Maverick - N paź 23, 2005 10:04 pm
" />Dzisiejszego pięknego dnia a więc 23 pażdziernika w Międzyrzecu Podlaskim odbył się pierwszy draft z najnowszego dodatku Ravnica: City of Guilds. Jak na nasze dosyć małe miasto frekwencja była całkiem niezłąi wyniosła 10 graczy. Postanowiliśmy, że rozegramy 4 rundy swissa oraz top4. Żeby nie psuć zabawy graczom ze środka tabeli ustaliliśmy przed turniejem, że nie będziemy brali remisów Po kilku formalnościach związanych z rozsadzeniem graczy oraz rozdaniem boosterków rozpoczęliśmy draftowanie około godziny 11. Jeżeli o mnie chodzi to nie mam swoich ulubionych kolorów w Ravnice i na czterech turniejach limited grałem już wszystkimi kolorami Myślę, że nie ma co iść w ulubiony kolor tylko draftować tak jak przeciwnik pozwala Kłania się tutaj wykład Obera na temat first pickaw limited (jest gdzieś w temacie First Pick #6). Postanowiłem się zastosować do tego i właściwie przez pierwsze 2 boostery a więc 30 kart nie wiedziałem w jaki kolor mam iśc. Ostatecznie zauważyłem że przy 3 boosterku mało ludzi bierze czerwony i niebiski. Postanowiłem to wykorzystać i złożyłem sobie taką oto UBr kontrolę:
5x Mountain
5x Swamp
5x Island
1x Dimir Aqueduct
1x Golgari Rot Farm
1x Followed Footsteps
1x Dimir Cutpurse
1x Mindleech Mass
1x Galvanic Arc
1x Clutch of the Undercity
1x Drake Familiar
1x Necromantic Thirst
2x Convolute
2x Induce Paranoia
1x Dimir Infiltrator
1x Flight of Fancy
1x Stinkweed Imp
1x Terrarion
1x Consult the Necrosages
1x Flash Conscription
1x Viashino Fangtail
1x Wizened Snitches
1x Gaze of the Gorgon
1x Disembowel
1x Sadistic Augermage
1x Last Gasp
Jak widać na pierwszy rzut oka grałem tylko na trzech czerwonych kartach i nie wiedzieć czemu wsadziłem 5 Mountainów Dopiero później się zorientowałem, że 5 to chyba trochę za dużo No ale nic to. Deck złożony więc trzeba było iśc grać
Pierwsza runda: vs. Paweł "Krawiec" Krawiec
Bałem się z nim grać bo mimo, że już skończył z mtg to nadal jest niezłym graczem. Na dodatek w limited gramy ze sobą dosyć często i jak narazie chyba nasze rozgrywki są na korzyść Krawca.
1 gra:
Tutaj gra była dosyć równa. Krawiec napierał swoimi małymi kritami bo co groźniejszych to wykontrowałem zostawijąc przeciwnikowi na bibliotece 2 karty Niestety zabrakło trochę szczęścia i przegrałem tę grę. Szczerze mówiąc gra była strasznie nudna i niewiele się na stole działo dzięki kontrolnemu charakterowi mojego decka więc ta gra była raczej bez historii. Niestety skończyło się na moją niekorzyść.
0:1
2 gra:
Zacząłem z lekkim zaniepokojeniem gdyż miałęm 2 Mountainy i jeden inny land a przy tym tylko dwie czerwone karty w decku. Postanowiłem zaryzykowac bo miałem ten enchant co robił tokeny jako kopie enchantowanej krity. Okazało się to zbawienne, że nie brałem muligana bo po 2 turach doszedł mi Viashino Fangtail i coturowy token 3/3 strzelający za 1 to raczej było cięzkie do przejścia. Krawiec dosyć szybko poddał i mogliśmy przejść do trzeciej gry.
