Knoowch - Pt lip 25, 2003 7:24 am
" />Postanowilem zabrac się za tlumaczenie artykulow które umieszczane sa w Sideboardzie, a dotycza one kart legendarnych i kultowych dla spolecznosci M:tG, w zwiazku z powrotem lwow w Core Set jako pierwsza wybralem wlasnie ta karte – zapraszam do lektury!
Pamietacie Savannah Lions?
[left]http://k20.no-ip.info/galery/skany/12/269.jpg[/left]
Ta karta zadebiutowala w Alphie ustanawiajac bardzo wysoko poprzeczke dla dobrych naporowcow. Żaden inny stwor z alphy, który kosztowal 1 mana nie był tak duzy jak lwy (choc mimo wszystko mogl je sciagnac a to ze względu na ten 1 toughnessu). Tym co zawsze wyroznialo lwy wśród kritow za jedna mane, była ich uzytecznosc w deckach naporowych. Mimo wszystko malo stworow o cc rownym 1 było grane, mimo ze pomagaly w budowaniu odpowiednigo mana base – a to ze względu na Moxy i Black lotus – sytuacja zmienila się po wejsciu Revised Edition (czyli popularnie „Trojki”) ze względu na usuniecie z formatu moxow i lotusa.
Bialy kolor, szybciej niż jakikolwiek inny zebral karty do zbudowania szybkiego naporu, nawet kolor czarny, najwiekszy rywal bialego w tworzeniu naporu na malych szybkich stworkach nie mogl dostarczyc tak wielu dobrych kart jak wlasnie kolor bialy. Bialy posiadal Crusade która pozwala dac niezlego kopa naszym malym podobiecznym (kolor czarny otrzymal odpowiednik krucjaty – jest nim Bad Moon). Z Crusade nawet najmniejsze stworki mogly być grozne – szczególnie jeśli była ich cala horda. Nie ma gorszej rzeczy niż rzucenie Wrath of God a nastepnie obserwowanie jak przeciwnik w swojej turze wysypuje się z kritow z power rownym 3 lub 4 i to za jedna lub dwie many za kazdego... Za wszystkim tym stal Armageddon. W tamtych czasach było to unikalne zaklecie bialego i pozwalalo zatrzymac rozwoj graczy w odpowiednim dla nas momencie (wlasnie wtedy kiedy posiadalismy przewage stworow na stole...). To zaklecie było szczególnie potezne wlasnie w weeniakach, ponieważ te talie potrafily wygenerowac znaczna przewage w pierwszych kilku turach, dzieki czemu 4 turowy Armageddon pozwalal na szybkie zakonczenie rozgrywki na korzysc weeniaka... Dodatkowo dostep do zaklecia jakim był (i jest) Disenchant pozwalal na pozbycie się irytujacych czarow – takich jak np. Nevinyrral's Disk ktory to potrafil zniszczyc cala taktyke weenie…
Z wszystkimi tymi czarami weenie musialo koncentrowac się na strategii opartej na stworach. Lwy były najlepszym pierwszoturowym dropem zapewniajacym 2 (lub 3 jeśli rzucilismy Crusade) obrazen już w drugiej turze.... naturalnie lwy nie wygrywaly gier same – ale to wlasnie one były kluczowe dla strategii weeniaka.
W czasach kiedy były legalne...
