Paulina - Pn paź 13, 2003 10:27 am
To nie jest bulimia, tymbardziej anoreksja. Szczerze przyznam, że marzę o anoreksji.Wydaje mi się, że mam zbyt mało silnej woli, aby się do tego doprowadzić... jestem chora, nie wiem jak to okreslić... Odchudzam się przez tydzień, nie jem prawie nic, po czym w następnym tygodniu tak sie objadam, że nie mam pojęcia, gdzie to się mieści. Najgorsze jest, gdy jestem sama w domu Wtedy biegnę do szfki i wyjadam wszystko co lubie mniej lub bardziej. czuję się jak wariatka, jem jak prosię!
Pomóżcie!!!
ovieczka - Śr paź 22, 2003 9:25 am
jedno z "nietypowych zaburzen laknienie" mowiac fachowym jezykiem...a konkretnije jedna z odmian bulimii charakteryzujaca sie niepohamowanym objadaniem przeplatanym z napadami glodowki...
to sie leczy jak wszystko inne :(
