn, Spectra... go?, przeciwnik dostawia tylko landa i kończy, topdeckuje Lotus Petala Zagrywam Swampa, Petala i dostawiam z nich druga Spectre i jadę w ciacho pierwsza, w kolejnej turze na stół wchodzi trzecia, czyli wszystko zgodnie z planem, napór trzema Szpektrami i zwycięstwo.
1-0
Side: Null Rody za Contagiony, wołałem mieć chociaż Roda który zablokuje przeciwnikowi Moxy i Sol Ringa niż zupełnie martwe Contagiony, nic innego przydatnego na Trixa w sidzie nie miałem...
Zaczyna oponent od Swampa i Duressa którym wyrzuca mi Rytuał, Zagrywam Swampa, Phage'a i kończę, przeciwnik land, go, ja Hymnuje w odpowiedzi idzie Impulse, nie trafiam nic ciekawego, atak Phagiem.
Przeciwnik: land go, hmm... Atakuje Phagiem i dostawiam drugiego, opp zagrywa kolejnego landa i Lim-Dul's Vaulta. Ja dostawiam Mansje atakuje i kończę, w kolejne turze sprowadzam przeciwnika do 5 zycia i wystawiam Negusia, ale z końcem tury widzę Vampiric Tutora i w jego turze na stół wskakuje Iluzja +20 życia... nieciekawie, na szczęście topdeckuje kolejnego Negatora atak za 11 dwoma Phagami, Sarcomancy i Negusiem sprowadza przeciwnika do 12 zyć, Michał rzuca Donate i przekazuje mi Illusions of Grandeur, ale to wszystko co mógł zrobić mój oponent w tej grze, mój alfa strike sprowadza jego życie do poziomu poniżej zera...
2-0 6pkt
W międzyczasie "Jezus" zaczyna cudować, na sali pojawiają się mile wyglądające dla oka półlitrowe buteleczki ze złocistym płynem ... mniam trzeba przyznać ze impreza miała fantastyczne zaplecze logistyczne
Runda 3
vs. Jerzy "Macros" Falkowski (Food Chain Goblins)
Czy musze mówić że nie lubię tego matchupu? wygrywam rzut kostka i staram się zmasakrować rękę oponenta discardem.. czyli klasyczne otwarcie Swamp, Dark Ritual, Duress, Hymn to Tourach, go. Macros wystawia Footchilsy odpala po Taige i wystawia Prospectora. Ja dostawiam Phage'a i Mansje, przez kilka następnych rund na stole nie dzieje się nic ciekawego, atakuje Pagiem i trzymam oppa Mansja w szachu jego małe goblinki nie są wstanie się przebić a większe obrywają Contagionem. Sprowadzam przeciwnika do 10 żyć samemu painując się Phagiem do 14 , wtedy na stół wskakuje Food Chain i uruchamia kombo, Recruter, Warchief, Warchief, Pildriver, Pildriver... atak blok jednego Kierowcy jestem na 1 przeciwnik poświęca kilka goblinkow, dostawia SiegeGanga i strzela..., a chciałem się zabić własnym Fagiem w upkeepie...
0-1
Mam średnią rękę, ale postanawiam grać. Swamp, Dark, Spectra, go. Opp Goblin Lackey, dostawiam Swampa, Carnophage'a, Petala i 2 Chaliski za 1 i za 0, sytuacja trochę patowa blokuje oponenta Phagiem i powoli stukam Spectrą. w pewnym momencie wchodzi Recruter i na górze biblioteki przeciwnik układa 13 goblinow, postanawiam zmasakrować mu trochę manabase żeby nie był wstanie nic zagrać przez kilka/kilkanaście rund, rzucam Wole tylko po to by odpalić z graveyardu Wastelanda i w następnej turze tutoruje się po drugiego Waste'a niszczę przeciwnikowi dwie Taigi i nie jest on w stanie zagrywać swoich goblinow przy tylko 2 manach i braku Warchiefa... niestety przez cztery kolejne rundy topdekuje tylko Swampy co daje przeciwnikowi czas na dostanie się do tańszych kreaturek... dwóch kierowców kończy grę na korzyść przeciwnika.
0-2 6pkt
Znowu mam trochę czasu więc postanawiam skorzystać z jednego z cudów "Jezusa" i w mojej dłoni po krótkiej chwili materializuje się butelka browara, jeszcze tylko otwieracz i można czekać na paringi...
Runda 4
vs Marcin "Berłoś" Berłowski (BG Suicide)
Druga Sujka, nie jest źle, "Berłos" ma dobra rękę do przekładania deckow w 3 rundach tego dnia jego opponenci wzięli 5 mulliganow... ale ze mną szczęście go opuściło... tym razem to on się mulliganowal (do 6) Zaczynam klasycznie Swamp, Dark, Spectra, Berłoś tylko land, dostawiam Mansje i atakuje Spectrą, Przeciwnik zagrywa Bloored Moongose i kończy, u mnie pojawia się jeszcze Phage, który przyjmuje na siebie atak Mangusty, u mnie pojawiają się kolejni naporowcy Shade i Phage, atak i po sprawie, w całej grze strąciłem tylko jedno życie (plącąc upkeep Phage'a)
1-0
Ponownie mulligan "Berłosia" do sześciu, Marcin zaczyna ze Swampa i Duressuje mi Rytuała. Zagrywam Swampa i Phaga, Marcin dostawia tylko Wastelanda, Wrzucam na stół Phyrexian Negatora i atakuje Phagien, "Berłos" wystawia Mastysie i niszczy mojego Wastelanda własnym, Ryzykuje i postanawiam utrzymać na stole swojego Negusia patrząc na rękę i stół będę miał co poświęcać ze strzałów z Mastysi... dostawiam własna Masticore i atakuje... Niestety próba utrzymania Negatora na stole okazała się błędem, źle oceniłem ilość życia i permanentów i zanim się obejrzałem skończyłem na zerze...
