ďťż
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
||||
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
Keeper w T1 - deck z tradycjami.
nerf - Cz sty 02, 2003 5:33 pm " />Towarzysz <a href=mailto:rrafcio@poczta.fm>rrafcio</a> podesłał mi artykuł o Keeperze - talii w T1. Chciał nam troche przybliżyć historię i działanie tej talii. Zresztą sami zobaczcie - zapraszam do lektury. --------------------------------------------------------------------------------------------------------- [klin]Zainspirowany artykułem Kazamy o najpotężniejszych kartach w Magicu, postanowiłem też coś nabazgrać. Mam nadzieje, że jeszcze pare osób się przyłączy do propagowania Type 1 w Polsce i niedługo będziemy mogli się cieszyć jakimiś większymi eventami w tym formacie. [klin]Napiszę o decku, który wyrobił sobie pozytywną opinię na całym świecie. Jego początki sięgają początków całego Magica. Jest to też prawdopodobnie najlepszy, najdroższy a na pewno najpotężniejszy deck w tej grze. Mowa o tali nazywanej przez niektórych od niedawna "Keeper", a wczesniej po prostu "The Deck". Pomimo iż samo skompletowanie całej takiej talii jest nie lada osiągnięciem, to trzeba jeszcze umieć nią grać. A tę umiejętność posiada naprawde niewielu graczy na świecie. Wystarczy wspomnieć, że zarówno słynny Kai Budde jak i Jon Finkel długo zastanawiali się nad wyborem decku przed Invitationalsami w Sydney w 2000r. W końcu Jon zdecydował się na "The Decka". Rozjechał wszystkich... [klin]Ale czym jest ten cały "Deck"? [klin]Oto przykładowy spis jeszcze sprzed Onslaughta (po wyjściu tego dodatku, troche się zmienił, ale o tym mowa później): [right]http://www.k20.blueeast.pl/galery/skany/12/95.jpg[/right] Blue ( 18 ) 1 Ancestral Recall 1 Time Walk 1 Mystical Tutor 1 Merchant Scroll 4Mana Drain 4 Force of Will 1 Misdirection 1 Fact or Fiction 1 Braingeyser 1 Stroke of Genius 2 Morphling Black ( 6 ) 1 Yawgmoth's Will 1 Vampiric Tutor 1 Demonic Tutor 1 Mind Twist 1 Diabolic Edict 1 The Abyss White ( 2 ) 1 Balance 1 Dismantling Blow Red ( 2 ) 1 Gorilla Shaman 1 Fire/Ice [right]http://www.k20.blueeast.pl/galery/skany/12/3.jpg[/right] Green ( 2 ) 1 Sylvan Library 1Regrowth Artifact ( 1 ) 1 Zuran Orb Mana ( 29 ) 1 Black Lotus 1 Mox Sapphire 1 Mox Jet 1 Mox Pearl 1 Mox Ruby 1Mox Emerald 1 Sol Ring 1 Library of Alexandria 4 City of Brass 1 Undiscovered Paradise 4 Volcanic Island 4 Underground Sea 3Tundra 1 Strip Mine 4 Wasteland [klin]Należy on do Oscara Tana aka Rakso z Filipin. [klin]Od razu nasuwa się pytanie: dlaczego jest tu tyle pojedynczych kart, i dlaczego jest to 5-cio kolorówka? A więc odpowiedź jest bardzo prosta: ponieważ są to najpotężniejsze karty jakie zostały wydrukowane (dlatego na ogół są zrestrictowane - dopuszczone po jednej sztuce), które razem mogą stworzyć genialny deck. Każda z tych kart ma swoje specjalne przeznaczenie i na pewno nie jest wrzucona do talii bez sensu. Jesli dodamy do tego jeszcze sideboard, to otrzymamy deck, który jest w stanie powalczyć z każdym innym. Ba, nie tylko powalczyć, ale na ogół i wygrać... [right]http://www.k20.blueeast.pl/galery/skany/19/3107.jpg[/right] [klin]No ale wracając do wyboru kart... Jak widać jest to zwykła kontrolka, której jedynymi sposobami zwycięstwa sąMorphlingi i Stroke Of Genius. Jednak tak naprawdę wygraną zapewnia nam coś innego. Coś o czym wielu graczy zapomina bezmyślnie stukając przeciwnika kolejnym słoniem Card advantage. Tylko dzięki