ďťż
Niestandardowy MtG



pijok - Cz cze 01, 2006 3:36 pm
" />Wiadomo, że gramy w taką grę jak Magic: The Gathering. Wiadomo także, iż nie zawsze gramy w normalnych sytuacjach. Czasami są to wręcz bardzo zakręcone i harcorowe sytuacje. Opiszcie tu swoje najdziwniejsze sytuacje w jakich graliście lub najdziwniejsze formy gry.

Tak więc opiszę jak było u mnie. Jechaliśmy na wycieczkę szkolną na 3 dni. Ja z kumplem zapaleni gracze myśleliśmy, że to będą 3 dni grania. Przyjechaliśmy na miejsce i pierwsze co zaczęliśmy szukać decków. Jak na złość oboje zapomnieliśmy. Ale od czego jest głowa . Poszliśmy do wychowawczyni i zapytaliśmy się czy możemy iść do sklepu. Po paru minutach proszenia poszliśmy do papierniczego i kupiliśmy blok techniczny i nożyczki Potem tylko około 2,5 godz pisania i wycinania i mieliśmy gotowe decki. I przez całą wycieczkę graliśmy powycinanymi karteczkami o wymiarach 9:15 cm. Ale to nie były zwykłe kartki. Ramki były pokolorowane mazakami na odpowiedni kolor, były pisane wszystkie abilitki a nie tylko nazwy i rysowaliśmy nawet obrazki To były gry. Nie było nam żal po przegranej potargać black lotusa. A teraz opisze decki. Jako że nie mieliśmy zadnych ograniczeń to graliśmy w formacie T1. Ja miałem smoka, a Miszel rybkę. Oczywiśce każdy miał pełne P9 :p

Czekam na wasze opisy niestandardowych/dziwnych/poyebanych gier.




YQ - Cz cze 01, 2006 4:40 pm
" />
">Poszliśmy do wychowawczyni i zapytaliśmy się czy możemy iść do sklepu. Po paru minutach proszenia poszliśmy do papierniczego i kupiliśmy blok techniczny i nożyczki. [...] i zrobili proxy"
extreeeeme x]

mi najbardziej utkwilo w pamieci kilka szybkich partii w aucie nauki jazdy - gdy instruktor wyskoczyl cos zalatwic . ampowy totem szatana vs hmm chyba affka wtedy gralem



pijok - Cz cze 01, 2006 5:55 pm
" />nie proxy. bo proksy, to same nazwy kart napisane na kartach. to były KARTY ręcznie robione. z obrazkiem, kolorowymi ramkami i znaczkami edycji. i nie pisałem że musi być ekstrim tylko może być dziwne/nienormalne. a to takie było. a tasowanie biblioteczki takich kart bez koszulek to był extreem.



Troll40 - Cz cze 01, 2006 6:34 pm
" />przypomina mi się partia na schodach podczas oczekiwania na wyniki jakiejs olimpiady przedmiotowej - wszyscy analizują testy a ja i Ardhiel gramy ludzie przez nas przełazili xD




twoface - Cz cze 01, 2006 8:09 pm
" />Heh mi się przypomina gra na dworzu przy takim wietrze ze karty nam co chwile odlatywaly.
Innym razem w czasie jazdy samochodem, jeden kolo prowadzil a my na tylniej półeczce graliśmy ze zgietymi na bok głowami cały czas bo było mało miejsca.



Selesnya_ - Pt cze 02, 2006 5:39 am
" />U mnie harcorem to jest granie na religi, bo mamy wyjątkowo upierdliwą nauczycielke. Też sie wybieram 7-9 na trzydniówkę ale decków niezapomne, napewno... xD



$uchy - Pt cze 02, 2006 4:17 pm
" />eee nie macie co robić na wycieczkach tylko w mtg gracie???zapewniam was, że jest dużo ciekawszych rzeczy...



pijok - Pt cze 02, 2006 4:30 pm
" />Może i są przyjemniejsze żeczy, ale chyba nie powiesz, że granie w karciochy nie jest miłe



lynx - Pt cze 02, 2006 4:34 pm
" />Aaaa nieprawda, ja też jadę 7-9 i też wezme decka i wszyscy liczą że bedzie lało i będziemy całe trzy dni siedzieć w ośrodku z czego pewnie ze 20-30% poświęcimy tylko i wyłącznie na ciupanie w medżika...



