ďťż
Building on a budget - [ext] Storm za tixa



ironworks - Wt kwi 29, 2008 8:59 am
" />Dzisiaj chcialbym Wam przedstawić mój ukochany commonowy storm, który po pierwsze jest niezwykle tani a po drugie daje astralną wręcz przyjemność z gry.



Maindeck (60):
4x Twiddle
1x Pestermite
4x Oboro Breezcaller

4x Overgrowth
4x Fertile ground
3x Dawn's Reflection

3x Ponder
3x Compulsive Research
3x Ideas Unbound
1x Rush for Knowledge

2x Drift of Phantasm

2x Temporal Fissure
1x Grapeshot
3x Empty the Warrens

9x Forest
13x island

side (15)
4x Moment's Peace
4x Memory lapse
4x utopia Vow
3x Echoing truth

Sam deck jest niejako wariacją dawnego neverminda. Dość specyficzną wariacją, gdyż składa się jedynie z commonów a wartość tego decka waha się pomiędzy 20 a 30 złotymi (nie widzę sensu w wypisywaniu cen wszystkich commonów, jest to ok. 60 gr.).

Jak powstawał deck:
Wszyscy pamiętamy starą herbatę. Rzeczą oczywistą było, że storm w formacie pauper extended nie jest łatwy do zbudowania dlatego zacząłem o znalezienia źródeł naprawde dużej many. Tu z pomocą przyszły echant landy: Enchantując jednego landa przez 2 enchanty i używając obory najczęściej wymianiamy 1-2 many na 5-6. poprzez 3-4 krotny untap uzyskujemy odpowiednią ilośc many by przy użyciu dociągu lub driftów szukających elementów komba znaleźć odpowiednie syty. Przy nabiciu jakieś satysfakcjonującej liczby (z doświadczeń wiem, zę 9-10 do zdecydowanie przeciętnie) rzucamy fissura masakrując stół i warrensy zasypując świeżo wyczyszczony naszymi gnojkami.

Głównym problemem w moim decku była synergia. manipulowałem mainem tak, by w przeciętnym dobraniu znaleźć enchanty, jakiś untap i draw, finishing był sprawa drugorzędną, gdyż przy odpowiednim zakręceniu mamy już dostęp do luźnego dociągu.
Ważne w decku są drifty dzięki którym mamy zarówno mane (ove-ght), untap (p-mite) jak i dociąg (c-res). Efekt wydaje się być zadawalający, potwierdziło się to zarówno w pauperkowcyh rozgrywkach jak i na podwórku.

O tym z czym gramy:
Dobrą stroną naszego decka są przede wszsytkim mecze z naporami, a więc zdecydowana podstawa podwórkowego meta. Oddajemy przeciwnikowi 3-4 tury i gdy dociśnie nas już do bezpiecznego 10-12 life zaczynamy się kręcić. Po skręceniu się opp zostaje najczęściej z pustym stołem i hordą potworków na stole.

Słabą strona są zdecydowanie landdestrukcje, które też czasem pojawiają się na podwórkach. Warto w takich, nie ukrywajmy słabych, meczupach posługiwać się sajdowym memory lapsem i ture po skontrwaniu rozpoczynać kręcenie.

Dziękuję za uwagę, mam nadzieję, ze wątek przysporzy nieco dyskusji forumowiszom.
pozdrawiam, ironworks




Miko - Pn maja 05, 2008 12:53 pm
" />Czy wild growth nie jest lepszy od fertile grounda? Juz w drugiej turze moglibysmy grac czary za 3 mana. Chyba, ze deck cierpi na pewien niedobór niebieskiej many przy kreceniu sie...

EDIT: no tak, bez fertilów warrensy z czego sie zagra ;p

Ale z innej beczki - czy zamiast pestermite nie lepiej wrzucic tego drugiego twiddla, jak on sie tam nazywał... Dream's Grip - wprawdzie nie wyszukamy go driftem, ale jest 2 many tanszy. I druga sprawa - czy nie warto grać na ravnickowych landach UG? bedzie mniej untapow z oboro, ale za kazdy untap 1 mana extra.

EDIT2: wykminiłem, że muddle the mixture moze byc lepsze od phantasmów - również daje nam draw z ideas unbound, tap/untap z psychic puppetry oraz od biedy mane z fertilów, dodatkowo mozna szukac oboro. A co do drawu - zamiast Rusha ktory daje nam max 4 karty drawu lepsze byloby Deep Analysis - tez 4 karty za 1 mana wiecej i podbija storma, a mozna zagrac tez po discardzie z ideasów.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blanka24.keep.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • abaddon.xlx.pl
  • | | | | >

    © design by e-nordstrom