1:1
3 gra:
Ta gra była dosyć przyjemna jeżeli o mnie chodzi. Na ręku był Dimir Cutpurse poparty Disembowlem i dwoma kontrami. Czego chcieć więcej? Dosyć szybko pozbawiłem oponenta kart na ręku i szybko rozbudowałem swoją rękę na tyle, żecięzko mi było przegrać. Co prawda Krawiec jeszcze próbował mnie jechać tym ecnahntem co się zamienia w krita 4/4 i Copy Enchantmentem również zmieniającym się w krita 4/4ale niestety mój discard pozbawił go dosyć szybko jego stwórów. Grę zakończyli z mojej strony jacyś mali lataczedobijając przeciwnika
2:1 3pkt
Od razu lepiej się zrobiło i z niecierpliwością czekałem na drugą rundę. Co najlepsze to okazało się, że mój deck działa Na
2 runda: vs Arek "Miller" Majczyna
Z Millerem grałem już kilka razy na turniejach limited i chyba nigdy mnie nie pokonał jeszcze Co prawda nie lekceważę przeciwników ale do tej gry podszedłem ze sporą pewnością w końcowy sukces.
1 gra:
Jak się okazało Miller ma w decku niewiele ponad 10 stworków. Reszta kart to jakieś dopałki i inne badziewia Ale co po dopałkach jak kritów mało? Gry były dosyć łatwe bo każdego stworka jakiego wystawił Miller czekało nadzianiesię na kontrę albo jakiś removal. Gra zakończyła się dosyć szybko. Również nie pamiętam co dokładnie zabiło opponenta
1:0
2 gra:
Tutaj gra wyglądała podobnie ale teraz przed kontrami wystąpił szybki discard Opp pozbawił się szybko kart dzięki moim Dimir Cutpurse oraz Consult the Necrosages. Z takim zestawem na startowej łapie ciężko mi było przegrać gdy opp nie ma zbyt wielu kritów w talii.
2:0 6pkt
Jak się okazało i widać po moich opisach miałem chyba najnudniejszy deck na cąłym turnieju bo na stole praktycznie nic się nie działo. Moje zabijanie to kutanie przeciwnika po 1-2 na turę. Mi osobiście się takie coś podobało bo nie ma tojak zirytowany przeciwnik, który nic nie może zrobić
3 runda: vs Marek "Kosa" Kossowski
Co tu dużo mówić. To mój stały towarzysz podczas wyjazdów na turnieje do Lublina czy Siedlec. Jeden z bardziej doświadczonych graczy Do pre SoK wygrywaliśmy na zmianę - raz ja raz on. Jednak ostatnio coś się zacięło i Kosa ostatnio jakoś nie może mnie pokonać. Mam nadzieję, że tak będzie i tym razem. Kosa grał również kontrolnym UB deckiem tyle tylko, że bez żadnego splashu.
1 gra:
Te gry już były o wiele ciekawsze od poprzednich. Jak się okazało Kosy deck ma więcej removalu niż kontr i to mnie neistety bolało bo za dużo kritów to ja w decku nie miałem Pierwsza gra to szybki napór kosy dwoma Roofstalker Wightami, które sprowadziły mnie na 1 życia. Turę wcześnej zaenchantowałem swojego nieblokowalnego stwora Thirstem i co turę wracałem sobie Impa. Po stronie Kosy dwa krity 1/1 a po mojej Dimir oraz Imp. Na dodatek co turę kutałem go swoim nieblokowalnym Infiltratorem. Dało mi to rękę pełną kritów i mimo, że przez jakieś 6-7 tur jechałem na jednym życiu udało mi się wygrać tę grę.
1:0
2 gra:
Druga gra była już chyba jak inne bez historii. W trzeciej turze Imp a w piątej ecnahnt, który mi co turę dawał kopię Impa. Takiego removalu w kritach Kosa nie wytrzymał i Impy go dosyć szybko zajechały Miałem szczęście bo nie doszedł mu żaden removal zdolny do zniszczenia impa.
2:0 9pkt
Było już wiadome, że raczej będę w topie więc od razu napięcie spadło i w czwartej rundzie można już było sobię pozwolić na porażkę chociaż miłoby było skończyć turniej z kompletem 12 punktów
4 runda: vs Michał "Misiek" Kubiszyn
Było wiadome, że trafię na Miśka bo jako jedyni mieliśmy po 9 punktów.
1 gra:
Misiek miał śmieszny deck z wieloma kartami z dredgem i ciężko było sobię poradzić gdyż każdy removal i kontra szła tak jakby w powietrze bo większośc kritów i tak wracała na rękę. Zostałem pojechany dosyć szybko
1:0
2 gra:
W tej grze mój deck pokazał klasę oraz na co go stać Szybki Dimir, removal oraz kontry zmusił przeciwnika do poddania gry po zaledwie paru minutach gry.
