ďťż
Lepiej późno niż wcale czyli mój raport z pre 5D



_Kkeldorn_ - So cze 05, 2004 8:45 pm
" />Bardzo dawno nic nie pisałem dla k20 ani dla nikogo. Cóż wszystko złe co się dobrze kończy... Pozwoliłem sobie uraczyć Was raportem z prelise'a nowego sympatycznego dodatku czyli Fifth Dawna. No więc... po dwurkotnym przeczytaniu spoilera, przespaniu "całych" sześciu godzin obudziłem się około godziny 7 i udałem się w miejsce tego Magicowego święta jednak nie zastałem nikogo - widać za wcześniej przylezłem Sytuacja przybrała nieco inny obrót więc poszedłem do kuzyna, który także miał grać owe pre (wygrał zresztą...) Poczekaliśmy na naszego kolejnego kolegę oglądając jakieś teledyski i słuchając Pidżamy Porno (taki zespół jakby ktoś to sobie brzydko kojażył) :p Około 9 zjawił się Mistfolk i poszliśmy wygrać pre... Na miejscu byli już praktycznie wszyscy - gospodarze i przyjezdni koledzy z Lubina, Głogowa i Bolesławca. Po przehandlowaniu paru kartek i pośmianiu się z lokalnych graczy (pozdroo Ufo ) nasz sędzia Koyoth zaczął tłumaczyć niewtajemniczonym o co tu w ogóle chodzi... Była też minuta ciszy za naszego zmarłego kolegę Olka Trzaskalskiego Gdy Bartek tłumaczył parę rzeczy stojący za nim Adam ponapisywał na pewnych kartkach słowa "aplauz" i "buuu" i w odpowiednich momentach unosił je do góry - cóż to było bardzo śmeieszne gdy nasz HJ nie wiedział co się dzieje, a my wybuchaliśmy śmiechem Rozdano nam zestawy i po otwarciu Mirrodina nie zobaczyłem wiele grywalnych kart. Czerwone Grab the Reins oraz Elecrostatic Bolt. Było też kilka commonów i uncommonów niezłych, jednak żadnych gamebreakerów... Mirrodin nie zachwycał... Przyszedł czas na Fifth Dawna...Tutaj też nie było najlepiej... Z lepszych kart był Stasis Coocon i parę innych top commonów, jednakże nic specjalnego. Ogólnie nie był to zestaw dzięki któremu mógłbym się dostać do top 4 tak więc modliłem się żeby go nie dostać spowrotem. W tym momencie podniósł się krzyk na sali - qmpel trafił w Mirrodinie Chrome Moxa oraz Oblivion Stone'a foila... i 2 Tel-Jilad Justice'y - no to wiedziałem który zestaw chciałbym dostać Po spisaniu wszystkiego i oddaniu sędziemu poczekałem rozmawiając trochę z kolegą, który skarżył się, że dostał taki sobie zestaw - Masticore i parę innych fajnych kart, ale nic poza tym... Uwierzyłem na słowo. Sędzia kazał wracać do stolików i rozdano nowe zestawy - dostałem zestaw wyżej wymienionego kolegi - nie wiedziałem czy się cieszyć czy płakać... Przeglądając zestaw oprócz Masticory znalazłem także nowego Powder Kega i Eternal Witnesske... Poza tym w zestawie była masa świetnych equipmentów - brakowało tylko Loxodona. Cóż jest światełko w tuneli... Po przejżeniu na szybko zestawu zdecydowałem, że na pewno zagram białym - Soul Nova, Vanquish, Arrest, Stasis Cocoon, Slith Ascendant - cóż te karty mówiły same za siebie... Miałem natomiast problem z doborem drugiego koloru - chciałem grać UW, bo miałem paru lataczy, Wizard Replica i tych dwóch nowych Merfolk Looterów, ale Eternal Witness, Tel-Jilad Chosen oraz Ferocious Charge utwierdziły mnie w przekonaniu, że lepszy będzie zielony. Czarny nie dawał mi żadnych możliwości (poza Terrorem i Blind Creeperem nie było nic) Kolor czerwony zawierał Detonate, Shatter i Spikeshot Goblin i teraż żałuję, że go nie splashowałem... Poza tym zestawik zawierał parę innych fajnych misiów...
Wyglądało to całkiem do rzeczy oprócz tego, że miałem dość mało odpowiedzi na artefakty i lataczy, ale deck grał sam z siebie jak się później okazało... Z Gold Myra potrafił zrobić byka 5/4 przykładowo... Kolejną wadą decka była mała ilość kreatur - 13 :/ Patrząc na ten zestaw rzeczywiście pomyślałem sobie, że Maciek miał racje mówiąc, że nie jest najlepiej... Myliłem się...
Popełniłem tylko jeden błąd w konstrukcji decka bo nie splashowanie R nie można nazwać błędem... Mianowicie nie włożyłem Blinding Beam, a raczej zapomniałem go dopisać:/ No ale trudno nie było tak najgorzej