niemu możemy wygrać grając "Deckiem". Spójrzcie jeszcze raz na listę - prawie każda karta daje nam taką przewagę (Ancestral Recall, The Abyss, Fact or Fiction itp.), a jeśli nie, to jest w stanie zmniejszyć przewagę przeciwnika (np. Force of Will, Misdirection). Jak to opisał Oscar Tan w swoim komentarzu dotyczącym "The Decka": "żeby wygrać, wystarczy zidentyfikować deck przeciwnika, dokopać się do kilku odpowiednich kart i patrzeć jak przeciwnik odlicza swoje życie: 20,15,10,5,0...". [klin]Zauważcie, że taka przewaga jest w pewnym sensie "oszustwem". Normalnie możemy pociągnąć jedną kartę na turę, zaś jeśli używamy kart takich jak Ancestral Recall, Fact or Fiction, Stroke of Genius, Sylvan Library, Library of Alexandria, Yawgmoth's Will czy Mind Twist łamiemy tą zasadę. Jest to kluczowe, zwłaszcza w późniejszych częściach gry, gdy przeciwnik już tylko topdeckuje i zagrywa każdą kartę, którą dociągnie w danej turze. Co więcej, na początku rozgrywki w ogóle nie musimy się martwić o nasze punkty życia, gdyż są one po prostu niepotrzebne. Dopiero gdy dojdą do poziomu kilku punktów i nie jesteśmy w stanie nic zadziałać, robi się niedobrze. Jednak w większości przypadków powinniśmy mieć już wystarczającą przewagę, żeby poradzić sobie z każdym złem... Mamy przecież jeszcze czary, które pomogą nam zmiękczyć hordy przeciwnika: wspominany już Abyss, Swords to Plowshares, Diabolic Edict, Balance, czy choćby Zuran Orb. Do tego masę tutorów, którymi znajdziemy odpowiednie w danej chwili karty. [left]http://www.k20.blueeast.pl/galery/skany/41/5629.jpg[/left] [klin]Generalnie, grając z danym przeciwnikiem staramy się przyjąc optymalną taktykę, np. grając ze Slighem nie będziemy chyba zabijać się własnymi City of Brass czy Sylvan Library, tylko postaramy się dociągnąć Zuran Orba, i removal. Talia ta ma niesamowite możliwości jeśli chodzi o przystosowanie do decka przeciwnika. Mamy też wiele kontr, które pozwalają nam pozbywać się największych zagrożeń jeszcze w zarodku [klin]Innym ważnym elementem opisywanej talii są pewne kombinacje, które pozwalają nam do granic nadużywać niektórych kart. Wyobraźmy sobie taki łańcuszek w pierwszej turze: jakiś ląd, jakiś Mox, inny Mox, Black Lotus, Mind Twist. Po takim początku przeciwnik może się właściwie poddać, podczas gdy my, wykorzystując karty, które dają nam card advantage szybko "odzyskamy równowagę". Albo inny przykład, gdzieś w środku gry: Black Lotus, Time Walk, Ancestral Recall, Yawgmoth's Will, Ancestral Recall, Time Walk itd... I już jest po plackach... Wydawać się może, że takie kombinacje zdarzają się bardzo rzadko, jednak naprawdę osiągnięcie ich nie jest taką wielką sztuką. Jeśli zagracie pare razy takim deckiem (choćby sproxowanym), to sami się o tym przekonacie. [klin]Jedynym problemem jest tylko stopień skomplikowania tej talii. Musimy przecież wiedzieć jak grać, żeby wygrać. A to czy w danym momencie zagrać to, czy tamto, zabić to czy to, zniszczyć to czy wyszukać to zależy tylko od naszego doświadczenia. Początki mogą być trudne, ale z czasem na pewno można nabrać pewności. Jest to w końcu jeden z najtrudniejszych decków w pilotażu i nawet najlepsi gracze z całego świata nie są do końca przekonani co i jak zagrać w danym momencie. Wystarczy tylko wspomnieć, że wspominany już wiele razy Oscar Tan napisał o tej talii ok. 70 takich artykułów, a na tym z pewnością nie koniec. [right]http://www.k20.blueeast.pl/galery/skany/16/2240.jpg[/right] [klin]Na