1-1
Zaczynam, rękę mam bardzo dobrą, tylko Rytułała mi brakuje do pełni szczęścia, Wystawiam Swampa i Duressem wyrzucam z ręki przeciwnika Hymn. "Berłoś" topdeckuje Darka i wstawia w stół Negusia.... luzik w mojej turze na stół wskakują Carnophage i Sarcomancy. "Pic? który to pros uważał że nie opłaca się grać pierwszoturowym dropem?". Negator staje się bezużyteczny, przeciwnik nie ma wystarczająco dużo pernanentów by je poświęcać, dostawia tylko land i kończy, u mnie na stół wchodzą Shade i kolejna Mansja, jest dobrze, atak za 4. "Berłoś" nie jest w stanie nic zrobić w kolejnej turze dzięki Darkowi dostawiam własnego Negusia oraz Spectre i w następnej turze atakuje wszystkim... mając do bloku tylko Negusia i Mishre Berłoś nie jest wstanie nic zdziałać, beatdown doskonały... na ręku miąłem kolejne krity i Uneatha...
2-1 9pkt
Rzut oka na standingi... jest dobrze wystarczy mi remis żeby się dostać do topa, a mój przeciwnik jest w identycznej sytuacji, krótka rozmowa i załatwione... można spokojnie popijać browara.
Tymczasem "Jezus" dokonuje kolejnych 'cudów' w miejsce pustych butelek pojawiają się pełniuteńkie...
Runda 5
vs Wojtek Niegrzybowski (UWR Landstill)
Zgłaszamy remis i idę obserwować grę gdzie jeszcze walczą o miejsce w Top8
10pkt
Najciekawiej zapowiadała sie gra przy stoliku gdzie walczyli ze sobą Michał "Cthulhu" Gołacki (RG Beatz) i Maciej "Fidziu" Fidziński ("BB" Dragon)
Rzut kością wygrał Michał i zdecydował że zacznie, fetch po Taige i Grim Lavamancer na stół. Maciek zagrywa fetcha po Swampa i rzuca Duressa, którego ofiarą pada Fire / Ice, Michał odpala kolejnego fetcha po Taige i strzela z Lavamancera, Fidziu dostawuia Bayou i rzuca kolejnego Duressa, Michał w odpowiedzi przypieka Lightning Boltem, na ręku zostają mu same landy (2 Taigi i Mountain), w swojej turze Michał dostaiwa Taige i ponownie strzela z Mancera za 2, Maciek dostawia kolejne Bayou i rzuca Buried Alive po Smoka, Laquatussa i Squee, Michał dostawia Taige i Kird Ape'a, atakuje Lawamistrzem, Maciek zagrywa Animate Dead targetując Worldgorger Dragona... kombo odpalone... 1-0 dla Fidzia
Szybki sajd i gracze przystępują do drugiej gry, rzut oka na rękę Fidzia, Smok, Laquatus, Animate Dead, Chaliska, dwa landy i cos jeszcze, gdyby nie brak Bazaru było by swietnie, Maciek jednak postanawia z tym zagrać licząc na topdeck. Zaczyna gracz z Radomia, Treetop Village, go, Draw Fidzia... Bazaar of Bagdad. Bazaar na stół, odpalalenie, Smok i Laquatuss do grejwa, Chalice of the Void za 0 do gry, Michał dostaiwa tylko Taige i kończy. Maciek !@#$%^ sie po Swampa i ponownie odpala Bazar, z końcem tury obrywa Boltem, Michał nie robi nic w swojej turze. Maciek dostawia drugiego Swampa i rzuca Animate Dead po Smoka niestety misterny plan Maćka psuje Naturalize, Fidziu odpala jeszcze Bazar i końcy ture z czystym stolem, Michał wstawia na stół Manguste i Cryptę która natychmiast odpala zeby usunać Fidziowi grób, w którym sa Smok i Ambassador, Maciek zagrywa tylko Bayou i oddaje gre. Michał zagrywa Kird Ape'a i atakuje Mangustą, Fidziu dostawia Mana Vaulta, po stronie RG pojawia sie Isochron Scepter z zaimprintowanym Fire / Icem, atak Małpą i Mangustą za 4, Maciek nic, Michał atakuje i dostawia słonia, Fidziu zagrywa tylko Elvish Spirit Guide, Michał strzela z Berła w jedyna kreaturke Fidzia i atakuje. Remis 1-1
Trzecią gre zaczyna Maciek od fetcha i konczy, Michał dostawia Wioskę i kończy, Maciek nic, przeciwnik zagrywa Bloored Moongose i Crypte, Maciek dostawia Bazar i opdala(jeden Squee do grejwa), Michał dostawia Foresta i atakuje Mangustą, do gry wchodzi słoń z Call of the Herd, Maciek zrzuca Bazarem drugiego Squee czym prowokuje odpalenie Crypty w turze opponenta, Michał cały czas napiera, Fidziu przy pomocy Dark Rituali zagrywa Buried Alive po Worldgorger Dragona, Ambassador Laquatusa oraz Squee i rzuca Animate Dead celując w smoka, niestety ponownie kombo zostaje powstrzymane Naturalizem, a Fidziu kończy bez pernamentów na stole (ale Smok i Ambassador sa nadal w grobie), Michał ponownie napiera wszystkimi kreaturkami, Fidziu dostawia Swampa, rzuca Dark Rituala i rzuca Animate Dead po Smoka... Michał odpowiada kolejnym Naturalizem... alfa strike Michała kończy gre na jego korzyść 2-1 dla zawodnika z Radomia