Przebieg gier

1. Po krótkiej pogadance z sędzią i zapytaniu go o ulubiony gatunek piwa dostałem w pierwszej rundzie bye co pozwoliło mi zaobserwować jakie zła mają inni w deckach. Widziałem Pentavusy, Duplicantów i innych misiów... Potem poszedłem do sklepu wsycić jakieś jedzonko i wróciłem na miejsce zdarzenia...

3pkt. Bye w 1 rundzie to błogosławieństwo - chyba lepiej byłoby tylko gdybym trafił na jakiegoś randoma...

2. Moim przeciwnikiem w drugiej rundzie okazał się Kamil Krukowski. Kamil to zawodnik z Lubina, który o ile dobrze pamiętam skarcił mnie na pre Darksteela. No cóż pora się odegrać. Przegrany rzut kością (dziś to nie była moja dobra strona) i zaczynamy... Dociągnąłem karty i było nieźle 3landy, Steelshaper's Gift, Sylvok Explorer, Suntouched Myr i Razormane Masticore - całkiem syta łapka. Kamil zagrał Leonin Eldera, a ja potutorowałem Giftem po Grafted Wargeara i oddałem priorytet. Kamil zagrał Leaden Myra, a ja w swojej turze Sylvok Explorera. W jego turze dostawił Cranial Platinga i pojechał Leonin Elderem zostawiając mnie na 18 życia. Zagrałem Suntouched Myra czerpiąc Sylvok Explorerem czarną manę z jego landów. Po jego stronie napierały krity wspomagane Cranialem, a ja w swojej postawiłem Grafted Wargeara i pojechałem moim Myrem za 6 punkcików, jednak Kamil ciągle miał ich bardzo dużo bo Elder mu sporo dał... Później na stół wskoczyła Masticora, która wraz z Myrem szybciutko zakończyła rozgrywkę na moją korzyść. Później któraś z moich kreatur dostała Consume Spirita za 2 czyli niezbyt syto. Zostałem na 17 życia.

1-0

Side in: Viridian Longbow, Blinding Beam
Side out:Lightning Graves, Leonin Scimitar

W drugiej grze Kamil słabo dobierał landy i w dodatku jednego koloru co pozwoliło mi szybko uzyskać przewagę. Szybki pierwszoturowy Steelshaper's Gift po tradycyjnego już Grafted Wargeara. Kamil dostawiał co jakiś czas jakieś malutkie kreaturki, jednak długo to one nie żyły Ja w drugiej turze dostawiłem Gold Myr, a w trzeciej zawieszając na nim moje tutorowane żelastwo pojechałem nim za 4. Następnie weszły Viridian Lorebearersy i Goblin War Wagon, którzy szybko uporali się z przeciwnikiem - za późno dobrał landy, a by coś poradzić...