początku napisałem, że po wyjściu Onslaughta, "The Deck" troche się zmienił. A więc, głównie zmieniła się Mana Base. Doszły fetchlandy, które dają całkiem dużo bonusów, np: - pozwalają wyciągać duale - trochę zmniejszają talię - pozwalają przetasować deck, co jest czasem kluczowe (np. Sylvan Library) [klin]Generalnie, można zastąpić pare duali fetchami, ale o tym dokładnie rozpisał się Oscar w swoim artykule. PS. Tekst ten powstał głównie w oparciu o arykuły Oscara Tana i jego "The Control Player's Bible". [left]http://www.k20.blueeast.pl/galery/skany/51/30963.jpg[/left] [klin]Mój artykuł ma na celu rozpowszechnienie Typu 1 w Polsce. Jeśli choć jedna osoba złoży sobie talię w tym typie i pójdzie nią zagrać z kumplami, to będzie to mój sukces. Jest to naprawdę format godny uwagi i pozwala na chwilę oddechu między kolejnymi nudnymi turniejami w OBC i T2. Pomimo iż złożenie opisywanej tu przeze mnie talii jest dosyć kłopotliwe, gdyż w Polsce po prostu nie ma do niej kart (no może poza Trójmiastem), to istnieje wiele innych decków, które nie wymagają więcej środków niż przeciętna talia z T2. Dodatkowo, Type 1 nie rotuje, a co za tym idzie, jego karty nie tracą na wartości. Sami sobie przypomnijcie jak jeszcze ponad pół roku temu dawaliście 70-80 zł za Calle czy Finkele, a teraz możecie je sprzedać za marne 25-30 zł. Przecież to jest bez sensu. Sam jeszcze niedawno grałem czynnie w Type 2, teraz po prostu mi się nie chce. Jestem z Bydgoszczy, i w tym mieście doskonale widać jakie jest podejście do tego formatu i całego Magica. Obecnie gra u nas dosłownie kilka osób, a wystarczy przypomnieć, że jeszcze 1-2 lata temu, to u nas bywała największa frekwencja w okolicy, dochodząca nawet do 40-50 osób na zwykłych, lokalnych turniejach Type 2. Teraz nikomu nie chce się ganiać za zmieniającym się co 2-3 miesiące środowiskiem. A argumentacja przeciw jakimś turniejom w T1 jest taka, że nikt nie ma kart, i że nikt w to przecież nie gra. Może czas to zmienić... Kart, owszem nie ma - nikt przecież nie trzyma w domu całego P9 i paru innych Sinkholei i Mana Drainów czy tym podobnych, ale jeśli nikt nie ma takich kart, to przecież szanse stają się znowu równe. Wystarczy wziąc jeszcze niedawno extendowego Sligha czy Stompiaka dorzucić pare starszych kart i można już grać. [klin]Jednym słowem: składajcie decki z wszystkich kart, które posiadacie, nie tylko z 3-4 ostatnich dodatków. Jeśli zaczniecie grać, choćby towarzysko w T1, to może coś się ruszy i zaczną pojawiać się jakieś turnieje w tym formacie poza Gdynią. Jest to naprawdę fascynujący typ, i myślę, że z czasem się o tym przekonamy. Najbliższy turniej już na PTQ w Warszawie... Dobra, a jak macie jakieś uwagi czy oceny tego artykułu albo chcecie, żebym jeszcze coś nabazgrał, to piszcie na rrafcio@poczta.fm nerf - Cz sty 02, 2003 6:01 pm " />Wyczekujemy rafciu, kiedy sklecisz nowy artykul. A moze teraz kolej na cos innego? btw. Tak jak prosiles nic nie zmienilem w tresci artykulu. Mam nadzieje, ze Ci sie podoba. Leeroy - Cz sty 02, 2003 7:57 pm " />bajer wreszcie coś o typie 1, przedtem nie mialem pojecia jak wygladaja deqi w tym typie, no poza tym ze zazwyczaj mają duale. I coż jestem naprawde pod wrazeniem, swietny tekst o świetnym typie(gram w obc, ale kto wie...). Wierzbus - Cz sty 02, 2003 8:52 pm " />fajny artykuł, ale ja i tak wolę T2. Kazama - Cz sty 02, 2003 9:32 pm " />Gratuluje, swietny