Top8
Ćwierćfinał
vs Wojtek Niegrzybowski (UWR Landstill)
A jednak i tak trafiliśmy na siebie, przegrywam rzut kostką (3/6) rękę mam całkiem ładną: 2 Swampy, Wasteland, Duress, Nantuko Shade i dwa Negusie. Mój przeciwnik zaczyna od fetcha, popełnia jednak straszny błąd odpalając go odrazu i to w dodatku po Underground Sea, spokojnie Wastelanduje duala i kończę, Przeciwnik wstawia Mishre. Zagrywam Swampa i Duressem wyrzucam Dekret. Opponent dostawia land i kończy, Próbuję przepchnąć Shade'a ale obrywa FoWem ze Standstilla, Atak Mishrą i koniec, w mojej turze próbuję wystawić Negatora ale kończy tak samo jak Shade Force of Will ze Standstilla, kończę, przeciwnik ponownie atakuje Mishrą i dostawia Conclawe, Draw: kolejny Negator... zaczyna być ciekawie. Cztery Swampy na stole... zagrywam Negatora, spojrzenia na przeciwnika... "Siedzi", chwilka wahania co reanimujemy Shade czy Neguś? hmm... Suicide is Suicide... zagrywam Uneartha "Jest", "Ok, Neguś w stół, go". przeciwnik dostawia tylko kolejną Faerie Conclave i Sol Ringa. Zagrywam trzeciego Negatora... "Siedzi", atak dwoma Negatorami blok jednego na Conklawie poświęcam landy, w następnej turze alfa strike trzema Phyrexianishen Verneinerami kończy grę...
1-0
Gra bardzo podobna do pierwszej przeciwnik zostaje maksymalnie zbeatdownowany dwie kreaturki wskakujące na stół co turę wspomagane Unerthami to było zdecydowanie za dużo dla opponenta, Duressem trafiam jeszcze Dysk, obserwujący z boku grę Piccolo tylko kręci z niedowierzania głową (przed meczem nie dawał mi większych szans...) Dwie tury zmasowanych ataków i jestem w półfinale...
2-0
W półfinale miałem sie spotkać ze zwyciezcą meczu "Pasek" (UGB No-Turbo No-Counter Oath) vs "Caleb" (2Land Belcher).
Trzeba przyznać że Pasek mial mnóstwo farta... Duressy, FoWy, Deedy w kluczowych momentach i wygrana 2-0 z Belcherem
Skończył się nam czas na jaki była zarezerwowana sala więc ją posprzątaliśmy i wynieśliśmy się do pokoju "Jezusa" żeby rozegrać półfinały i finał.
Półfinał
vs Maciej "Pasek" Pasek (UGb "No-Turbo No-Counter" Oath)
Wygrywam rzut kostka i zaczynam Swamp, Lotus Petal, Hymn... Miska, nieciekawie ale straciłem tylko dwa landy nic ważnego..., miałem ich 5 na startowej ręce (nie lubię brać mulliganow ) Draw, Carnophage, go. w następnej turze trafiam Hymnem w Oatha i w kolejnej dostawiam Sarcomancy, chwilkę później dostawiam jeszcze drugiego Phaga i zajeżdżam przeciwnika...
1-0
Jest dobrze, Druga gra jest na początku bardzo podobna, szybkim beatdownem z mojej strony sprowadzam Paska do 5 życia, wtedy na stół wchodzi Oath, dostawiam Dystopie i atakuje, Pasek na 1 życia, Oath wyciąga Morphlinga i schodzi od Dystopii, nie jest jeszcze źle jeden Morphling nie wyblokuje 2 kritów (Mansja i Phage) Na stole materializuje się Deed i zdejmuje tokena, nadal nie jest tragicznie, Unearth po Spectre i znowu mam dwa krity na jednego Morphlinga, atak w następnej turze... blok Phaga na Morphlingu i... Smother w Spectre, więcej kritów mi nie podeszło, Superman zrobił swoje
1-1
Trzecia gra była bardzo szybka, drugoturowy Oath, później Morphling, a ja miąłem tylko Negatora i brak permanentow do poświęcania...
1-2
Zdecydowaliśmy z Tomkiem że nie będziemy grać o trzecie miejsce i podzieliliśmy się gotówką po 50zl
"Jezus" w tym czasie wyczarował pizze i browara... mniam.... chyba stanę się religijny
Zajęty konsumpcją pizzy i napoju chmielowego nie bardzo miąłem możliwość robienia notatek z finału, ale na szczęście wyręczył mnie Rebel, za co mu serdecznie dziękuje...
Zanim jednak nadejdzie czas na finał, relacja z drugiego półfinału:
Michał Gołacki (RG Beatz) vs Tomasz Wesołowski (MonoB Suicide)
(następne kilka stron tekstu jest dziełem Rebela:) )
W jednym z półfinałów spotkali się Cthulhu a.k.a Goły grający R/G Beatz (jak nie kijam to pałą) i Tomasz Wesołowski grający SuiBlack. Goły w pierwszym pojedynku Top8 wyeliminował Macros'a grającego Food Chain Goblinami a Tomek Wesołowski Marcina Berłowskiego grającego BG Suicidem
Gra 1.