2-0 6pkt

Byłem już całkiem zadowolony bo miałem pewność, że mój zestaw coś potrafi. Po przyglądnięciu się deckowi Kamila stwierdziłem, że ma mój zestaw - biedaczek Skończyliśmy dość szybko więc poszedłem do innych wymieniać swoje spostrzeżenia. Tradycyjnie pośmialiśmy się z Damiana Ufo Rusaka (pseudonim Tangle Wire ze względu na noszony aparat na zęby ) Ogólnie atmosfera była świetna i na pewno żaden organizator nie powstydziłby się takiego klimatu i organizacji...

3. W trzeciej grze dostałem już bardziej wymagającego przeciwnika bo Albina Boruca. On też miał komplet punktów i pewnie zmierzał do top 4, jednak udało mi się go zatrzymać. Oczywiście żeby nie było rzut kością przegrałem... Dobrze, że przynajmniej gry wygrywałem Zaczęło się powoli bo od około 3-4 tury. Przyjęłem na klatę 2 wjazdy Vushlock Berserkerem, a za trzecim razem nasz kolega podłapał Soul Nova'e, która została później wrócona przez Eternal Witnesske... Moje stworki wraz z masą equipów zakończyły grę... Druga Soul Nova sprzątnęła Iron Barb Helliona...

1-0

(Sideboard tak jak zwykle)

Druga gra zaczęła się od mojego Sylvok Explorera, a potem wszedł nań Grafted Wargear, który niedługo potem dostał Shatterka... Eternal Witness znowu okazała się być niezawodna i wróciła mój karcący equipment... Gra była bardzo wyrównana, jednak kluczowe było wrócenie Wargeara oraz Arrest w jego Furnace Whelpa, a także Stasis Cocoon w Relic Barriere, która tapowała mi w early game mojego Gold Myra... Grę skończyłem Gold Myrem z Grafted Wargearem oraz Viridian Lorebearersami...

2-0

9pkt

Standingi po rundzie 3 były bardzo obiecujące, gdyż moje nazwisko figurowało na samej górze listy... Byłem dobrej myśli co do reszty gier, gdyż mogłem sobie pozwolić na jedną przegraną, a może nawet 2 remisy... Jak się później okazało nie było to konieczne...

4. Moim kolejnym przeciwnikiem został Tomek Zawadzki. Graliśmy na pierwszym stole i pierwszy raz wygrałem rzut kością Dobrałem moje 7 kart i zobaczyłem tylko 2 landy, jednak zaryzykowałem i zdecydowałem się zagrać co było błędem (muszę się nauczyć, że 2 to ryzykowna liczba...) Przez caluśką grę dokopałem się jedynie do 3 landów i zadałem przeciwnikowi jedynie 4 obrażenia, a on spokojnie zarżnął mnie niczym bezbronną świnkę swoim Vushlok Barbarianem z Bonesplitterem oraz wykopanym z mojej biblioteki Goblin Dirgiblem (tutorował po niego Aquirem - bardzo fajna karta) Dobrze, że miałem swoją Masticore na ręku, gdyż wtedy nie miałbym już żadnych nadziei na wygraną... Moje modły nie zostały wysłuchane i więcej landów już nie zobaczyłem... To była moja pierwsza przegrana gra dzisiaj...

0-1

In: Blinding Beam
Out: Lightning Graves

Teraz inicjatywa należała domnie i to ja dyktowałem warunki. Zajechałem przeciwnika dwoma atakami atakując jedynie jednym stworem. To świadczy chyba trochę o potencjale decka... on zadał mi jedynie 4 obrażenia jakimiś maluszkami... A ja napierałem swoim Viridian Lovebearersami, które mając poparcie Leonin Scimitara, Grafted Wargeara i Carnal Platinga były naprawde zabójcze... Teraz chbya Tomek miał nienajlepsze dojścia...