Selesnya_ - Pt cze 02, 2006 4:37 pm
" />Lynx, gdzie się wybierasz? Ja zawitam do Pragi i napewno to będą trzy dni grania w karty
Ale Medzik też po jakimś czasie sie robi nudny gdy tak cały czas ciupiesz



ironworks - Pt cze 02, 2006 7:06 pm
" />ehh, widze ze tylko ja grałem w odległości 4 m na lekcji



lynx - Pt cze 02, 2006 8:29 pm
" />Buehehehe, ja startuje niżej Selesnya_. Wybieramy się do Muszyny No i przez 3 dni raczej nie zdąży się jeszcze znudzić Ja pamiętam jak kiedyś na jakiejś wycieczce czy tam zwalili my się do kumpla na pare dni (nie pamiętam już) najpierw graliśmy do 4 nad ranem, później spać, obudzili my się o 9 i stwierdzili że trzeba jeszcze zagrać. I tka minęło do 13, kiedy uznaliśmy że czas na śniadanie, buehehe.
Albo najdziwniejsza partia - na szczycie jakiejś góry, niestety nie pamiętam jakiej, ale na bank >1000 m npm. Na takiej małej ławeczce my grali, a inni turyści troche dziwnie się patrzyli



MtK - Pt cze 02, 2006 9:38 pm
" />JA kiedys z komplem gralem na parapecie w sql wial wiatr i okno bylo niedomkniete, no i nagle sie otworzylo xD
kumpel 3m odskoczyl (po tym jak dostal w czolo) a ja polecialem zbierac nasze karty.

Albo na wicieczce 3 doniowej, postanowili kumple zrobic turniej, a ja bylem jedyną osobą ktora miala typowo torniejowy deck(UG Madness), po pierwszej rundzie niechcieli juz grac xD(gralem moze 10 min:P).



siepacz - So cze 03, 2006 6:59 am
" />grałem na łódce klasy omega (bez kabiny dla niewtajemniczonych) - nie polecam, trochę kart się utopiło.



Selesnya_ - So cze 03, 2006 7:40 am
" />A jakie to były karty? xD Mam nadzieje, że na tej trzydniówce moje karty sie nie utopią. W zeszłym roku na zielonej szkole kolega spał z kartami, a ja go obudziłem wodą. Miał pretensje ale kart wtedy nie iwdizałem(jak go budziłem xD). Był w tym jak pamiętam Darksteel Colossus i jakieś tam fecze xD. Tak czy siak o Tootha chodzi.



Kubass - So cze 03, 2006 8:53 am
" />Ja grałem na 5 minutowej przerwie przy czym jadłem jeszcze kanapke i spisywałem pracę domową Nie powiem myślenie podczas takiej gry jest beznadziejne, ale zabawa przednia



MtK - So cze 03, 2006 9:22 am
" />
">grałem na łódce klasy omega (bez kabiny dla niewtajemniczonych) - nie polecam, trochę kart się utopiło.

Jakbys gral w 2HG na optimiscie to byl bys jeszce lepszy xD



flondra7 - N cze 04, 2006 8:38 am
" />mi sie przypomina z odjechanych akcji (nic ekstremalnego, po prostu takie jaja sie pamieta) jak zawsze, jak bylismy mali (1gim) chodzilismy na pizze do "karczmy gdynskiej" i zawsze wchodzilismy do sektoru dla palacych, i zaczynalismy swintuszyc, tak, ze caly sektor sie zwalnial i mielismy caly sektor do gry w magica. zeby obsulga sie nie wkurzala (bardzo mile i ladne panie kelnerki:P) zamowilo sie ta jeda pizze na 5-6 osob:D ah, to byly beztroskie czasy



QweR - N cze 04, 2006 8:47 am
" />hm, ogolnie pojete t3 [czyli t2-like crap decki wykorzystujace karty z t1, uskuteczniane z peesem, z takimi wspanialosciami jak pony bidding, bringer beatdown, purraj-of-urborg.dec, thallid aggro, and so on]

no i moj ukochany common stack - bierzesz circa 6kg crapu, rozdzielasz na wszystkich graczy +/- rowne ilosci, ustawiasz lifecounter na jakies 300 i gracie. Przy odpowiednim podejsciu - rewelacyjne.