Rzut kostką wygrał Cthulhu i zdecydował, że zagra. Obaj gracze dobrali po 7 kart (bez muliganów). Cthulhu zaczyna od Treetop Village, przeciwnik puszcza Swampa. W kolejnej turze Cthulhu dokłada Foresta i przywołuje do gry River Boa, przeciwnik kolejnego Swampa i kończy na wystawieniu Nantuko Shade. Po stronie Cthulhu fetch po Mountaina i zagranie Fire / Ice rozdzielonego pomiędzy nantuko i oppa, następnie atak wężem. Tomek zagrywa Swampa i oddaje grę. Goły tym razem dokłada Taige (prox:) i przywołuje Ascetę po czym przechodzi do ataku, przeciwnik odpowiada Contagionem i usuwa z gry negatora. W swojej turze Tomek zagrywa Duressa (niestety nie zapisałem po co). Goły dokłada Waste'a i atakuje ascetą, Tomek rzuca Demonic Tutora po Nantuko Shejda i przywołuje go do gry. Goły atakuje ascetą i Treetopem, Tomek blokuje wioskę swoim jedynym stworem i odpakowuje go o 1 oba stwory giną. Po ataku Goły dostawia Kird Ape i oddaje turę. Przeciwnik drawuje kartę i poddaje grę.
1-0 dla Cthulhu.
Sajd - niestety obaj gracze postanowili nie dzielić się tymi informacjami. Jedyne co udało się mi odnotować to że Tomek wsajdowal 7 kart.
Gra 2.
Tomek decyduje, że zacznie, gracze dobierają po siedem kart i poraz kolejny obchodzi się bez muliganów. Tomek rozpoczyna grę od Swampa, Cthulhu nie pozostaje bierny i wystawia Foresta. Tomek dokłada Swampa i zagrywa Sinkhole w jedyny ląd przeciwnika, Cthulhu wystawia Treetopa i oddaje turę. Przeciwnik zagrywa Wastlanda i bez namysłu odpala go w Treetopa, kończy na wystawieniu Nantuko Shejda. Cthulhu zagrywa Mountaina i wystawia Kird Ape. Tomek atakuje Nantuko, obchodzi się bez bloku wiec insekt dostaje dopalke na +1. Tomek kończy swoją turę zagraniem Powder Kega. Michał feczuje się po Foresta (małpa dostaje bonus) chwila namysłu owocuje fajerem w Nantuko i przeciwnika. Atak małpą ostatecznie kończy turę. Tomek w upkeepie dokłada konter na Powder Kega i kończy na Demonic Tutorze. Michał przechodzi do ataku na co opp reaguje kegiem - małpa spada. Mangusta do gry i koniec tury. Tomek dobiera i zaczyna od hymnu w oppa- na cmentarz spadają Grim Lavamancer i Wasteland. W swojej turze Michał zaatakuje mangustą i wystawi Wastlanda. Tomek przywołuje potwora Masticore z końcem jego tury oponent zagrywa Naturalize i masti mimo tak wspaniałych zdolności schodzi go grobu. W swojej turze Cthulhu atakuje (opp na 13) i dostawia Trolla Ascetę. Tomek rozpoczyna od Swampa popartego Dystopia na co Goły reaguje uśmiechem . W swoim upkeepie poświęca mangustę dostawia Treetop Village i atakuje Trollem. Tomek płaci życiem za Dystopię dropuje Wastelanda i niszczy Treetopa kończy kolejna Dystopią Michał ponownie reaguje uśmiechem (chyba przypomina sobie z gier ze mną, że SuiBlack to jeden z łatwiejszych matchupów jakie jego bestie mają). W swojej turze poświęca trolla i przyzywa do gry Grim Lavamancera. W upkeepie Tomek poraz kolejny płaci za Dystopie i kończy swoje czary na Szejdzie. Michał dostawia Taige i mówi "Tyle". Tomek tym razem pozwala Dystopi odejść, atakuje Nantuko za 3 i dodaje do gry Masticore, z końcem tury otrzymuje dwa obrażenia od Lavamancera. Michał dobiera i bez wahania podaje do gry berło z zaimprintowanym Naturalizem kończy na zniszczeniu Masticory (poraz kolejny masti pozostawiona bez ochrony - przeciwnik chyba zlekceważył trochę directy i instanty opp'a). W kolejnej turze Tomek atakuje - Nantuko dopalony o 3 z końcem obrywa od Lavamancera. Michał dobiera bolta i wykorzystuje go do spieczenia insekta. Tomek dostawia kolejny Swamp i z końcem poraz kolejny dostaje od Lavamancera. W swojej turze Michał zagrywa Sol Ring. Tomek poraz kolejny nie dobiera nic i oddaje turę- strzał z Lavamancera. Goły dobiera kartę dropuje River Boe i oddaje grę. Tomek poraz kolejny nie dobiera nic ciekawego i poddaje grę uściskiem dłoni przeciwnika.