1-1

Trzecia gra była bardzo, ale to bardzo wyrównana (może w życiu tego nie widać bo było 16 do 0, ale mało brakowało...) Tomek zaczął i właściwie do 3 tury dostawialiśmy landy... Popadliśmy w stagnacje - ja miałem mana Myra więc byłem trochę szybszy... Moja 4rtoturowa Masticora dostała Shattera w pysk... Doszedł mi Vanquish, który pobił jakiegoś grubasa, a kolejny wrócony Eternal Witnesską kontrę... przez to straciłem Viridian Loreberersów, którzy rozbili się na jego Goblin Dirgiblu w celu rozwalenia go Vaniqishem... (zaskoczył mnie...) Popełniłem w tej grze jeszcze jeden błąd, a mianowicie zaatakowałem białym Slithem bez ochrony widząc latający sejmitar po stronie przeciwnika (cholera wstyd się przyznać...) Tomek zmuszony był się bronić... Miał 5życia podczepionego do Goblin Dirgible'a Bonesplittera, a po mojej stronie był Gold Myr, Sylvok Explorer oraz własny Goblin Dirgible, którego Tomek musiał zblokować... Ja wystawiłem po ataku Rustmore Rama niszcząc mu Splittera... Teraz jeśli Tomek nic nie dobierze wygram i będę w top 4... chwila wachania... draw... uff złożył się... Wydałem z siebie głośne "Yeah" za co dostałem cautiona czy tam warninga - nie znam się na gwarze sędziowskiej
Teraz najważniejsze było to, że przeszedłem do top 4... Mogę się podstawić, grać lub wziąć ID - wolny wybór...

2-1 12pkt

Moim przeciwnikiem w rundzie 5 został Marek Markowski. Dobry lokalny gracz zarówno w constructed jak i limited. Wziąłem remis, gdyż i mi i jemu dawało to pewne top 4... Obserwowaliśmy gry innych ludzi ubolewając nad triumfem Ufa nad Michałem Piaseckim ("płakaliśmy" ) Po swissie kolejność była następująca...

1. Kuba _Kkeldorn_ Mariański 13 pkt
2. Albin Boruc 12 pkt
3. Damian Rusak 12 pkt
4. Marek Markowski 11 pkt

To co miało mnie ominąć stało się nieuchronne - grałem z Markiem. Miał na mnie wyjątkowo wredny zestaw - sporo lataczy i removalu... Nie lubimy tego... Poza tym ja sam sobie też nie pomogłem mając w pierwszej grze screw na 3 landach, a następnie w grze numer 2 wyciągnąłem chyba około 10 landów... No cóż przeciwnik zmasakrował mój deck różnymi czarami podczas przerwy pewnie Zrobił to na tyle skutecznie, że wygrał... Ale od początku jak to było...

W pierwszej grze zobaczyłem ładną łapke - Cranial Plating, Grafted Wargear 3 landy i jakieśtam kreaturki... Było bardzo ładnie i liczyłem na 1-0... Niestety to były moje ostatnie landy w tej partii... Przybliżać nie będę co było - zostałem zjechany przez stado lataczy i tym podobnych...

W drugiej grze było już lepiej, ale tym razem wyciągnąłem z 13 landów z decka - fajnie :/ Zostałem poejchany znowu... Tak więc moje marzenia o zwycięstwie skończyły się przez jakieś cholerne screw i flooda Finału nie oglądałem - byłem zajęty lesz... yyy tradowaniem znaczy się Decki finałowej czwórki macie niżej...

1st Marek Marksowski

7x Swamp
7x Island
1x Vault of the Whispers
1x Seat of the Synod
1x Looming Hoverguard
1x Plasma Elemental
1x Qumolox
1x Thirst for Knowledge
1x Plunge into Darkness
1x Advanced Hoverguard
1x Flayed Nim
1x Night's Whispers
1x Ebon Drake
1x Terror
2x Blind Creeper
1x Cackling Imp
1x Thoughtcast
1x Wayfarer's Bouble
1x Talisman of Progress
1x Leaden Myr
1x Sun Droplet
1x Clockwork Vorac
1x Silent Arbiter
1x Lodestone Myr
1x Goblin War Wagon
1x Anodet Lurker
1x Fleshgrafter