artykul. Mam duzo szczescia, dzisiaj zabralem sie za pisanie nowego arta, i wybieralem pomiedzy keeperem a tym co aktualnie pisze. Moja radosc jest tym wieksza ze znalazl sie ktos kto bedzie mnie wspierac w propagowaniu T1. Z niecierpliwoscia czekam na nastepny artykul. saamed - Cz sty 02, 2003 9:58 pm " />nom, bardzo fajny artykool zbyt leniwy ejstem zeby was wspierac w tej propagandzie, ale moja pikawa jest z wami ;D chaos_bringer - Pt sty 03, 2003 9:35 am " />swietny artykul...bardzo dobrze sie go czyta i przede wszystkim-wciaga jak cholera! durszlak - Pt sty 03, 2003 4:30 pm " />Bardzo dobry artykul o dobrym decku Toudi - Pt sty 03, 2003 8:45 pm " />ehhehehhe artykul oczywiscie wciagajacy i spoko, ciekawe czy za tego decka kupilbym mercedesa:] Kazama - Pt sty 03, 2003 9:30 pm " />Niesadze, Mercedes bedzie chyba jednka drozszy (chyba ze chcesz jakies z 1980 roku) Toudi - Pt sty 03, 2003 10:00 pm " />kehehheheh no napweo nie takiego c klasa:] ale na takiego bmv "rekinka" bym mial po sprzedazy takiej tali[; koza - Pt sty 03, 2003 11:54 pm " />Świetny artykuł. Ja gram zarówno w t2 jak i w t1, ale uważam, że najpiękniejszy typ to t1, szczególnie w Polsce, gdzie właśnie środowisko jest równe dla wszystkich graczy, tzn. nikt Ci nie wyjedzie takim black lotosem, bo nikt go nie znajdzie , polecam naprawde wszystkim t1. w t2 cały czas trzeba się orientować, playtestować i kupować karty, a t1 to chwila odpoczynku, masz jeden sprawdzony, ukochany, podpakowany deck, nic sie nie zmienia, raz na jakiś czas wprowadzasz nowe karty, a jak ci sie znudzi, sprzedajesz go i składasz nowy Kazama - So sty 04, 2003 12:29 am " />koza, zapraszam do 3city;p GERRARD - So sty 04, 2003 8:04 am " />!@#$%^&*%^& artykul ja gram tylko w T1 i zawsze zastanawialem sie nad starymi deckami,ktore zdobyly najwieksza slawe.Ten deck podoba mi sie i chyba podejme sie zlozenia tego decku (nie smiejcie sie) wiem ze bede to robil pare lat zeby w ogole gdzies zdobyc black lotusy czy moxy dlatego chcialbym prosic was o pomoc mianowicie chodzi o wycene tego decku i podaiu paru jakis comb do niego bo chyba samym morflingiem to on nie zabija.Nie wiem. rrafcio - So sty 04, 2003 10:04 am " />Cena to pewnie cos kolo 4000-5000, moze nawet troche wiecej. A co do zabijania, to niestety zostaje tylko Morphling, albo jak gra trwa bardzo dlugo to Stroke albo Braingeyser. Tylko jak ktos chce skladac to niech wezmie pod uwage, ze trzeba by troche mana base zmienic i dorzucic pare fetchlandow... Kazama - So sty 04, 2003 10:28 am " />Znalesc te karty mozna w 2 godziny. Trzeba miec tylko pieniadze. Jezeli patrzac sie na ta talie nie widzisz comb, to nie buduj jej. Nie bedzisz umial nia grac. Zloz sobie wpierw Mono U. I naucz sie nim dokladnie grac. GERRARD - So sty 04, 2003 2:53 pm " />dzieki troche ostudziliscie moje zapały na ten deck.Dzieki Kazama za rade moze sie zastosuje i zloze jakas Mono U controle FUZZY - So sty 04, 2003 3:53 pm " />ehm 2 uwagi po pierwsze nowsza wersja keepera bo ta ma juz troche jest bez zielonego i bez problemu znajdziecie spis na mana draine albo sarcitygames a jesli chodzi o deck to moge podac taka mniej wiecej wycene ale tylko te drozsze karty:P 1 Ancestral Recall wb ok400 1 Time Walk wb 400 4 Mana Drain sztuka wloska 80-100 ang po 160 czyli komplet= dużo:) 4 Force of Will po 20 - 30 1 Stroke of Genius po10-15 2 Morphling ok60 1 Yawgmoth's Will 10 1 Vampiric Tutor 35 wb 40 - 45 bb 1 Demonic Tutor ok 30 1 The Abyss ang ok 150?? 