Problem jaki napotkaly Savannah Lions było owczesne srodowisko gry – nie bardzo sprzyjajace weeniakom. O ile sama strategia talii była dobra i skuteczna to mimo wszystko white weenie zostalo wyparte przez inne talie które nie były niszczone przez jedna karte (a karta która niszczyla weeniaka był Gloom). Lwy pojawily się we wczesnych wersjach talii Erhnam-‘Geddon ale wkrotce zostaly wyparte przez Llanowar elves lub Birds of paradise czyli karty które zapewnialy rownie dobra, a może nawet lepsza wspolprace z Armageddon'em czy Balance'em. Jednym z najlepszych deckow który gral na lwach była talia „Zoo” stworzona przez Scotta Johns'a:
3 City of Brass
1 Library of Alexandria
4 Strip Mine
3 Volcanic Island
2 Tropical Island
4 Savannah
3 Plateau
2 Taiga
1 Tundra
4 Kird Ape
2 Gorilla Shaman
4 Savannah Lions
4 Lightning Bolt
4 Incinerate
1 Wheel of Fortune
1 Regrowth
1 Disenchant
1 Swords to Plowshares
1 Balance
3 Psionic Blast
2 Mystical Tutor
1 Diminishing Returns
1 Time Walk
1 Timetwister
1 Ancestral Recall
4 Black Vise
1 Mox Ruby
1 Mox Pearl
1 Black Lotus
Sideboard:
2 Disenchant
1 Gorilla Shaman
4 Guerilla Tactics
3 Meekstone
4 Whirling Dervish
1 Zuran Orb
Ta talia posiadala kilka roznych sposobow ktorymi mogla osiagnac zwyciestwo. Pierwszym sposobem na atak sa 4 black vise'y. Pierwszoturowa vise'a była często wystarczajaca do zwyciestwa – ponieważ dosyc znaczaco redukowala poziom jego zycia. Kilka vise'ow dla wolniejszych talii najczesciej oznaczalo wyrok smierci. Obrazenia zadawane przez vise'y były w tym decku dodatkowo powiekszane poprzez szybki dostep do zrodel mana.(latwo sobie wyobrazic jakie spustoszenie musialo czynic rozdanie w którym gracz wystawial w poczatkowych turach 1-2 lub nawet 3 vise'y...) Niektóre wolniejsze talie po prostu nie potrafily sobie poradzic z ta karta dostatecznie szybko – co konczylo się zazwyczaj szybki zwycietwem „zoo”. Do tego naporu na opponenta dodajcie sobie jeszcze 8 pierwszoturowych stworow z power rownym 2 (lwy oraz Kird Ape) a zobaczycie jak ciezko było sobie poradzic z ta talia. Jeśli do tego dodamy sobie dodatkowe zrodla obrazen jakimi sa Lightning Bolty, Incineratey czy Psionic Blasty to latwo stwierdzic ze ta talia ma ogromny potencjal i potrafi wygrywac. Poza tym ta talia była wrecz zabojcza w wykorzystywaniu kazdych problemow z mana u przeciwnika.
Lwy wracaja!
To jeden z najbardziej oczekiwanych i ekscytujacych „powrotow” z jakim mamy do czynienia w Core Set. Biorac pod uwage zejscie niebieskiego koloru na dalszy plan – weeniaki mogą okazac się bardzo grozne w wolnym srodowkisku. Z takimi kartami jak lwy oraz white knight, silver knight czy Glorious Anthem (również w Core Set) white weenie może powalczyc – czy Mirrodin da mu szanse? – przekonamy się...
Nie tylko one...
[right]http://k20.no-ip.info/galery/skany/39/4825.jpg[/right]
Lwy były pierwszym ale nie ostatnim stworkiem z power 2 za 1 mana. Jak na ironie – bialy kolor nigdy nie otrzymal już takiego stwora, natomiast inne kolor i owszem. Jednak wszytkie te karty w przeciwienstwie do lwow posiadaly jakis drawback, jedne z mniejszym (Mtenda Lion) inne z wiekszym (Scarred Puma). Zielony kolor otrzymal kilka dobrych stworow na wzor lwow takich jak Ghazban Ogre czy Pouncing Jaguar. Portalowe Jungle lions niestety nie mogly być grane na sankcjonowanych turniejach – a szkoda bo ich minimalny drawback zbytnio nie przeszkadzal. Jaguar oraz wild dogs znalazly swoje miejsce w w Stompy'm dodatkowo wzmocnione rancorem. Czerwony niestety nigdy nie dostal zbyt wielu dobrych kart na wzor lwow ale już taka specyfika tego koloru ze często jego krity maja spore drawbacki – niektóre z tych kart sa niegrywalne – ale nie wszystkie! Kolor czerwony dostal znakomitego odpowiednika lwow – którym był Jackal pup nie należy zapomniac także o goblin patrol oraz goblin cadests kartach wprawdzie slabszych ale również grywalnych. Kolor czarny otrzymal również dobre stwory w postaci Sarcomancy czy Carnophage. Sarcomancy teoretycznie nie jest stworem – ale tworzy 2/2 za jedna czarna mane wiec można powiedziec ze jej dzialanie jest idealne do deckow typu weenie. Należy zaznaczyc ze zarowno Sarcomancy jak i Carnophage pojawily się niemal w tym samym czasie co Dauthi Slayer oraz Dauthi Horror i razem z takimi kartami jak dark ritual, Cursed Scroll oraz Hatred tworzyly trzon decku nazwanego Suicide Black. Nawet kolor niebieski dostal stwora na ksztalt lwow – był to Spindrift Drake. Nie był to wprawdzie krit rownie mocny jak jego zielone, czarne czy czerwone odpowiedniki ale mimo to był widziany w niektórych taliach (choc znaczacej roli nigdy nie odergral). Sila lwow oraz jackal pup'a spowodowala ze dobry stwor za 1 mana był sila która potrafila zdefiniowac metagame danego formatu.