2nd Albin Boruc

7x Swamp
8x Mountain
1xStalking stones
Vault of whispers
cranial plating
Hematite golem
Bottle gnomes
Battered golem
Relic barrier
Viridian longbow
Leaden myr
Yotian soldier
Synod Centurion
[mtg]Conjurer`s bauble[/mtg]
Myr Retriever
Pewter Golem
Woebearer
Terror
Wall of the nim
Blind Creeper
Ebon Drake
Spark Elemental
Rustmouth Ogre
Shatter
Spikeshot goblin
Furnance Whelp
Iron Barb Hellion

3rd - 4th Jakub Mariański

1x Goblin War Wagon
1x Eternal Witness
1x Cranial Plating
1x Leonin Scimitar
2x Suntouched Myr
1x Tel-Jilad Chosen
1x Sylvok Explorer
1x Arrest
1x Ferocious Charge
1x Gold Myr
1x Stasis Cocoon
1x Loxodon Ancgirite
1x Vanquish
1x Soul Nova
1x Mind's Eye
1x Steelshaper's Gift
1x Silth Ascendant
1x Viridian Lorebearers
1x Rustpore Ram
1x Vulshok Battlegear
1x Goblin Dirgible
1x Lightning Graves
1x Razormane Masticore
1x Grafted Wargear
1x Vault of the Whispers
9x Plains
7x Forest

3rd - 4th Damian Rusak

11 plains
6 swamp
1 Loxodon Warhammer
1 Vulshock Gauntlets
1 Lighting Greaves
1 Bonesplitter
1 Beacon of Immortality
1 Auriok Champion
1 Leonin Abunas
1 Leonin Skyhunter
2 Skyhunter Prowler
1 Skyhunter Patrol
1 Loxodon Anchorite
1 Taj-Nar Swordsmith
1 Moriok Scavenger
1 Nim Shrieker
1 Fill with Fright
1 Crakling Imp
1 Goblin Cannon
1 Lose Hope
1 Nim Replica
1 Soldier Replica
1 Clockwork Condor
2 Pentad Prism

Ogólnie turniej był bardzo udany i organizacja była bardzo dobra. Niestety mała liczba osób...

+Pierwszy raz dobry zestaw na pre
+Organizacja i klimat
+Koncert T-Love zaraz po Pre
-Mała liczba osób
-Szczęście nie dopisało kiedy było potrzebne
-Najlepsze zestawy generalnie podostawały osoby nie umiejące ich wykorzystać

Do usłyszenia czyt. do następnego Pre

_Kkeldorn_




Maverick - So cze 05, 2004 8:58 pm
" />Bardzo fajnie się czytało. Z następnego pre sam bym może coś wykombinował to porównamy czyje lepsze




ck perWers - So cze 05, 2004 11:56 pm
" />_Kkeldorn_ niemartw sie , u nas w Kielcach tesh byl koles co trafil Obliviona,Staffa i jaka straszliwa niebieska crite(niepamietam teraz nazwe),ktora robila z blue amny jaka chcesh mane i chyba mielila,a ponaddto mase inncyh fajnych kart. i koles nawet nie umial wykorzystac takiego potencjalu.

Powiem szczerze byla to najwieksza lama tego pre.
W swojej 5 turze majac 4 wolne landy koles nie wystawil Obliviona,poczym w nastepnej turze musial go zdiscardowac.
Gdy zapytalem go dlaczego nie wystawil kamyczka ture wczesniej odpowiedzial ze stwierdzil ze oblivion sie nie sprawdzi... a apogeum bylo poprostu rozpier...jace.
Pytam go czy moze chce wiec wydac ta niesprawdzajaca mu sie karte po turnieju, na co ten nieprzecietny zawodnik odpowiada, cytuje" No co Ty, przeciesh to Oblivion Stone"i tym skromnym textem rozwalil moja psychike. pare tur pozniej pan ten przegral swoja gre. ...bo Oblivion byl nieskuteczny... buhahahahahahah lame lame lame