2-0 dla Cthulhu, któremu wygrana otworzyła drogę do finału turnieju. Obaj gracze przenieśli się do pokoju znajdującego się obok gdzie kończył się właśnie drugi pojedynek półfinałowy, wygrany przez "Paska". Chwila przerwy i przygotowań i dwuosobowy pokój w akademiku (3X5 metra) był gotowy pomieścić dwóch stałych lokatorów, graczy, sędziego 5 gapiów i mnie. [taka stara studencka prawda ściany w akademikach są z gumy (Don)]
Finał
Maciej "Pasek" Pasek (UGb Oath) vs Michał "Cthulhu" Gołacki (RG Beatz)
Nauczony pracą przy poprzednim pojedynku postanowiłem zwracać większą uwagę na przebieg gry:) w czym obiecali pomóc sami gracze i widzowie. Nie brakowało wesołych komentarzy a w powietrzu unosił się zapach chmielu:) Rzut kostką wygrał Goły (7 do 5) i zdecydował, że zacznie. Gracze dobrali po 7 kart obaj zdecydowali ze spróbują z tym co przyszło. Michał zaczął od Treetopa. Maciek dostawił Wastlanda i odpalił w Wioske. Michał wyłożył Mountaina i oddal turę. Przeciwnik dostawił Underground Sea i zaproponował przeciwnikowi Duressa a jego ofiarą okazał się Scepter. Micha wystawił fecza i wyszukał Foresta. Maciek dołożył Poluted Delte i oddał turę. Michał Waste w Sea- w odpowiedzi "Pasek" zagrał Brainstorma. Maciek wyłożył na tapczan Tropikalną Wyspę i zakończył turę. Michał dobrał kartę i poraz kolejny wystawił Wastelanda a jego celem stała się wyspa z tropiców- Maciek w odpowiedzi zagrał Brainstorma. Z końcem opp zagrał fecza po Islanda. Michał poraz kolejny wykazał się niechęcią do lądów przeciwnika i celem odkrywek okazała się nie kopalnia ale wyspa przeciwnika. "Pasek" bez żalu zakończył swoją turę discardem Duressa. Po drole Michał spróbował przywołać do gry Call of the Herd, które spotkało się z Siłą woli (z gry wypadł impuls). W kolejnej swojej turze Maciek powiedział tylko "Graj!" Michał rozpoczął Forestem i kolejna próba przywołania słonia (nie z flashbacku) ale poraz kolejny Siła woli była górą (spadł Mana Drain). Maciek dobrał kartę i tym razem nieco głośniej powiedział Graj!! Michał Taiga opp poraz kolejny GRAJ!!! PO stronie R/G Beasz pojawiła się mangusta a po drugiej stronie 1 lad od trzech tur- Strip Mine GRAJ!!!. Tura 13 i pierwszy atak w pojedynku finałowym. Po drugiej stronie Island poparty uśmiechem jak zaobserwowali obserwatorzy- szyderczym. Po stronie Michała troll, "Pasek" draw i discard Pernicius Deeda. W kolejnej turze atak na 6 poparty Boltem , który napotkał izolacje w postaci proxowanego Mana Draina jednak Michał nie zrażżony niepowodzeniem zagrał kolejnego Bolta i Incinerejta. Przeciwnik z uśmiechem powiedział (cyt.) "!@#$%^ Wejsty, przerwa na pizze". Minęło jakieś 10 minut (pizza była dużą i gorąca) w miedzy czasie swobodna atmosfera (cyt.) "Robienia w balona zawodnika z Radomia" który równie głodny co Maciej wyciągnął z kieszeni batona (snikersa) ) i odparł "Trzymałem na łapie 3x Naturalize więc się nie bałem".
1-0 dla gracza z Radomia.
Po posiłku i sajdzie, którego poraz kolejny nie uchwyciłem w swoich zapiskach gracze przeszli do gry 2.
Po dobraniu kart grę rozpoczął Maciek Island i graj. Michał Treetop i pass. "Pasior" tym razem pierwszy zaczął od molestowania mana basu przeciwnika i zakończył na Wejstlandzie w Wioche. Kolejne tury wyglądały bardzo podobnie Michał próbował zalać przeciwnika burnem i sukcesywnie atakować. Jednak wszystko skończyło się z momentem wejścia do gry pierwszego Oath of Druids w tym pojedynku, o którego obronę została stoczona wyniszczająca bitwa. Przez resztę pojedynku szala zwycięstwa przechylała się ku Gołemu jednak wtedy z pomocą przychodziły złożone na ołtarzu Spike Feedery bądź Weaver i szala wracała do stanu równowagi. Wszystko skończyło się około tury 60 kiedy to Pan Supermen (Morphling) włączył się do gry atakując co turę za 5. Na uwagę zasługuje fakt, że próba zaimprintowania Naturaliza pod berło została skontrowana Stiflem. W tej grze poraz pierwszy sędzia przemówił [podobnież nawet ludzkim głosem {Don}] kiedy to Michał dostał od przeciwnika przyzwolenie na zagranie Isochron Sceptera "Pasek" zmienił jednak zdanie i próbował zagrać Force of Will na co uważny sędzia powiedział "Nie, Siedzi bo powiedziałeś OK!!!" "Pasek": "Whatever " Wreszcie gra 2 dobiegła końca. Brawa dla Michała, który mimo usilnych próśb widowni nie poddał gry przed faktycznym końcem prowadził z Oathem wyniszczającą burze nerwów.
1-1
Kolejna przerwa tym razem krótsza bo niewiele pizzy już zostało i jak stwierdził Maciej plecy go już od siedzenia bolą.