1:1
3 gra:
Patrzę na swoją rękę i widzę Dimira, Consult the Necrosages oraz Last Gaspa popartego dwoma landami (Swampem oraz Mountainem). Gdyby był Island to bym chyba zagrał ale przy takim układzie landów bałem się zaryzykowac i wziąłem muligana. Z ciekawości zobaczyłem 3 karty z wierzchu a tam 3 landy w tym 2 Islandy. Szkoda... gra byłaby raczej moja. Po muliganie do 6 znowu zobaczyłem 2 landy i machnąłem już ręką i zagrałem. Przegrałem tą grę kończąc z dwoma landami na stole i pełną ręką kontr i removalu na które nie miałem many
1:2 9pkt
Po tej rundzie zakończył się swiss i klasyfikacja wyglądała następująco:
1. Michał "Misiek" Kubiszyn 12pkt
2. Konrad "Fasola" Sotniczuk 9pkt
3. Marcin "Maverick" Krzymowski 9pkt
4. Arek "Miller" Majczyna 6pkt
5. Dawid "Melon" Melaniuk 6pkt
6. Jarek Sójka 5pkt
7. Marek "Kosa" Kossowski 4pkt
8. Przemek "Memek" Majczyna 4pkt
9. Paweł "Krawiec" Krawiec 3pkt
10. Krzysiek "Ździch" Przesmycki 0pkt
Top4:
Michał Kubiszyn pokonał Arka Majczynę
Konrad Sotniczuk pokonał mnie
Mecz o 3 miejsce:
Pokonałem Arka Majczynę
Finał:
Konrad Sotniczuk wygrał by drop z Michałem Kubiszynem
Co do opisów moich gier z top4 to już nie chciało mi się tam nic notować bo było już lekkie zamieszanie i spora widownia nie dawała możliwości aby mieć podzielną uwagę na notes oraz grę
Tak się przy okazji zdarzyło, że Kosa miał cyfrówkę więc zrobiliśmy trochę fotek Oto one:
Zaczynamy pierwszą rundę.
Fasola i Krawiec rozpoczynają drugą rundę.
Tutaj widzimy moje pudełka po boxach Po dzisiejszym drafcie dołączyło do nich pudełko po boosterach Ravnicy
Oczekiwanie na zgłoszenie wszystkich wyników.
Strzelający za 3 dimir z lataniem i first strike. Syci
Drugi pod przy booster drafcie.
Turniej nabiera rozpędu
Fasola
Znowu Fasola
A teraz Fasola i ja podczas gry w 4 rundzie.
Od lewej: Fasola, Ździch i Memek.
Jarek oraz tył Kosy
Od lewej: Jarek, Melon i Miller.
Jarek
I znowu Jarek
Kosa. Wcale nie poszło mu tak dobrze jakby mogła wskazywać na to fotka
Kosa delektuje się łyczkiem wody mineralnej o smaku miętowym... ble
Kosa na 1 stoliku. (1 runda)
Krawiec bawi się kompem Też się załapałem na fotkę
Krawiec.
Krawiec ze Ździchem.
Krawiec szpanuje swoją nokią N-Gage
Tutaj widzimy graczy z lotu ptaka
To samo ale z drugiej strony
Jakaś menda tasuje decka
Top4. Ja gram z Fasolą a w tle chowa się Melon
Melon przegląda booster
Melon i Fasola draftują.
Memek.
Top4. Miller i Misiek.
Miller.
Ponownie Miller
Od obiektywu: Miller, Jarek i Ździch
Miller z BoPem, którego otworzył w ostatnim boosterku
Miller się cieszy Czyżby wiedział, że zrobi top4 i otworzy bopa?
Ale burak
Znowu Misiek.
Misiek na pierwszym stoliku
I ponownie Misiek Coś go fotograf lubi
Tutaj i ja się załapałem
Misiek z Millerem.
Misiek z lotu ptaka
Ostatnie dwa boostery do wzięcia W jednym był BoP
Ktoś się ładnie wysypał
Pierwszy pod przy booster drafcie.
Takie erki trafiliśmy na drafcie.