_Kkeldorn_ - N cze 06, 2004 6:28 am
" />I właśnie dlatego PRE jest K8 (Fun format) I osoby wygrywające pre są jakieś 20 punktów do przodu jak dobrze pójdzie - g**** Komentujcie dalej co myślicie o tego rodzaju raportach? Notowałem praktycznie każde wydarzenie w grze oprócz tej w top 4 bo nie było warto - nie były to równe gry, ale podejżewam. że i takbym przegrał




Ufo - N cze 06, 2004 6:30 am
" />Raporcik całkiem spoko, tylko dziwią mnie te uprzedzenia do mojej osoby Spis podam niedługo, o ile go sobie przypomnę

edit; spis skasowałem bo już poszedł do raportu



_Kkeldorn_ - N cze 06, 2004 6:44 am
" />Co do uprzedzeń to przyzwyczajaj się (joke) Miałem pisać wszystko co pamiętam łącznie ze zdarzeniami losowymi to piszę I nie podlizywałem się Markowi bo i po co



PiT - N cze 06, 2004 9:07 am
" />Imo w kazdym raportcie z sealed decka powinien byc spis zestawu ktory sie trafilo i poskladana deck lista



Zolw - N cze 06, 2004 9:08 am
" />Ciekawy raport. Mysle ze przydaloby sie zamiescic spis wszystkich kart jakie miales zeby kazdy mogl sprobowac zbudowac talie po swojemu i porownac z innymi. Plus poprawic te bledy w nazwach kart bo ciagle mnie zastanawialo co to sa Viridian Lovebearsy



Kirk - N cze 06, 2004 10:11 am
" />Fajny raporcik nie powiem. Nie mam większych zastrzeżeń po za tymi błędami w nazwach. Śmiało stawiam -5-



Fester - N cze 06, 2004 1:26 pm
" />Ja tu jeszcze powróce do tematu preelesowych lam . Jeszcze dobrze pamietam i chyba długo nie zapomne miny dark wonderera kiedy na moim pierwszym pre na Onslaught kiedy moja przygoda z magiciem trwała dośc krótko otworzyłem paczke i zobaczyłem 2 Exalted Angel'e wziełem je do ręki nie wiedząc co to jest i nie chcąc mi sie czytać pokazałem to dark'owi i zapytałem "czy to jest dobre" . Z tego co pamiętam to Dark chyba udeżył sie ręką w głowe a następnie udeżył głową o stół . Z tego co pamiętam to miałem jeszcze inne masakryczne karty ale niestety ogólnie miałem chyba 6 białych kart wiec zrobiłem sobie decka z 4 plains'ami (jak noob oczywiście):D. Na pre Legions było podobnie tylko ze zamiast dwóch aniołków trafił sie jeden foliowany tu też zmaściłem jak doświadczony noob ale było lepiej niż na poprzednim pre. Jeszcze wspomne o tym jakie karty trafiały sie w moich pierwszych bustrach między innymi: Shadowmage Infilactor czy jakos tak :D (którego wymieniłem za Psychoatog'a i Atogatog'a :P:P) i Entomb którego wymieniłem za Awatara of Woe i jeszcze byłem przekonany że udało mi sie naciągnąć Dark Wonderer'a tą wymianą :P:P. Oczywiście wszystko odbywało sie jeszcze w czasie kiedy odyseja była grana w T2 i kiedy było OBC :D:D

TAK WIĘC LAMERSTO GÓRĄ



_Kkeldorn_ - N cze 06, 2004 4:36 pm
" />Żółw co ja Ci mogę powiedzieć... z czerwonego miałem dobre Detonate, Shatter i Spikeshot Goblin - mogłem użyć jako splash... ponadto Furnace Whelp, ale on tylko jak czerwony nie byłby splashem... ogólnie nieźle, czarny kiła totalna i niebieski był niezły Wizard Replice i paru lataczy, jednak to nie dawało takiego 'kopa' jak GW, które złożyłem



dark_wonderer - Pn cze 07, 2004 9:08 am
" />Fester z tymi legionami nie przesadzaj. 11 miejsce na te 50+ osób złe nie było Generalnie mi wtedy też niewiele brakowało. Swoją drogą jedzeisz we wrzesniu na "O Curra Menu" (tzn. Kamigawe ?).