Gra 3
Po dobraniu 7 kart obaj zdecydowali że zagrają. Rozpoczął Michał poraz kolejny Treetopem, Maciek fetch i pass. Cthulhu po chwili namysłu Mountain i próba wystawienia Sceptera, przeciwnik wyraził zgodę ale na imprint zareagował fetchem po Tropical Iislanda i Stiflem. W swojej turze zagrał Waste'a i wycelował w bezbronną wioskę. Kolejna tura przyniosła do gry 1 bestie- Kird Ape'a, przeciwnik nic poza drawem. Michał dołożył Taige i zagrał kolejnego Kird Ape'a, który został przywitany na stacku przez Mana Draina, pozostał tylko atak i pass. "Paasek" w swoim mainie dołożył Foresta i po długim namyśle wystawił Ravenous Balotha z many:) mowiąc: "Tak to jest jak się wsajdowuje trzy Crypty". Goły: śmiech, w kolejnej turze Michał zagrywa Mountaina i token słonia wchodzi na pole walki. Maciek Fetch po Bayou i atak Balotem, którego blokuje małpa i spada do grobu. W kolejnej turze Michał atakuje słoniem, którego blokuje bestia przeciwnika, po ataku z sukcesem zagrywa Call of the Herd i kolejny słoń wita grę. Maciek kończy na ataku i czarno-niebieskim dualu. Michal dokłada Foresta i zagrywa flashback, który zostaje powstrzymany Mana Drainem. "Pasek" bierze obrażenia z wybuchu many w poolu i atakuje bestią. Michał kolejny Forest i flashback tym razem z sukcesem. Maciek wystawia Percicius Deeda, odpala za 0 i atakuje Michał na 4 życia. Goły z ciekawości dobiera jeszcze kartę po czym poddaje grę.
2-1
Tytuł zwycięzcy i włoski Mana Drain przechodzą w ręce Maćka "Paska" Paska. Na koniec jeszcze pamiątkowe zdjęcie finalistów i turniej o Mana Draina zostaje zakończony.
Top8:
1st place Maciej "Pasek" Pasek (UGb No-Turbo No-Counter Oath)
2nd place Michał "Cthulhu" Gołacki (RG-El Wiesniakoz aka RG-Beatz)
3rd-4th place Artur "DonArturo" Panfiłow (MonoB Suicide)
3rd-4th place Tomasz Wesołowski (MonoB Suicide)
5th-8th place Marcin "Berłoś" Berłowski (BG Suicide)
5th-8th place Jerzy "Macros" Falkowski (Food Chain Goblins)
5th-8th place Osyp "Caleb" Calebovitsch (2Land Belcher)
5th-8th place Wojciech Niegrzybowski (UWR Landstill)
Standingi po 5 rundach:
1 Jerzy "Macros" Falkowski 11pkt 61,3333 (Food Chain Goblins)
2 Osyp "Caleb" Calebovitsch 11pkt 54,6667 (2Land Belcher)
3 Artur "DonArturo" Panfiłow 10pkt 62,6667 (MonoB Suicide)
4 Marcin "Berłoś" Berłowski 10pkt 61,3333 (BG Suicide)
5 Tomasz Wesołowski 10pkt 52,0000 (MonoB Suicide)
6 Wojciech Niegrzybowski 10pkt 50,6667 (UWR Landstill)
7 Maciej "Pasek" Pasek 10pkt 44,0000 (UGb No-Turbo No-Counter Oath)
8 Michał "Cthulhu" Gołacki 9pkt 52,0000 (RG-El Wiesniakoz aka RG-Beatz)
9 Mateusz Łohutko 9pkt 45,0000 (UGr Madness)
10 Artur "Jezus" Kowalik 9pkt 44,0000 (MonoB Suicide)
11 Maciej "Fidziu" Fidziński 7pkt 58,6667 ("BB" Dragon)
12 Michał Sorbet 6pkt 57,3333 (UB Trix)
13 Bartek Bieniecki 6pkt 56,6667 (???)
14 Bartłomiej Wrzałka 6pkt 56,0000 (BelcherGobVantage)
15 Hubert Sieklucki 6pkt 45,3333 (Blur)
16 Wojtek "Ozyrys" Niegrzybowski 6pkt 43,3333 (MUD)
17 Mirosław "Gotrek" Łuszczyński 4pkt 50,0000 (BelcherTax)
18 Sebastian "Rebel" Owczarek 4pkt 42,6667 (Parfaith)
19 Michał Rafalik 3pkt 54,1667 (GobboSligh)
20 Michał Sumka 3pkt 52,7778 (Sligh)
21 Paweł Szczygielski 3pkt 48,0000 (Affinity)
Decki z Top8:
1st Place - Maciej "Pasek" Pasek (UGb "No-Turbo No-Counter" Oath)
4 Oath of Druids
2 Gaea's Blessing
4 Mana Drain
4 Force of Will
2 Misdirection
3 Stifle
4 Impulse
4 Brainstorm
3 Duress
3 Perniciuos Deed
1 Morphling
1 Spike Weaver
1 Spike Feeder
4 Tropical Islnad
4 Underground Sea
1 Bayou
3 Polluted Delta
2 Wooded Foothills
2 Forest
3 Island
4 Wasteland
1 Strip Mine
Siedeboard:
(niepodany)
2nd Place - Michał "Cthulhu" Gołacki ("RG-El Wiesniakoz" aka RG-Beatz)
4 Kird Ape
2 River Boa
2 Call of The Herd
4 Incinerate
4 Lightning Bolt
4 Isochron Scepter
4 Naturalize
2 Blurred Mongoose
3 Troll Ascetic
1 Sylvan Library
4 Taiga
4 Forest
4 Mountain
4 Wooded Foothils
4 Wasteland
1 Strip Mine
Siedeboard:
(niepodany)
3rd-4th Place - Artur "DonArturo" Panfiłow (MonoB Suicide)