Sisters sycą jak już są w stole
Składamy decki.
Top4.
Fasola z Miśkiem dogadali się w finale i Fasola wygrał bez gry.
Pokazuje Millerowi, że ładnie go dymam wszystkim co mam na stole
Wpisywanie graczy do DCI Reportera.
Ździch i Krawiec.
Podsumowanie:
Plusy:
odbycie się turnieju
frekwencja!!!
dobra zabawa
jestem nieźle do przod po tym drafcie
chęć graczy na kolejnego drafta w niedługim czasie
Minusy:
brak
Ok, zmarnowałem 2 godziny z życia na napisanie tego czegoś więc mam nadzieję, że chociaż ktośto przeczyta
Stilghar - N paź 23, 2005 10:13 pm
" />Mav -> a umieść żesz ty fotki na jakimś innym serwerze, bo na wp limit transferu widzę poszedł się... paść.
A swoją drogą, sądząc po opisie na gg, to faktycznie ten draft ci się "zwrócił"...
Maverick - N paź 23, 2005 10:28 pm
" />StilghAR:
Niestety nie znam innego darmowego serwera a ten miałem pod ręką więc wrzuciłem tam Najwyżej jutro sobie obejrzysz fotki
Fasola - Pn paź 24, 2005 7:57 am
" />Ja jeszce pamiętam moje gry z tobą i z Miśkiem, jak wrócę ze szkoły postaram się napisać
Szybki jesteś z tym pisaniem .
Dodam jeszce, że byłem jedynym graczem z po za MC .
_Kkeldorn_ - Pn paź 24, 2005 9:00 am
" />Masz syfne głośniki Ehh gratzy bucu
Bubu - Pn paź 24, 2005 12:06 pm
" />hehe...Maverick wreszcie pojechal jakos do przodu..przyjedz do nas..trzeba Cie sprowadzic na ziemie
Maverick - Pn paź 24, 2005 12:15 pm
" />Bubas:
Z tego co pamiętam u was na drafcie w zeszłym tygodniu też byłem trzeci więc nie pojechałem do przodu tylko stoje w miejscu niestety Za tydzień draft w Białej Podlaskiej więc tam już musi być lepiej
Kayo - Pn paź 24, 2005 5:01 pm
" />Szkoda że takie krótkie opisy gier ;/:P
Maverick - Pn paź 24, 2005 5:10 pm
" />Kayo:
No niestety jak już mówiłem miałem strasznie nudny deck Dlatego moje gry były takie, że prawie nic się nie działo
siepacz - Pn paź 24, 2005 5:15 pm
" />imho zaskakujace jest jak z takim cudem zrobile staki dobry wynik choc w sumie ja i gorsze badziewia tworzylem...
a te 5 mountainow zapewne ze wzgledu na RR w fangtailu
Misiiiiek - Pn paź 24, 2005 7:11 pm
" />
">Postanowiliśmy, że rozegramy 4 rundy swissa
5 rund !!!
Draft poszedł !@#$%^&ście! Przede wszytkim atmoswera było świetna... nie zapominając o disco polo na kompie Stolca(sory mav ale ty piszesz o mnie "burak" )
PS: Za jakieś 3 tygodnie znowu drfacik?? Moze ferkfencja jeszcze sie powiekszy!
Dark Mroova - Pn paź 24, 2005 7:17 pm
" />Fajna realcja. Bez fajerwerków, ale wszystko opisane dość szczegółowo i przystępnie. Gratzy dla Fasoli (znanego na tym forum jako garret )
Ode mnie 5
Maverick - Pn paź 24, 2005 7:37 pm
" />Misiiiiek:
Przecież graliśmy 4 rundy
No draftowanie przy muzyce disco polo to jest to co wszyscy lubią najbardziej
Co do buraka to sam przyznasz żę zburaczałeś trochę na tej fotce
Co do drafta to jestem za. Na tydzień przed Falkonem możemy zrobić sobię rozgrzewkę jakąś Załatwiaj już graczy Koszt 31zł
mateoosh01 - Pn paź 24, 2005 8:22 pm
" />ej no fotki mi sie nie pokazuja shit happned
artykulik fajny masz 5 ale poczekam z wystaiwenie jak mi zadziałaja zdjecia to moze bedzie 6