Co do raportu to fajnie sie go czytało (lubie raporty z turnieji) i chętnie przeczytam coś podobnego w przyszłości. Sam coś nawet opisze (o ile będzie warto ).



Piccolo - Pn cze 07, 2004 9:27 am
" />Wszyscy razem, dzieci, powtarzamy:
PRE - RE - LEASE, nie prelise, prelase, presale, leprose, prosale, tylko własnie prerelease. Czyli: prerelease'owy, ew. prereleasowy, prerilisowy (polisz-inglisz).

Fajny ten raport.



M@ślak - Pn cze 07, 2004 12:01 pm
" />Raporcik mi się podobał!!!Fajnie napisany!!!!
Ja sam troszke na pre pograłem więc lajtowo się czytało sukcesy innych kolegów z k20(kirk prosze nie komętuj tego prosze:P nawet nie wspominaj wiesz o czym:D:D:D:D)



Kirk - Pn cze 07, 2004 12:31 pm
" />Ok nie wspomne o tym że...hehe niespomne



Ivo - Pn cze 07, 2004 5:53 pm
" />Świetny raport. Czyta się jak dobrą ksiązkę . Tylko czy mógłbyś poprawić nazwy?



_Kkeldorn_ - Pn cze 07, 2004 6:23 pm
" />Dobra poprawianie in progress



Qwert - Cz cze 10, 2004 12:15 pm
" />fajny raport
lubie raporty z turniejów limited
ja też otwierałem fajny zestaw
może nie taki jak ten który był wspomniany
ale był tam chrom foil, granulate, silent arbiter....... ah
a dostałem skromny shit



POSEL - N cze 20, 2004 11:01 am
" />Milo sie czytalo, jak bede mial sile to moze na pre nowego dodatku bede notowal wszystko i pozniej cos tez napisze, ale moze byc z tym ciezko Jak widze top obyl sie bez mega zestawow



_Kkeldorn_ - Pn cze 28, 2004 10:16 am
" />Mega zestawy dostały nie mega osoby Co do pisania tego raportu to jest łatwo - notujesz czym zabijałeś, kluczowe karty i jakie błędy zrobiłeś miałeś screw czy flood i tyle bo resztę pamiętasz... Także powodzenia



Kicpri - Wt lip 06, 2004 4:36 pm
" />Hehee, raport fajowy. Tak trochę przypomina słynny raport Obera z Mistrzostw Europy

Na Boga! Odczepcie się od biednego Ufo! [:P:P:P]



POSEL - Wt lip 06, 2004 9:29 pm
" />A co w nim bylo takiego wspanialego jesli mozna wiedziec? Czy slynny? Nie przesadzajmy, taki sobie.



Kicpri - Wt lip 06, 2004 9:39 pm
" />
">A co w nim bylo takiego wspanialego jesli mozna wiedziec? Czy slynny? Nie przesadzajmy, taki sobie.

Wspaniały? Sam fakt, że był to raport z Europeansów i nasz użytkownik to pisał jest wspaniały. Podobało mi się bardzo luźne podejście Obera do sprawy Pozatym, to był pierwszy artykuł, który bardzo przyjemnie mi się czytało [tak, wiem miałem braki]. Słynny? Cóż, już napisany około rok temu a nadal hardo ze średnią 6.00 jako celujący artykuł - poza tym, jak już mówiłem był to raport z Europeansów

Ale to już było, nie tutaj o tamtym artykule za ten masz u mnie 6-
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blanka24.keep.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • abaddon.xlx.pl
  • | | | | >

    © design by e-nordstrom