15 Swamp
4 Wasteland
1 Strip Mine
1 Lotus Petal
4 Dark Ritual
4 Carnophage
3 Sarcomancy
3 Phyrexian Negator
3 Nantuko Shade
4 Hypnotic Specter
4 Unearth
4 Duress
4 Hymn to Tourach
4 Contagion
1 Demonic Consultation
1 Demonic Tutor
1 Yawgmoth's Will
Sideboard:
4 Chalice of the Void
4 Null Rod
4 Dystopia
2 Masticore
1 Gloom
3rd-4th Place Tomasz Wesołowski (MonoB Suicide)
{brak spisu}
5th-8th Place Marcin "Berłoś" Berłowski (BG Suicide)
{brak spisu}
5th-8th Place Jerzy "Macros" Falkowski (Food Chain Goblins)
{brak spisu}
5th-8th Place Osyp "Caleb" Calebovitsch (2Land Belcher)
1 Bayou
1 Tropical Island
1 Black Lotus
1 Mox Emerald
1 Mox Jet
1 Mox Pearl
1 Mox Ruby
1 Mox Sapphire
1 Chrome Mox
1 Lion's Eye Diamond
1 Mana Crypt
1 Mana Vault
4 Dark Ritual
4 Tinder Wall
4 Elvish Spirit Guide
4 Land Grant
4 Chromatic Sphere
2 Brainstorm
1 Time Walk
1 Ancestral Recall
1 Tinker
1 Windfall
1 Wheel of Fortune
1 Necropotence
1 Demonic Consultation
1 Spoils of the Vault
4 Goblin Charbelcher
2 Living Wish
3 Serum Powder
1 Yawgmoth's Will
1 Vampiric Tutor
1 Demonic Tutor
1 Tendrils of Agony
1 Sol Ring
1 Lotus Petal
1 Memory Jar
1 Channel
1 Grim Monolith
Sideboard:
4 Duress
1 Naturalize
1 Oxidize
1 Mishra's Workshop
1 Tolarian Academy
1 Gemstone Mine
2 Xantid Swarm
1 Goblin Welder
1 Uktabi Orangutan
1 Elvish Lyrist
1 Bone Shredder
5th-8th Place - Wojciech Niegrzybowski (UWR Landstill)
4 Mana Drain
4 Force of Will
4 Fire / Ice
4 Standstill
4 Nevinyrral's Disk
3 Decree of Justice
3 Stifle
2 Swords to Plowshares
2 Misdirection
2 Impulse
1 Fact or Fiction
1 Sol Ring
3 Flooded Strand
4 Volcanic Island
4 Tundra
2 Island
1 Strip Mine
4 Wasteland
4 Mishra's Factory
4 Faerie Conclave
Siedeboard:
(niepodany)
+ wysokie miejsce
+ cudy "Jezusa"
+ frekwencja
+ atmosfera na turnieju
- final w ciasnym pokoiku
Dosyć obszerna fotorelacja z turnieju powinna sie pojawic we wtorek... Tymczasem zapraszam wszystkich na kolejny turniej T1 w Wawie, który prawdopodobnie odbędzie sie 8 maja.
Big Thanks dla Rebela za relacje z finalów
XaN007 - Śr kwi 28, 2004 6:11 am
" />no coz moge napisac...
Gratzy all
Gość - Śr kwi 28, 2004 6:25 am
" />Się tylko wytłumacze z wyniku. Grałem Parfaithem i niestety poprzednie sukcesy Gotrka tym samym deckiem pomogły najwyrażniej graczą z Wa-wy jak się sajdować itd. Pozatym pierwsza runda loose z Balcherem , następna to mirror z Gotrkiem. Reszta gier to wtopa zaz Anffi do kótrej zgnębienia zabrakło mi tury no i mud z jesteremk tóry oddessał moje winning condition. No coż możen następnynm razem gracze z Radomia zgarną wszystkie nagrody:)
Gość - Śr kwi 28, 2004 6:33 am
" />Ciekawie wygładało Top4 musze przynać dwie sujki:) czyli każdy z fianlistów jechał z suiB. Gratulacje jeszcze raz for all. Rebel a.k.a reb_Pl
PiT - Śr kwi 28, 2004 10:48 am
" />gratsy dla finalistow szegolnie dla Gołego za wytrwałosc i ze nie zrezygnował z T1 choc wszyscy na poczatku w Krk sie z tego smiali
Ps. IMO za pierwsze miejsce wolałbym juz tego Balentine'a
Mariano - Śr kwi 28, 2004 12:14 pm
" />Bardzo mile się czytało, koleny dobry raport
Czekam z niecierpliwością na spis decków.
btw Czemu Piccolo nie grał jeśli można wiedzieć ?
reb - Śr kwi 28, 2004 1:03 pm
" />W sumie mam tą flaszke w chacie (tak tak jeszcze nie wypita bo czeka na rozsądną okazje) ale wolałbym zagrać w finale:) Brawa dla Gołego once again.
Lisu - Śr kwi 28, 2004 1:49 pm
" />Heh, gratzy dla Donartura, T1 jest mało w Polsce wiec takie raporty są bartdzo mile widzane Jak czytałem ten raport to aż mnie wziała ochota na ponowne złożen ie mojego ukochanwego sligha w T1
Kicpri - Śr kwi 28, 2004 2:22 pm
" />
">Osyp "Caleb" Calebovitsch
rotfl
">6 Wojciech Niegrzybowski 10pkt 50,6667 (UWR Landstill)
">16 Wojtek "Ozyrys" Niegrzybowski 6pkt 43,3333 (MUD)
Czy to nie aby błąd? A może jest dwóch Wojtków Niegrzybowskich?
Cthulhu - Śr kwi 28, 2004 2:35 pm
" />Moj deck to nie RG-Beastz!
Tylko RG-El Wiesniakoz AKA RG-Beatz!
W decku nie mam zadnej bestii.