1 Balance wb ok 10 15 1 Black Lotus wb 800 wzwyz 1 Mox Sapphire 1 Mox Jet 1 Mox Pearl 1 Mox Ruby 1 Mox Emerald wszystkie moxy ok 400 1 Sol Ring mozna za 15 wb 1 Library of Alexandria od 300 - 400 londow ceny nie podaje bo to zalezy od tego po ile u was chodza:P nowsza wersja keepera ma mishras factory i ti jest jeszcze jeden sposob zeby zabic ma tez wishe:P a swoaj droga keeper nie jest najdrozszy najdrozsza jest TOLARIANKA Z T1 ludi - So sty 04, 2003 4:36 pm " />bardzo dobry artykul! swoja droga ostatnio strasznie mi sie spodobal T1 ale niestety nie mam kasy i mozliwosci kupowania kart potrzbnych do skladania jakiesgos decka w tym wypasnym typie... ale milo mi sie pyka przez appa z aradeshem i kazama jak gram poxem albo UB conrolem Kazama - So sty 04, 2003 4:44 pm " />FUZZY: Lotus kosztuje od 900-1200. 800 to jest juz okazja. A co do power nine to wszystko poza Ancestral recall jest zbliozone bardziej do 500zl niz 400. (mowie o Polsce na ebayu schodza do 400, ale w nasyzm pieknym kraju to 500;p) Rogus - So sty 04, 2003 6:35 pm " />heh nie wiem ale z tym black lotusem to bym sie wstrzymal, bo ja go juz pare razy nawet dotykalem , a mieszkam w 3city i troche ludzi go ma.. FUZZY - So sty 04, 2003 7:03 pm " />no coz nie bede sie KAZ klocil co do ceny lotusa bo zapewne masz racje ale jesli chodzi o moxy i reszte to tak naprawde tylko saphire i ancestrall dochodzi do 500 a ja osobiscie uwazam ze jak ktos chce p9 to tak naprawde opłaca sie sprowadzac tylko z zagranicy z ebay lub motla tam ludzie czasami potrzebuja nagle gotowki i mozna kupic p9 po calkiem niezych cenach:P (widzialem jak na ebay ktos wystawil moxa jeta od 1 dolca myslal ze pojdzie za duzo:P ale jakos nikt nie zauwazyl aukcji i w koncu mintowy po tygodniu poszedł za 170 zlotych a wiec czysta okazja oczywiscie zdarza sie to bardzo rzadko ale jak komuś zalezy ) Kazama - So sty 04, 2003 7:04 pm " />Czy dotykales bialoobwodkowego lotusa z zielonym podpisem Richarda Garfielda z data 98 rio?? GERRARD - So sty 04, 2003 9:23 pm " />CI co mieszkaja w 3city to farciarze u nas stare karty sa wrecz niezdobywalne a jak ktos ma to nie puszcza,ehhhhhhhhhh....zycie.Fuzzy czy moglbys dac liste tej TOLARIANKI.Prosze wszystkich o to,ktorzy maja jakies spisy naprawde starych dobrych deckow.Z gory dziekuje. żywioł - N sty 05, 2003 10:42 am " />khe khe gralem kiedys z takim deckiem w YMCE zero beki uwiezcie mi przeciwnik TYLKO zmusil mnie do pociagniecia 80 kart w trzeciej turze GERRARD - N sty 05, 2003 11:48 am " />moglbys napisac jak to zrobił. ludi - N sty 05, 2003 12:16 pm " />jak? gral akademia... mial na stole akademia, kilka atrefaktow, kluczyk to ich odtapowywania i rzucil stroke of genious... FUZZY - N sty 05, 2003 12:45 pm " />no raczje nie tak tzn tak tez moze byc ale raczej nie bo w t1 kluczyk jest restrictem czyli moze byc tylko 1:( tak naprawde kluczowa karta jest candelabra of tawnos taki artefakt za 1 mane ktory za x many i tapniecie odtapowywal x seperate londow jeszce do tego na stole trzeba bylo miec przynajmniej 7 artefaktow albo jakies spella zmniejszajace koszt i tapowalo soe akademie i wracalo na reke capsizem z buybackiem candelabre , wystawialo znowu odtapowywalo akademia i tak w kolko a duzo ilosc artefaktow sie uzyskiwalo przez windfala timetwistera i whell ok fortune inne dociagarki:) |
![]() |
||||
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
||||||