Noodel - Śr wrz 10, 2008 12:48 pm
" />Heh, ja grałem na poczcie z kumplem. Przez to okienko bo wtedy pracował A najśmieśniejsze że jego szef (czy tam naczelnik, w każdym razie boss) jak tylko zobaczył, że gramy przyniósł swój deck i zaczął grać z nami XD



Alveaenerle - Śr wrz 10, 2008 5:43 pm
" />Zdarzyło mi się wziąć 6 decków niedawno na imprezę. Założenie było takie, że pogram z 2 kumplami. Jak przyszło co do czego, grali owi 2 kumple (dość początkujący), 4 osoby, które 1 raz grały w magica, a ja robiłem za arbitra/tłumacza itd. 3 teamy po 2 osoby w jednoczesnej rozgrywce I było bardzo zabawnie, jak się nowi wczuwali



FalenAngel - So wrz 13, 2008 12:48 pm
" />Umm....na angielskim pod pretekstem ze uczm sie przy tym , na Śnieżce



Gooz - N paź 12, 2008 8:57 am
" />
">Zdarzyło mi się wziąć 6 decków niedawno na imprezę.

A potem słyszę że magicowcy są posrani... jak tu się nie zgodzić.



Silencer - N paź 12, 2008 2:21 pm
" />Gdybym chciał grać na imprezie z kolegami w magica to nie miałbym kolegów...



DarK AngeL - N paź 12, 2008 10:57 pm
" />Pamietam Fnm z rok temu:D Mój przeciwnik był tak pijany że obok kolega mówił mu co na kartach pisze(a jeszcze grał troenm ze starymi obrazkami:P). Albo metaxe 7 gwiazdkową:P Imo dobry turniej = dobra impreza. A magic to nei całe życie:P

P.S.
To nie znaczy ze na normalna impreze biore karty:P Albo o nich gadam bo przeciez te kartony nie sa najwazniejsze:P Ale !@#$%^& ludzi poznałem dzieki mtG:P



Alveaenerle - Pn paź 13, 2008 12:07 pm
" />Cóż, nie spotkałem się z negatywnymi opiniiami o ludziach grajacych w magica, kilka osob nakrecilem i czasem spotykami sie w knajpie na bro i karty też wtenczas ida w ruch. I jest to fajna metoda odstresowania się po pracy.



Gooz - Pn paź 13, 2008 1:30 pm
" />Jak bym poszedł na jakąś imprezę i typek jakiś wyciągnął karty to bym się załamał, a następnie szybko wyszedł. Chyba że była to impreza w gimnazjum/podstawówce.
Nie spotkałeś się z negatywnymi opiniami? Proszę bardzo : Moja dziewczyna po pobycie na drafcie stwierdziła że jak by tam mnie nie było to by uciekła daaaleko. Prawda jest taka że wygląda to z zewnątrz idiotycznie, 20+ letnie typy grają w smoki, elfy i niziołki. Do tego można tam spotkać ludzi mrocznych, a na konwentach masę ludzi dziwnych, bardzo dziwnych, nie myjących się i śmierdzących. Ze problemami natury psychicznej i nie tylko. Znajdziesz wszystko co tylko pragniesz i tak : jestem wśród tych ludzi, oglądam jak się zachowują i co robią. Do większości nic nie mam, każdy ma swoje życie, ale część z tych zachowań nie jest do przyjęcia w normalnym życiu. Może dlatego większość z chłopców grających nigdy dziewczyny nie miało i długo nie będą mieć.
Karty na imprezie to skrajność na takim samym poziomie jak "umyje się jak wrócę do domu" na 3 dniowym konwencie.



NAAPIER - Pn paź 13, 2008 3:26 pm
" />wlasnie wlasnie gooz przestal grac w smoki i cycaste elfy umyl sie i schudl 30 kilo to nawet dziewczyne znalazl
sa osoby ktorym przydalobysie takie cos chociaz czasem na konwencie (mowie o umyciu sie)



Terk - Pn paź 13, 2008 3:56 pm
" />Mi się kiedyś zdarzyło grać ostatnią rundę drafta na środku rynku na ławkach, bo nam lokal zamknęli. Ludzie się dziwnie niektórzy patrzyli, niektórzy pytali co to jest.

Był kiedyś też motyw, jak graliśmy drafta w herbaciarni (prawie zawsze gramy tam limited) i nagle podchodzi do mnie jedna z dziewczyn, które tam pracują. To sobie myślię, oho, powie, że zamawiamy 2 herbaty i przez ponad pół dnia zajmujemy większość lokalu i bla, bla. No i ona do nas, że widzi, że często tam przychodzimy i gramy, że podziwia nas, że mamy hobby inne od ogółu ludzi, ale...czy moglibyśmy jej powiedzieć o co w tej grze chodzi .
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blanka24.keep.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • abaddon.xlx.pl
  • | | | | >

    © design by e-nordstrom