Ozyrys - Śr kwi 28, 2004 2:59 pm
" />
">btw Czemu Piccolo nie grał jeśli można wiedzieć ?
Bo nie podobały mu sie (zreszta mnie tez) zasady proxowania - a mnianowicie "dyskryminowanie" p9 tylko do 1 karty
">Czy to nie aby błąd? A może jest dwóch Wojtków Niegrzybowskich?
Nie to nie jest aby bład - jest dwóch. Ja i mój ojciec.
edit- zeby nic nie tlumaczyc : delete
Kicpri - Śr kwi 28, 2004 3:48 pm
" />
">Co w tym jest smiesznego ? Ja nie widze absolutnie nic...
Ale nie spodziwalem sie po tobie zbyt ambitnego poczucia humoru wiec moze nie ma co sie dziwić.
A co, może naprawde Caleb ma tak na imie i nazwisko?
Spodziewałeś się, czy nie - nie znasz mnie i nie wiesz jakie mam poczucie humoru.
Swoją drogą, chyba Caleb nazywa się naprawdę trochę inaczej, a "Osyp Calebovitsch" to mała "przeróbka" nazwiska bardzo dobrego gracza, mianowicie Osypa Lebedovicha...(czy jakoś tak)
Pozatym, nie rozumiem dlaczego ten post jest napisany w taki sposób, natarczywie i lekko poniżająco...
Ozyrys - Śr kwi 28, 2004 4:34 pm
" />Sorry przyznaje sie ze nie umiem czytac nie zauwazylem przerobki (lol)
peace
Kicpri - Śr kwi 28, 2004 4:41 pm
" />
">Sorry przyznaje sie ze nie umiem czytac nie zauwazylem przerobki (lol)
peace
no i to bylo dosyc zabawne, ze Caleb sie "podszyl" pod Lebedovicha :P
peace
btw - ironie w Twoim poście widać na kilometr :P
siepacz - Śr kwi 28, 2004 5:01 pm
" />jeden z najlepszych raportow jakie widzialem. mimo, ze o t1 pojecia nie mam zadnego i nikt u mnie w tym formacie nie gra, az chce sie cos zlozyc. czekam na t8, dopiski i nastepnye raporty
PiT - Śr kwi 28, 2004 6:43 pm
" />Odnosnie samego raportu jest przejrzysty i czyta sie calkiem przyjemnie i IMO Osyp Calebowicz ROX , choc zdaje sobie sprawe że wiekszosc obecnych tu graczy moze nie zrozumiec tej aluzji ( moze stad te nieporozumienia )...
durszlak - Cz kwi 29, 2004 4:14 am
" />Bardzo fajny raport. Czekam na fotki i spis tali z Top4 chociaz.
DR.VIRUS - Cz kwi 29, 2004 11:01 am
" />Ale dokładność !! Dobry raport więc i turniej dobry z jakiej serii ten mana drain ??
Michel_Leviathan - Cz kwi 29, 2004 1:36 pm
" />Atmosfera rzeczywiście była rewelacyjna! Duża frekwencja i ciekawe pojedynki. Trochę żałuję, że mój Trix nie wprowadził mnie do Top8, tak naprawdę zabrakło jednej jedynej wygranej partii bo dwa razy przegrałem 1:2, ale generalnie rzecz biorąc jestem zadowolony. Gratuluję Ci DonArturo tego szczegółowego i bardzo ciekawie napisanego raportu. Mam nadzieję, że za jakiś czas znowu uda się wam zorganizować T1, a wtedy może uda mi się zrewanżować za porażkę!
donarturo - Cz kwi 29, 2004 2:28 pm
" />Thx wszystkim za slowa uznania, i za to ze raport sie podobal...
Fotorelacja bedzie prawdopodbnie we wtorek, a nastepny turniej T1 w Wawie prawdopodbnie 8 maja, zapraszamy
Lisu - Pn maja 03, 2004 12:21 am
" />Co z fotorelacją? Bo chciakłbym wkońcu zobaczyć jak tam było
donarturo - Pn maja 03, 2004 11:13 am
" />
">Co z fotorelacją? Bo chciakłbym wkońcu zobaczyć jak tam było
">Fotorelacja bedzie prawdopodbnie we wtorek
rzuc okiem w kalendarz
Michel_Leviathan - Pn maja 03, 2004 1:47 pm
" />
">Ale dokładność !! Dobry raport więc i turniej dobry z jakiej serii ten mana drain ??
Z włoskich Legends. Piękne, błękitne Risucchia Potere...
Nomar - Pn maja 03, 2004 1:48 pm
" />Bardzo fajny artykuł, jak widac oath rządzi nadal
Gratulacje Don, jak na Sui, to duży wyczyn
Maverick - Wt lip 13, 2004 11:41 am
" />Super relacja Przeczytałem całą od początku do końca do "... o Mana Draina" Joke Ocena oczywiście 6
Ivo - Pn sie 30, 2004 5:01 pm
" />Świetna relacja, czyta się niesamowicie (jak dobrą, choć przykrutką, książke). Nie gram w T1, ale sobie przejrze talie (jakby była jakaś tańsza i w miare dobra to sobie może złoże ;]). Gratulacje Donarturo.
Eddy Kodo - Wt lut 15, 2005 3:48 pm
" />No nie powiem dobry raport . Z tym proxowaniem to kiepa .
PAN LUKASZ - So lut 26, 2005 4:41 pm
" />Raport jest swietny, i podoba mi się.No i jakie nagrody, takie karty jak mana drain to mogą mi się tylko marzyć:) a co dopiero takie ekskluzywne 0,75:)