Autor: Omeed Dariani
Zrodlo: Sideboard
Tlumaczenie: Knoowch
P.S. Jeśli się podobalo to zabieram się do dalszego tlumaczenia – czekam wiec na wasz odzew...
Danke schon fur Thorn za tytul i linki
MGS - Pt lip 25, 2003 7:37 am
" />Bardzo dobre tłumaczenie Knoowch. Gratsy. Czytałem ten artykuł w wersji angielskiej ale wiadomo że zawsze wygodniej po polsku. 6 of coz. Tylko tak w następnych tłumaczeniach .
saamed - Pt lip 25, 2003 7:40 am
" />heh, fajny artykul, w sam raz na przeczytanie przed spotkaniem z WKU ;P ;)))
choc, to widmo 4 black vise w decku jest zdziebko przerazjace, brr
no fakt, lionsy wracja, al enie maja juz tego geddona ;P
5, bo wolalbym dluzszy :D
Thorn - Pt lip 25, 2003 8:35 am
" />Treśc artu oceniam tak na 5 bop troche mało tego ale p[rzeciez to nie twoja wina Ale stawiam 6 bo ja wymysliłem tytuł
Wierzbus - Pt lip 25, 2003 9:04 am
" />szkoda, że jak na razie, co raz więcej jest tłumaczeń, a nie nowych artykułów,oceny nie wystawię bo to mija się z celem, ocenę mogę wystawić autorowi z www.sideboard.com, a nie tłumaczowi, choć jak się nie ma nowych to torównież się docenia, keep roll'n.
groono - Pt lip 25, 2003 9:09 am
" />jestem jak najbardziej za!!! milo jest sobie poczytac o starych dobrych kartach!! za arta masz u mnie 6
rzepa - Pt lip 25, 2003 9:43 am
" />postaweie ci pozytywnego pozytywa
czyli 6.
Knoowch - Pt lip 25, 2003 10:06 am
" />No skoro pomysl sie podoba to bede kontynuowal tlumaczenie
Wierzbus nie narzekaj
Wilgeforc - Pt lip 25, 2003 11:47 am
" />Artykulik fajny, chociaż rzeczywiście bardzo krótki. Nie wiem, co ci przeszkadza Wierzbus w fakcie, że to tłumaczenie. Najważniejszy jest poziom, a trudno napisać własny artykuł, żeby poziomem dorównywał sideboardowym.
POSEL - Pt lip 25, 2003 7:46 pm
" />tak trzymaj:!: artykul fajny i dobrze ze krotki, no bo co mozna pisac wiecej o jednej karcie
dark_wonderer - Pt lip 25, 2003 8:12 pm
" />Art dobrze przetłumaczony. Fajnie jest móc coś takiego przeczytać na ukochanej stronce we własnym języku zamiast łazić do 10 innych Bardzo podoba mi się ten koncept, oby tak dalej. Może jakieś tłumaczenie o White Knight'cie
donarturo - Pt lip 25, 2003 10:08 pm
" />Troche krotkie, ale milo sie czytalo, czekam na nastepne. Daje 5.
durszlak - So lip 26, 2003 7:06 am
" />Bardzo dobrze przetlumaczony artykol dam 5 na zachetne
Nomar - Śr lip 30, 2003 2:28 pm
" />jak wyżej, podobało mi się
5
