galibaldik - 23 lut 2008, o 11:42
Tela dostalem od orange przez kuriera zaklejone tasmami kuriera.
W pudle byl kartonik SE z zerwanymi plombami .
Wygladalo na te, ze jest wszystko, tzn.
1. k850 z foliami (ok 20 pecherzykow)
2. ladowarka w worku
3. kabel USB w worku
3. sluchawki w worku
4. smycz luzem
5. bateria luzem,
6. instrukcje
7. CD
Brak (jezeli w ogole byl):
1. adapter do karty M2
Wczesniej byly inne tele: nokie, motki, benek i wszystkie mialy adapter do karty pamieci, poza tym wszystko bylo starannie spakowane w woreczkach.
Czy SE tak tnie koszty, czy "wredne malpy z poczty" bawily sie moim k850?!
Tw@rdziel - 23 lut 2008, o 11:45
adaptera nie dają do k850i
większość tych modeli ma zerwane plomby z pudełek...
ja brałem z SE Poland i też były zerwane... ponoć muszą coś sprawdzić przed ich sprzedaniem... nie masz sie co stresować, wszystko jest ok
ziupo - 23 lut 2008, o 11:49
Nie wiem jak w polskich, ale raczej tak samo jak w ang, czyli otwierają, wyjmują gwarancję, wypisują, podbijają, sprawdzasz czy się zgadza i w drogę. T może być tylko troszkę inaczej, wcześniej otwierają i sprawdzają imei a na końcu wypisują.
galibaldik - 23 lut 2008, o 14:06
Dzieki,
Pewnie wszyscy konkurenci zaraz beda tak robic
Domyslalem sie, ze wgrali nowy soft, ale dziwilo mnie, ze korzystali z baterii i kabla USB z zestawu. Z tego wnioskowalem, ze cala operacja odbyla sie raczej w koncowym punkcie sprzedazy. Mieli chlopaki newsa - a juz chcialem upomniec sie o gadzecik
kuki850i - 29 lut 2008, o 15:15
No niestety ale jak jedzie z fabryki SE do polskiego np. Orange to otwieraja i wgrywają Syf operatora... Takie życie i nie ma sie co stresować... ale szkoda że nie dają ADAPTERA
